18. Magia nie istnieje!
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Książę uczy ją magii - wyjaśniła Cicha. - W ostatnich tygodniach mieli lekcje gdzie indziej przez obecność Władcy Umarłych, ale skoro on sobie poszedł, wrócili tutaj.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Och - powiedziała Sabira, zaskoczona bo było to wyjątkowo urocze. Znaczy na ten pokręcony czarnoksięski sposób. - Tu jest - szepnęła, gdy znalazły Farihę.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Fariha była między regałami. Leżała sobie na brzuchu z uniesionymi nóżkami i łebkiem podpartym na łapkach. Latało wokół niej kilka otwartych, zaklętych książek i jedno światełko, w tej chwili skupione na starym tomiszczu, które akurat czytała. Znaczy, próbowała.
Strzygnęła uszkiem i uniosła główkę kiedy się zbliżyły.
- Cześć! - przywitała się wesoło, machając im. - Ciebie nie znam - stwierdziła na widok Sabiry.
- To Saba. Jest tu od niespełna tygodnia - wyjaśniła Cicha. - Znów cię pogonił, co? Czego potrzebujesz?
- Coś o... ten... - spojrzała na unoszącą się przed nią książkę - ...teorii fal dźwiękowych.
- Aha - odrzekła nieumarła, kiwając ze zrozumieniem głową. - Czekaj, tu było coś co powinno być dla ciebie w miarę zrozumiałe... - mruknęła, stając na palcach przed regałem żeby zobaczyć na odpowiednią półkę.
Strzygnęła uszkiem i uniosła główkę kiedy się zbliżyły.
- Cześć! - przywitała się wesoło, machając im. - Ciebie nie znam - stwierdziła na widok Sabiry.
- To Saba. Jest tu od niespełna tygodnia - wyjaśniła Cicha. - Znów cię pogonił, co? Czego potrzebujesz?
- Coś o... ten... - spojrzała na unoszącą się przed nią książkę - ...teorii fal dźwiękowych.
- Aha - odrzekła nieumarła, kiwając ze zrozumieniem głową. - Czekaj, tu było coś co powinno być dla ciebie w miarę zrozumiałe... - mruknęła, stając na palcach przed regałem żeby zobaczyć na odpowiednią półkę.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Saba zabrała się za energiczne odkurzanie pobliskiego regału, ledwie usłyszała o jakiś teoriach dźwiękowych. Nie dziwiło jej, że Czarnoksiężnik torturuje to dziecko jakimiś strasznie trudnymi zagadnieniami, o których nie miała pojęcia. Musiało być szalenie inteligentne. Ale wampiry w sumie miały nadludzkie zdolności.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Jest! - ucieszyła się Cicha i wydobyła z najwyższej półki przeciętnej grubości książkę, która, sądząc po okładce, była ilustrowanym podręcznikiem dla dzieci. - Proszę, tu powinno być wszystko co potrzebujesz wiedzieć - zapewniła małą, podając jej książkę.
Faryszka wzięła książkę, a potem bez uprzedzenia skoczyła na Cicchą, żeby ją uściskać.
- Jesteś wspaniała - zapewniła ją z przekonaniem.
- Dziękuję - zapewniła Cicha z rozbawieniem, poklepując ją po plecach.
Fariha zaraz się odczepiła i wróciła do czytania, uzbrojona w nową książkę. Przekartkowała ją błyskawicznie i zmarszczyła brewki, wczytując się w odpowiedni rozdział.
- AHA - sapnęła po chwili. - Już wiem! - ucieszyła się.
Wszystkie książki odleciały na swoje miejsca, światełko zgasło, a dziewczynka w mgnieniu oka była znów na szczycie regału.
- Dzięki za pomoc! - zawołała, lecąc na złamanie karku z powrotem do salki treningowej.
- Nie ma za co! - zawołała za nią pogodnie Cicha.
Faryszka wzięła książkę, a potem bez uprzedzenia skoczyła na Cicchą, żeby ją uściskać.
- Jesteś wspaniała - zapewniła ją z przekonaniem.
- Dziękuję - zapewniła Cicha z rozbawieniem, poklepując ją po plecach.
Fariha zaraz się odczepiła i wróciła do czytania, uzbrojona w nową książkę. Przekartkowała ją błyskawicznie i zmarszczyła brewki, wczytując się w odpowiedni rozdział.
- AHA - sapnęła po chwili. - Już wiem! - ucieszyła się.
Wszystkie książki odleciały na swoje miejsca, światełko zgasło, a dziewczynka w mgnieniu oka była znów na szczycie regału.
- Dzięki za pomoc! - zawołała, lecąc na złamanie karku z powrotem do salki treningowej.
- Nie ma za co! - zawołała za nią pogodnie Cicha.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Neatan w międzyczasie wytworzył sobie konstelację czterystu kul ognia i siedział pośrodku niej w sali ćwiczeń, ćwicząc oddech. Co od martwych wymagało nieco wysiłku.
- Więc? - zapytał, otwierając oczy.
- Więc? - zapytał, otwierając oczy.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Łaaaa - sapnęła mała na ten widok. Wujek był niesamowity.
Wyhamowała i usiadła tuż przed nim.
- Dźwięk też rozchodzi się powietrzem - stwierdziła. - Ale nie mówiłam wcześniej tak zupełnie źle. Dźwięki takie jak kroki można ukryć magią ziemi, bo jeśli ziemia nie będzie drgać, to powietrze też nie - dodała. - Tylko ty oprócz tego udawałeś że mówisz obok mnie. I to musiałeś robić samym powietrzem.
*
- Mała z niej wariatka - stwierdziła Cicha ciepło, przestawiając jakieś książki. Któryś czarnoksiężnik musiał je niechcący przemieszać. - Chcesz żeby ci to wyjaśnić? To o tych falach? - zaoferowała przy okazji.
Wyhamowała i usiadła tuż przed nim.
- Dźwięk też rozchodzi się powietrzem - stwierdziła. - Ale nie mówiłam wcześniej tak zupełnie źle. Dźwięki takie jak kroki można ukryć magią ziemi, bo jeśli ziemia nie będzie drgać, to powietrze też nie - dodała. - Tylko ty oprócz tego udawałeś że mówisz obok mnie. I to musiałeś robić samym powietrzem.
*
- Mała z niej wariatka - stwierdziła Cicha ciepło, przestawiając jakieś książki. Któryś czarnoksiężnik musiał je niechcący przemieszać. - Chcesz żeby ci to wyjaśnić? To o tych falach? - zaoferowała przy okazji.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Tak - powiedział Neatan i zgasił kule ognia. - Magia powietrza pozwala zmienić położenie zapachu, pozwala imitować lub zagłuszać dźwięk, a magia iluzji pozwala tworzyć obrazy poprzez władzę nad światłem. Co je łączy, to że zaburzają naturalny bieg fal światła, dźwięku i molekuł zapachu. A ty, wiedząc jak układają się one w naturze, możesz dostrzec nieprawidłowości i tym samym, niczym detektyw, rozpoznać iluzję... A nawet odkryć ją, przywracając naturalny bieg światła, zapachu i dźwięku. - Pochylił się ku niej. - Liczę do stu. Nie zabij się o nic, nie wchodź do moich komnat i nie opuszczaj katedry. Zobaczymy jak dobrze zdołasz się schować, wiedząc co ci powiedziałem. Potem się zamienimy.
*
- Jestem pewna, że to bardzo trudne, magiczne rzeczy. Ja znam najwyżej fale na wodzie - zapewniła Sabira.
*
- Jestem pewna, że to bardzo trudne, magiczne rzeczy. Ja znam najwyżej fale na wodzie - zapewniła Sabira.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Mała rozpromieniła się i przytaknęła.
Potem natychmiast zniknęła i, starannie kontrolując powietrze wokół siebie, wstała i odbiegła bezgłośnie. Ostro wzięła zakręt w korytarzu i pognała przed siebie, zwinnie i bez najmniejszego podmuchu mijając nielicznych przechodniów.
Wyleciała dwa piętra w górę, dostrzegła okazję i wskoczyła do pokoju jakiegoś bogu ducha winnego czarnoksiężnika, który akurat wchodził, kompletnie nieświadom że właśnie minęła go mała torpeda. Fariha zanurkowała pod jego łóżko, a tam położyła się bez ruchu, z twarzą schowaną w ramionach, żeby stłumić swój oddech i tym samym ułatwić sobie nieco zadanie skrycia się przed Neatanem.
*
- Żadna magia, czysta fizyka, dokładnie tak jak fale na wodzie - zapewniła ją Cicha. - Jeśli stuknąć w szklankę, po powierzchni wody przechodzą takie malutkie fale, zgadza się? Każdy dźwięk to w rzeczywistości właśnie coś takiego, szereg układających się w falę drgań. Nie widać ich gołym okiem, ale rozchodzą się wszędzie w powietrzu.
Potem natychmiast zniknęła i, starannie kontrolując powietrze wokół siebie, wstała i odbiegła bezgłośnie. Ostro wzięła zakręt w korytarzu i pognała przed siebie, zwinnie i bez najmniejszego podmuchu mijając nielicznych przechodniów.
Wyleciała dwa piętra w górę, dostrzegła okazję i wskoczyła do pokoju jakiegoś bogu ducha winnego czarnoksiężnika, który akurat wchodził, kompletnie nieświadom że właśnie minęła go mała torpeda. Fariha zanurkowała pod jego łóżko, a tam położyła się bez ruchu, z twarzą schowaną w ramionach, żeby stłumić swój oddech i tym samym ułatwić sobie nieco zadanie skrycia się przed Neatanem.
*
- Żadna magia, czysta fizyka, dokładnie tak jak fale na wodzie - zapewniła ją Cicha. - Jeśli stuknąć w szklankę, po powierzchni wody przechodzą takie malutkie fale, zgadza się? Każdy dźwięk to w rzeczywistości właśnie coś takiego, szereg układających się w falę drgań. Nie widać ich gołym okiem, ale rozchodzą się wszędzie w powietrzu.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Chwilę to trwało, ale wkrótce skrzypnęły drzwi, a potem podłoga.
- Mam cię - powiedział Neatan, gwałtownie wyciągając się na podłodze obok łóżka. - Dobra robota - dodał i wyciągnął ją za ubranie.
*
- Ale... Ale powietrze to nie woda - zaprotestowała Sabira.
- Mam cię - powiedział Neatan, gwałtownie wyciągając się na podłodze obok łóżka. - Dobra robota - dodał i wyciągnął ją za ubranie.
*
- Ale... Ale powietrze to nie woda - zaprotestowała Sabira.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości