- To prawda - przyznała. - Zobaczę czy zachowały się gdzieś kopie ich przepisów i będę się nimi inspirować.
*
- Oczywiście - zapewnił ją Ben, biorąc od niej okrycie. - Ślicznie wyglądasz - pochwalił, wieszając płaszcz. Podał jej rękę i zaprowadził ją do salonu, w którym jak zwykle Mała grzała się przy palenisku. - Usiądź, kochanie, zaraz ci przyniosę.
Kiedy wyszedł, Mała podniosła się i przydreptała do Dany.
- Cześć - przywitała się i wcisnęła jej łeb w dłonie, domagając się głasków.
18. Magia nie istnieje!
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Cześć, cerendi - przywitała Dana, głaszcząc ją po łuskowatym podgardlu w oczekiwaniu na herbatę. - Co słychać? Nie nudzisz się tutaj za bardzo?
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nudzę - przyznała. - Tu nie ma gdzie wyjść pobiegać albo zapolować, wszędzie ulice i do tego pełne ludzi - poskarżyła się.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Jestem pewna, że mogłabyś pobiegać sobie po parku, nie jest mały. Bez plucia ogniem, oczywiście - dodała Dana. - I niech papa weźmie cię następnym razem do Isaku. Tam dopiero są tereny. W ogóle o ciebie nie dba.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Byliśmy w parku - zapewnił Danę Ben, wchodząc z herbatą. - Jakaś kobieta poskarżyła się na nas Straży Miejskiej i zostaliśmy wyproszeni za "naruszanie spokoju" czy coś takiego. Nawet do niej nie podchodziliśmy, chyba po prostu nie podobała jej się moja gęba. A tereny Isaku są prywatne, nie będę się tam pchał nieproszony.
Postawił dzbanek z herbatą i dwie filiżaneczki na stoliku, nalał im obojgu, a potem ciężko usiadł na fotelu po drugiej stronie.
Postawił dzbanek z herbatą i dwie filiżaneczki na stoliku, nalał im obojgu, a potem ciężko usiadł na fotelu po drugiej stronie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Byłeś tam chwilę temu - zauważyła Dana. - Zresztą z Ashorą. Dobrze się bawiłeś?
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Urządzenie przyjęcia z wstępem wolnym dla całego znanego świata jest dla mnie formą zaproszenia - stwierdził Ben. - Dobrze, dziękuję.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Właśnie o zabraniu cerendi Małej na przyjęcie mówię - zapewniła Dana. Upiła elegancko łyczek herbaty. - To dobrze, chociaż kiedy o niej rozmawialiśmy, odniosłam wrażenie, że popierasz, że zachowała się okropnie i powinniśmy wyciągnąć od niej przeprosiny.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- To prawda - przyznał Ben. - Ale jednocześnie nie uważam żeby można było kompletnie zerwać z nią kontakt i do końca świata zachowywać się, jakby nie istniała, bo to też jest okropne.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Mmm - mruknęła Dana z zamyśleniem. - I spotkałeś Maulę. Co o niej myślisz?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości