19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob mar 27, 2021 8:16 pm

Dzień 18

- Nie ma za co, Ryu-san - zapewnił. - Zostaniemy tu przynajmniej do jutra - dodał. - Jeśli dalej chcecie iść pływać, możecie zejść nad rzekę, tylko powiedzcie bosmanowi, weźcie ze sobą któregoś wampira i nie wchodźcie do jeziora.

- Dobrze. Dzięki - odrzekł Derek.

- Już wam nie przeszkadzam. Miłego dnia - odrzekł pogodnie i zaczął złazić na dół.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob mar 27, 2021 8:18 pm

Dzień 18

- Weźmy Larkina, jest bardzo sympatycznym ponurym puchaczem - zaproponowała Ryu i zaczęła schodzić z masztu, bo fakt że pójdzie popływać w ogóle nie ulegał wątpliwości.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob mar 27, 2021 8:41 pm

Dzień 18

Derek zachichotał. Związał woreczek z ciastkami, schował go do kieszeni i podążył za nią.

- Dobry pomysł - pochwalił. - Idź po niego, co? Ja w tym czasie odłożę ciastka i dam znać bosmanowi - zaproponował.

W związku z tym kiedy dotarli na dół, oboje rozeszli się w swoje strony.

Od czasu lądowania na wzgórzu większość wampirów jednak znudziła się oczekiwaniem na węża wodnego i wróciła do snu, a na pokładzie zostało może dwoje. Ryu dość szybko mogła stwierdzić, że żaden z nich nie był Larkinem. Musiała więc udać się na dół, do pierwszego pokładu ładowniczego, gdzie mieściła się kajuta medyka. Po drodze zobaczyła Sile, schodzącą na najniższy pokład w towarzystwie innego wampira. Kiedy kobieta dostrzegła Ryu, przywitała się z nią pogodnie, zanim zniknęła w czeluściach okrętu.

Larkin, naturalnie, drzemał sobie w najlepsze, toteż otworzył Ryu w bieliźnie, szeroko ziewając i z włosami w nieładzie - część stała w zasadzie pionowo w górę, aż można było zacząć się zastanawiać czy aby na pewno zrobiła to poduszka.

- Nie wyglądasz jakby trzeba było ci coś zszyć. - Bardziej stwierdził niż zapytał.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob mar 27, 2021 8:43 pm

Dzień 18

- Nie trzeba, ale może będzie trzeba za chwilę - powiedziała Ryu, uśmiechając się uroczo i wyłamując palce jak nieśmiała dziewczynka. Bo w sumie wampiry były trochę onieśmielające. Nawet gdy wyglądały jak psu z gardła wyjęte. - Kapitan pozwolił nam pójść popływać, tylko kazał znaleźć wampira, który nas popilnuje i pomyślałam, że może byś się zgodził. Proszę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob mar 27, 2021 9:00 pm

Dzień 18

Wampir wydał z siebie dziwny jęk, zawierający w sobie zarówno marudną niechęć wobec całego pomysłu, jak i rozczulenie.

- Niech będzie - ustąpił. - Zaczekaj chwilę.

Zamknął jej drzwi przed nosem. Kiedy wyszedł z powrotem, był już ubrany, z ciemnymi włosami związanymi w kucyk i długim, nieprzyjemnie wyglądającym nożem przy pasie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob mar 27, 2021 9:03 pm

Dzień 18

- Dziękuję! - zawołała za nim Ryu, podskakując troszkę w miejscu w ramach wyrażania ekscytacji. - Chodźmy! - wykrzyknęła, gdy się znowu pojawił i z energią, której nie miał prawa mieć niedospany wampir, wypadła na pokład, rozglądając się za Derekiem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob mar 27, 2021 9:10 pm

Dzień 18

Larkin podążył za nią, mamrocząc pod nosem przekleństwa wobec swoich słabości.

Derek czekał na nich przy relingu. Zdążył już nawet przywiązać do niego solidnie i spuścić na sam dół linę.

- Jesteście! - ucieszył się. - Dzięki, Larkin!

Wampir mruknął. W jego opinii owszem, mieli za co dziękować. Derek wyszczerzył się do nich, złapał za linę i zlazł na dół jako pierwszy.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob mar 27, 2021 9:14 pm

Dzień 18

Ryu poczekała, aż dotknie ziemi i zjechała błyskawicznie po linie, wpadając na dole na niego. No bo była szybsza.

- Przepraszam - sapnęła, zarzucając mu na chwilę ramiona na szyję. - Chodźmy! Woda jest piękna! - zawołała i pobiegła w dół wzgórza.

Kiedy dotarła na brzeg rzeki, zachowała się jak każda osoba, nawykła do siedzenia z innymi ludźmi w łaźni. To znaczy bez wielkiego namysłu zrzuciła ubranie (trochę zabrzęczało ukrytym żelastwem, gdy je rzuciła) i dała nura do przeraźliwie zimnej wody. Wynurzyła się kawałek dalej, trzepiąc czarnowłosą głową.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob mar 27, 2021 9:26 pm

Dzień 18

Derek roześmiał się i pognał za nią, z Larkinem podążającym w tyle niespiesznym truchcikiem. Zatrzymał się nad brzegiem, gdzie także się rozebrał, zezując jednakże na Larkina. Wampir przysiadł sobie wygodnie wsparty o jakiś kamulec i uśmiechnął się do niego uprzejmie. Nie miał ochoty się moczyć, natomiast nie widział powodu żeby nie podrażnić się trochę z Derekiem. Zresztą, mimo wszystko miło było popatrzeć na to ludzkie baraszkowanie.

W końcu marynarz uwolnił się z resztek swojej odzieży i chlupnął w ślad za Ryu.

- Ajajajaj, zimna! - sapnął, kiedy wynurzył się obok. Potem wyszczerzył się do towarzyszki i chlapnął w nią zaczepnie, doskonale świadom, że nie ma szans.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob mar 27, 2021 9:28 pm

Dzień 18

- A myślałeś, że jaka...? - zaczęła Ryu i zagulgotała, bo wchlapał jej wodę do ust. - Och!

Chlapnęła go również w odpowiedzi i rozpoczęli najsłynniejszy z ludzkich pojedynków, ten w którym zwycięża tylko najbardziej uparty, opcjonalnie ten kto jest magiem wody. Czyli pojedynek na chlapanie się.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości