19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » ndz mar 28, 2021 7:01 pm

Dzień 18

- Pewnie nie chciał ci zaszkodzić - potaknął Derek. - Tobie i twojej córeczce. Bycie lekarzem zobowiązuje - dodał z rozbawieniem. - Ale to dobrze. Trzeba będzie powtórzyć tę wycieczkę przy najbliższej okazji, było bardzo miło.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » ndz mar 28, 2021 7:03 pm

Dzień 18

- Tak, było. Poza tym, ślicznie tutaj - dodała pogodnie Ryu. - Zwłaszcza po moczarach. W zasadzie, może przejdziemy się na pokład? - zaproponowała, skacząc z miejsca na nogi. - Zaczerpnąć powietrza i w ogóle.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » ndz mar 28, 2021 7:08 pm

Dzień 18

- A bardzo chętnie - potaknął, podnosząc się żwawo w ślad za nią. - Chodźmy!

Kiedy wyszli, zastali kilka grupek członków załogi rozrzuconych w różnych miejscach pokładu. Jedni śpiewali sobie razem, inni pili i gawędzili, zadowoleni z trwającej jeszcze chwili przerwy w rejsie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » ndz mar 28, 2021 7:15 pm

Dzień 18

Ryu nie mogła pić, chociaż mogłaby śpiewać lub gawędzić, ale zamiast tego wspięła się na reling w pobliżu dzioba i zaczęła spacerować po nim, rozkładając ręce na boki, żeby łatwiej utrzymać równowagę. Chłodny wiatr rozwiewał jej czarne włosy na wszystkie strony. Pomimo tego, że jej wiek był bez wątpienia widoczny, jak często tak i teraz bardziej przypominała dziecko niż poważną dorosłą kobietę, nie wspominając o shoninie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » ndz mar 28, 2021 7:25 pm

Dzień 18

Może przeżywa drugą młodość, pomyślał Derek, drepcząc za nią. Po pokładzie. Musiał mieć kto ją łapać jakby się miała znów kopyrtnąć przez nadmiar ekscytacji albo coś.

Po dłuższej chwili takiego spaceru w ciszy w końcu zebrał się w sobie.

- Tak się zastanawiałem. Ostatnio. Erm... - mruknął i westchnął cicho. - Kiedy skończymy ten rejs... jesteś zupełnie pewna że chcesz wracać na "Okruch Lodu"? To jest, eee.... och, na litość, będzie mi cię bardzo brakować, jeśli sobie pójdziesz - wydusił z siebie wreszcie. - Bardzo. Nie chciałbym żeby... to wszystko... się skończyło u źródła tej rzeki. Nawet jeśli zaczęliśmy znajomość w bardzo nieemocjonalny i cyniczny sposób.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » ndz mar 28, 2021 7:39 pm

Dzień 18

Ryu spojrzała na niego - siłą rzeczy z góry - i wyraźnie posmutniała. Westchnęła cicho i usiadła na relingu, tam gdzie akurat dotarła.

- Nie. Ja... nachodzą mnie te same myśli, co ciebie - powiedziała. - Ale chodzi o to, że to bez znaczenia. Przyrzekłam wierność pani Mauli i zwolnić z tej przysięgi może mnie tylko śmierć. I uwierz mi, jeżeli spróbuję jakoś się z tego wyślizgać, ta śmierć znajdzie mnie bardzo szybko. Muszę odbyć do końca tę misję i wrócić na "Okruch Lodu". - Podparła brodę na piąstkach. - Jesteście wspaniałą załogą i moje uczucia wobec ciebie są szczere, Derek, ale wszyscy musimy żyć z konsekwencjami swoich dawnych decyzji, a takie są konsekwencje mojej.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » ndz mar 28, 2021 7:50 pm

Dzień 18

- Kiedy ja nie proponuję ci żebyś się wyślizgiwała z czegokolwiek - zauważył Derek z cieniem nadziei. Podciągnął się na reling i usiadł obok niej. - No bo... sama mówiłaś, że pani Maula ma wielu różnych kapitanów i ludzie z jej własnego galeonu czasem idą pływać pod innym z nich, prawda? Syrus jest przecież kapitanem pani Mauli, przyrzekł jej wierność tak samo jak ty. Nie pływa na galeonie tylko na małym stateczku, to prawda, ale... czy to nie byłoby w gruncie rzeczy dokładnie to samo?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » ndz mar 28, 2021 8:03 pm

Dzień 18

- Z pewnością mogę zapytać - powiedziała Ryu. - Ale nie sądzę, żeby pozwolono mi z wami pływać. Nie jesteście częścią armady. Pani Maula toleruje wasze istnienie i to jak daleko jest wasz kapitan, ponieważ jej na nim zależy. To cała prawda. Gdybym została z wami i wyślizgnęłoby mi się kilka słów za dużo, zapłaciłabym głową, tak jak i Dokusui zapłaci, jeżeli któreś z was zaszkodzi kiedyś pani Mauli.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » ndz mar 28, 2021 8:20 pm

Dzień 18

Derek przekrzywił głowę.

- Kiedy... to brzmi jak dosyć łatwy do naprawienia problem. Kwestia sformalizowania - mruknął cicho. - Jeśli nasz kapitan jest lojalny wobec pani Mauli, wszyscy na tym statku także są, przez przedłużenie. Nikt nie zamierza przecież stąd odchodzić. Nie uległo to zmianie kiedy się dowiedzieliśmy że kapitan pływa teraz dla pani Mauli... bo szczerze mówiąc przed pojawieniem się ciebie i Czarnoksiężnika nie mieliśmy pojęcia - przyznał. Mruknął i milczał chwilę. - Chodźmy do niego - powiedział wreszcie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » ndz mar 28, 2021 8:22 pm

Dzień 18

- Jaaaaa... aj... co? - zająknęła się Ryu. - Mamy jeszcze tyle dni rejsu przed sobą, a co jeśli zmienisz zdanie? - Albo ja? - Szczerze, nie wiem czy powinniśmy robić awanturę.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości