Dzień 26
- W porządku - zapewniła. Nie wyglądała na szczególnie poruszoną niezręcznością sytuacji. Aczkolwiek tak po prawdzie Bakmut rzadko wyglądała na poruszoną czymkolwiek.
Puściła go przodem, a potem poszła za nim.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
Isaku wpuścił ją do swojej kanciapki, a potem przyniósł jej jakąś skrzynkę z naprzeciwka, żeby w ogóle miała na czym usiąść.
- Wybacz pranie nad głową - poprosił, przesuwając miecz, żeby wskoczyć na swój hamak.
Isaku wpuścił ją do swojej kanciapki, a potem przyniósł jej jakąś skrzynkę z naprzeciwka, żeby w ogóle miała na czym usiąść.
- Wybacz pranie nad głową - poprosił, przesuwając miecz, żeby wskoczyć na swój hamak.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
Bakmut podziękowała za skrzynię i przycupnęła na niej wygodnie, nieświadomie przyjmując najbardziej uwodzicielską pozycję jaką mogła. Siła nawyku.
- Nie szkodzi - zapewniła. - Gdzieś musiałeś rozwiesić. Od dawna tak biegasz po ładunku?
Zmartwiłaby się gdyby potwierdził, bo kompletnie niczego takiego nie słyszała.
Bakmut podziękowała za skrzynię i przycupnęła na niej wygodnie, nieświadomie przyjmując najbardziej uwodzicielską pozycję jaką mogła. Siła nawyku.
- Nie szkodzi - zapewniła. - Gdzieś musiałeś rozwiesić. Od dawna tak biegasz po ładunku?
Zmartwiłaby się gdyby potwierdził, bo kompletnie niczego takiego nie słyszała.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Nie - powiedział Isaku. - To drugi raz. Wczoraj przeganiał mnie tam mój osiemdziesięcioletni dziadek.
- Nie - powiedział Isaku. - To drugi raz. Wczoraj przeganiał mnie tam mój osiemdziesięcioletni dziadek.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
Przez krótką chwilę Bakmut mrugała bez zrozumienia, wyraźnie usiłując połączyć fakty. Potem sapnęła, kiedy wszystko kilknęło.
- Ach, on. To żaden wstyd - zauważyła łagodnie. - On przegania wszystkich na tym statku. Niezależnie, dysponujesz szokującą siłą fizyczną, Isaku.
Przez krótką chwilę Bakmut mrugała bez zrozumienia, wyraźnie usiłując połączyć fakty. Potem sapnęła, kiedy wszystko kilknęło.
- Ach, on. To żaden wstyd - zauważyła łagodnie. - On przegania wszystkich na tym statku. Niezależnie, dysponujesz szokującą siłą fizyczną, Isaku.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Cóż, możecie to akceptować, skoro chcecie - powiedział na jej pierwszą uwagę Isaku.
On w końcu podnosił każdą rzuconą mu rękawicę. W tym przypadku metaforycznie. Bez następstwa w postaci szarżującego na niego z dziką furią i ostrą kopią Jona.
- I dziękuję. Chociaż to nie aż tak szokujące. Biała magia zapewnia trochę nieuczciwej przewagi pod tym względem - wyjaśnił. - Ciało regeneruje się dzięki niej o wiele szybciej, ból trwa krócej. Ćwiczenia przynoszą o wiele lepsze efekty niż u zwykłych ludzi.
- Cóż, możecie to akceptować, skoro chcecie - powiedział na jej pierwszą uwagę Isaku.
On w końcu podnosił każdą rzuconą mu rękawicę. W tym przypadku metaforycznie. Bez następstwa w postaci szarżującego na niego z dziką furią i ostrą kopią Jona.
- I dziękuję. Chociaż to nie aż tak szokujące. Biała magia zapewnia trochę nieuczciwej przewagi pod tym względem - wyjaśnił. - Ciało regeneruje się dzięki niej o wiele szybciej, ból trwa krócej. Ćwiczenia przynoszą o wiele lepsze efekty niż u zwykłych ludzi.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Ciekawe. Nigdy nie zastanawiałam się nad waszą mocą w tych kategoriach - przyznała. - Większość białych magów w historii chyba zresztą również nie - dodała, wspominając niedorzecznie długą linię faraonów z których wywodził się Elra. Co prawda dzieliła czasy z... iloma, trzema ich pokoleniami? Ale też miała okazję nauczyć się wtedy trochę z ich historii.
- Ciekawe. Nigdy nie zastanawiałam się nad waszą mocą w tych kategoriach - przyznała. - Większość białych magów w historii chyba zresztą również nie - dodała, wspominając niedorzecznie długą linię faraonów z których wywodził się Elra. Co prawda dzieliła czasy z... iloma, trzema ich pokoleniami? Ale też miała okazję nauczyć się wtedy trochę z ich historii.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Cóż, Freyowie dostali tę moc, żeby walczyć wręcz z gigantycznymi smokami lawy - powiedział Isaku. - To nie jest sposób użycia magii, nad którym ktoś na Północy musiał się szczególnie zastanawiać. - Przyglądał się jej przez chwilę. - Sądząc po znanym mi egzemplarzu, biali magowie z twojego rejonu też cechują się sprawnością fizyczną nieproporcjonalną do swojego trybu życia.
- Cóż, Freyowie dostali tę moc, żeby walczyć wręcz z gigantycznymi smokami lawy - powiedział Isaku. - To nie jest sposób użycia magii, nad którym ktoś na Północy musiał się szczególnie zastanawiać. - Przyglądał się jej przez chwilę. - Sądząc po znanym mi egzemplarzu, biali magowie z twojego rejonu też cechują się sprawnością fizyczną nieproporcjonalną do swojego trybu życia.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Zgadza się - potwierdziła. - To cecha której każdy się spodziewa po białych magach. Z drugiej strony, ten ich tryb życia oznacza też, że ktoś taki jak ty bez trudu przewyższa każdego z nich. Chociaż spodziewam się że ty możesz powiedzieć mi o tym nawet więcej, siłą porównania ze znanym ci egzemplarzem.
- Zgadza się - potwierdziła. - To cecha której każdy się spodziewa po białych magach. Z drugiej strony, ten ich tryb życia oznacza też, że ktoś taki jak ty bez trudu przewyższa każdego z nich. Chociaż spodziewam się że ty możesz powiedzieć mi o tym nawet więcej, siłą porównania ze znanym ci egzemplarzem.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece
Dzień 26
- Tak - powiedział Isaku, wyciągając się na plecach. - Przez bezpośrednie porównanie mogę ci powiedzieć, że przegrałem wojnę, którą faraon wygrał, straciłem żonę, którą on poślubił i królestwo, które on sobie wziął, więc najwyraźniej północne podejście do magii jest absolutnie bezużyteczne.
- Tak - powiedział Isaku, wyciągając się na plecach. - Przez bezpośrednie porównanie mogę ci powiedzieć, że przegrałem wojnę, którą faraon wygrał, straciłem żonę, którą on poślubił i królestwo, które on sobie wziął, więc najwyraźniej północne podejście do magii jest absolutnie bezużyteczne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości