Dom Radnych - Nowy Świat
- Jestem pewna, że Drake nie marnuje czasu - zapewniła ją Ashora.
Nithael pokręcił głową.
- Zgadzam się z tobą, pani, że niezwykła łagodność Czarnoksiężnika musi mieć zewnętrzną przyczynę - rzekł. - Zwłaszcza że Oświecony wprost mu się sprzeciwił i nie spotkały go z tego tytułu poważniejsze reperkusje. Albo Czarnoksiężnik jest tak pewny siebie, że nie przejmuje się tym światem, albo naprawdę ma związane ręce. Być może powodem jest korona, może coś innego. W każdym razie wydaje się, że mamy możliwość podjęcia jakiś działań, o ile jesteśmy gotowi zaakceptować ryzyko, że mylimy się w ocenie.
On chyba nie był. Ale mieli taką opcję i uznał za stosowne to wskazać.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Dom Radnych - Nowy Świat
Sevi skrzywiła się lekko.
- W tych kalkulacjach pominięty został udział, jaki mają w tym wszystkim legiony Cesarza, jak również fakt, że ma on zakładników - stwierdziła. - Poza tym wszystko się zgadza.
Hatsze mruknęła.
- Z tobą po naszej stronie, Wasza Wysokość, być może moglibyśmy rywalizować z Cesarzem militarnie. Być może. Mimo to, uważam że chwilowo wiemy za mało, by podejmować tak ryzykowne decyzje.
Sevi skrzywiła się lekko.
- W tych kalkulacjach pominięty został udział, jaki mają w tym wszystkim legiony Cesarza, jak również fakt, że ma on zakładników - stwierdziła. - Poza tym wszystko się zgadza.
Hatsze mruknęła.
- Z tobą po naszej stronie, Wasza Wysokość, być może moglibyśmy rywalizować z Cesarzem militarnie. Być może. Mimo to, uważam że chwilowo wiemy za mało, by podejmować tak ryzykowne decyzje.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Dom Radnych - Nowy Świat
- Być może wyraziłem się nie do końca precyzyjnie, ponieważ nie do końca wierzę, że Czarnoksiężnik nie przyjmuje rozkazów od Cesarza - powiedział Nithael. - Być może związane są ręce tego drugiego. Zgadzam się z ogólnym wnioskiem - przyznał jednak.
Najbardziej chciałby, żeby elfy lub Meselerin poszły na pierwszy ogień i ewentualnie się wykrwawiły. Nie wydawali się jednak do tego chętni.
- Być może wyraziłem się nie do końca precyzyjnie, ponieważ nie do końca wierzę, że Czarnoksiężnik nie przyjmuje rozkazów od Cesarza - powiedział Nithael. - Być może związane są ręce tego drugiego. Zgadzam się z ogólnym wnioskiem - przyznał jednak.
Najbardziej chciałby, żeby elfy lub Meselerin poszły na pierwszy ogień i ewentualnie się wykrwawiły. Nie wydawali się jednak do tego chętni.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Dom Radnych - Nowy Świat
Sevi z roztargnieniem skinęła głową i zapadło milczenie. Po chwili przerwał je przewodniczący.
- Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć?
Odpowiedziała mu cisza, więc trzykrotnie stuknął laską o podłogę.
- Zatem uznaję spotkanie za zakończone. Dziękuję wszystkim za uczestnictwo.
- Dziękuję za gościnę - zapewniła Sevi, podnosząc się, razem z kilkorgiem innych uprzejmie dziękujących Radnych.
Wraz ze swoim ochroniarzem obeszła stół i skierowała się do wyjścia, stukając obcasami i powiewając czerwonym płaszczem. Po drodze, Alfred przypadkiem, acz wcale nie delikatnie potrącił wstającego Mamoru.
- Wybacz mi, panie - sapnął, natychmiast łapiąc go za rękę, jakby Czerwony naprawdę potrzebował pomocy w odzyskaniu równowagi.
Kiedy się upewnił, że wszystko dobrze, odszedł z łomotem zbroi. Pozostawiając jednakże w dłoni chłopaka zwinięty świstek papieru.
Sevi z roztargnieniem skinęła głową i zapadło milczenie. Po chwili przerwał je przewodniczący.
- Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć?
Odpowiedziała mu cisza, więc trzykrotnie stuknął laską o podłogę.
- Zatem uznaję spotkanie za zakończone. Dziękuję wszystkim za uczestnictwo.
- Dziękuję za gościnę - zapewniła Sevi, podnosząc się, razem z kilkorgiem innych uprzejmie dziękujących Radnych.
Wraz ze swoim ochroniarzem obeszła stół i skierowała się do wyjścia, stukając obcasami i powiewając czerwonym płaszczem. Po drodze, Alfred przypadkiem, acz wcale nie delikatnie potrącił wstającego Mamoru.
- Wybacz mi, panie - sapnął, natychmiast łapiąc go za rękę, jakby Czerwony naprawdę potrzebował pomocy w odzyskaniu równowagi.
Kiedy się upewnił, że wszystko dobrze, odszedł z łomotem zbroi. Pozostawiając jednakże w dłoni chłopaka zwinięty świstek papieru.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
Mamoru obejrzał się z zainteresowaniem, chociaż wyglądał na urażonego. Jednocześnie szybkim ruchem wsunął świstek w rękaw. Wydobył go i rozwinął, dopiero kiedy siedzieli w swoim własnym powozie, toczącym się w kierunku ratusza.
- Co to? - zainteresował się Nithael.
- Ciąg dalszy dyplomacji - mruknął Mamoru.
Mamoru obejrzał się z zainteresowaniem, chociaż wyglądał na urażonego. Jednocześnie szybkim ruchem wsunął świstek w rękaw. Wydobył go i rozwinął, dopiero kiedy siedzieli w swoim własnym powozie, toczącym się w kierunku ratusza.
- Co to? - zainteresował się Nithael.
- Ciąg dalszy dyplomacji - mruknął Mamoru.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
- Niech idzie - mruknęła cicho.
Pod tą prośbą zamieszczono lokalizację oraz porę - nazajutrz, w godzinach wieczornych. Hatsze, czytająca mężowi przez ramię, uniosła leciutko brwi.Chciałabym nieoficjalnie spotkać się z Oświeconym.
- Niech idzie - mruknęła cicho.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
Nithael wyciągnął rękę i Mamoru podał mu liścik. Kiedy Svarianim mu go oddał, spopielił go w dłoni.
- Myślisz, że chcą dołączyć? - spytał.
Svarianin zaśmiał się kpiąco.
- Myślę, że chcą przehandlować rząd dusz za swoje głupie pomysły, Mamoru - powiedział szczerze.
Nithael wyciągnął rękę i Mamoru podał mu liścik. Kiedy Svarianim mu go oddał, spopielił go w dłoni.
- Myślisz, że chcą dołączyć? - spytał.
Svarianin zaśmiał się kpiąco.
- Myślę, że chcą przehandlować rząd dusz za swoje głupie pomysły, Mamoru - powiedział szczerze.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
Hatsze miała wrażenie że jeśli Nithael miał rację, skuteczność takiego działania mogła okazać się zatrważająco wysoka. W końcu jako żona Mamoru nie mogła zbytnio sprzeciwiać się bezpośrednim żądaniom Świątyni... a swojej królowej nie mieli, licho wie na jak długo.
- Zobaczymy - stwierdziła jednak po prostu. - Może nas zaskoczą.
Hatsze miała wrażenie że jeśli Nithael miał rację, skuteczność takiego działania mogła okazać się zatrważająco wysoka. W końcu jako żona Mamoru nie mogła zbytnio sprzeciwiać się bezpośrednim żądaniom Świątyni... a swojej królowej nie mieli, licho wie na jak długo.
- Zobaczymy - stwierdziła jednak po prostu. - Może nas zaskoczą.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
Mamoru milczał chwilę.
- Jeszcze rozumiem, że nie chcą walczyć dla zasady - przyznał w końcu. - Ale nie chcą odzyskać swoich krewnych?
- Ależ chcą - zapewnił Nithael. - Tylko wolą, żebyśmy odwalili za nich robotę. Tak jak znaleźliśmy nam wszystkim ten świat. Żeby potem móc krzyczeć o naszej tyranii.
Mamoru milczał chwilę.
- Jeszcze rozumiem, że nie chcą walczyć dla zasady - przyznał w końcu. - Ale nie chcą odzyskać swoich krewnych?
- Ależ chcą - zapewnił Nithael. - Tylko wolą, żebyśmy odwalili za nich robotę. Tak jak znaleźliśmy nam wszystkim ten świat. Żeby potem móc krzyczeć o naszej tyranii.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
ZKP - Nowy Świat
Hatsze mruknęła.
- Zobaczymy - powtórzyła spokojnie. - Nic na tym nie stracimy, jeśli ojciec tam pójdzie i z nimi porozmawia. Dowiemy się wszystkiego, kiedy wróci i wtedy będziemy mieć czas żeby się oburzać. Poza tym, nie przyznaliśmy im się do żadnych działań - zwróciła im uwagę.
Hatsze mruknęła.
- Zobaczymy - powtórzyła spokojnie. - Nic na tym nie stracimy, jeśli ojciec tam pójdzie i z nimi porozmawia. Dowiemy się wszystkiego, kiedy wróci i wtedy będziemy mieć czas żeby się oburzać. Poza tym, nie przyznaliśmy im się do żadnych działań - zwróciła im uwagę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości