Świątynia - Nowy Świat
Karai odruchowo chciał podejść bliżej, żeby jednak coś usłyszeć i tylko dwie damy, z którymi rozmawiał, uratowały go od wejścia w ścianę.
- Nie powinien tak działać - stwierdził jedynie retorycznie, oddając kryształ Hrze. - Interesujące.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- To zupełnie nie było jego przeznaczenie - potwierdziła Hra. - Najwyraźniej pozwala podglądać osoby i miejsca. Podsłuchiwać niestety nie. Kryształ Idy tak nie robi. Nie mamy pojęcia, co powoduje to zachowanie - dodała, gestykulując w kierunku towarzyszki. - W każdym razie, zdaje mi się że to użyteczne narzędzie wywiadu.
- To zupełnie nie było jego przeznaczenie - potwierdziła Hra. - Najwyraźniej pozwala podglądać osoby i miejsca. Podsłuchiwać niestety nie. Kryształ Idy tak nie robi. Nie mamy pojęcia, co powoduje to zachowanie - dodała, gestykulując w kierunku towarzyszki. - W każdym razie, zdaje mi się że to użyteczne narzędzie wywiadu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Z pewnością tym właśnie jest - potaknął Karai. - Jest w stanie znaleźć każdą osobę? - spytał.
- Z pewnością tym właśnie jest - potaknął Karai. - Jest w stanie znaleźć każdą osobę? - spytał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Tak mi się wydaje - potwierdziła Hra. - Nie miałam aż tak wiele czasu na eksperymentowanie z tym - wyjaśniła.
- Tak mi się wydaje - potwierdziła Hra. - Nie miałam aż tak wiele czasu na eksperymentowanie z tym - wyjaśniła.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Pozwól - poprosił Karai, raz jeszcze biorąc przykład.
Pomyślał o Isaku.
Zobaczył dokładnie to, czego się spodziewał.
Potem spędził jeszcze chwilę, szukając Lory, Berga i Jona. Lokalizacja Berga mogła znajdować się absolutnie wszędzie, Lora była bez wątpienia gdzieś na południu, a Jon... Jon oczywiście na koniu na pustyni, również zgodnie z oczekiwaniami.
- Dziękuję ci - powiedział Karai, oddając Hrze jej własność na dobre. - Odstawię was chyba do domu? - zaproponował.
- Pozwól - poprosił Karai, raz jeszcze biorąc przykład.
Pomyślał o Isaku.
Zobaczył dokładnie to, czego się spodziewał.
Potem spędził jeszcze chwilę, szukając Lory, Berga i Jona. Lokalizacja Berga mogła znajdować się absolutnie wszędzie, Lora była bez wątpienia gdzieś na południu, a Jon... Jon oczywiście na koniu na pustyni, również zgodnie z oczekiwaniami.
- Dziękuję ci - powiedział Karai, oddając Hrze jej własność na dobre. - Odstawię was chyba do domu? - zaproponował.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Nie mamy domu. I miałyśmy pomóc młodemu księciu - przypomniała Hra łagodnie. - Zabierz nas tam, gdzie widzieliście się ostatnio. Znajdziemy go.
- Nie mamy domu. I miałyśmy pomóc młodemu księciu - przypomniała Hra łagodnie. - Zabierz nas tam, gdzie widzieliście się ostatnio. Znajdziemy go.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Chcecie iść walczyć na pustyni? - upewnił się Karai.
Nie sądził, żeby Hra przetrwała pół dnia konnej jazdy, a Jon nie miał taborów.
- Chcecie iść walczyć na pustyni? - upewnił się Karai.
Nie sądził, żeby Hra przetrwała pół dnia konnej jazdy, a Jon nie miał taborów.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
- Nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, ale nie wiem, gdzie indziej byłby dla mnie użytek. Do króla i królowej nie wracam - objaśniła Ida. Po prawdzie miała teraz białą moc i uczyła się jej w ciągu ostatniego roku, ale wciąż była w to wszystko bardzo kiepska. A w polu i z wojskiem nie była nigdy.
- Ja chcę iść walczyć na pustyni - potwierdziła Hra. Potrafiła sobie poradzić, i z pewnością lepiej niż Elra.
- Nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, ale nie wiem, gdzie indziej byłby dla mnie użytek. Do króla i królowej nie wracam - objaśniła Ida. Po prawdzie miała teraz białą moc i uczyła się jej w ciągu ostatniego roku, ale wciąż była w to wszystko bardzo kiepska. A w polu i z wojskiem nie była nigdy.
- Ja chcę iść walczyć na pustyni - potwierdziła Hra. Potrafiła sobie poradzić, i z pewnością lepiej niż Elra.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
Karaiemu ręce opadały na samą myśl, chociaż nic nie dał po sobie poznać. Fale jego sceptycyzmu były niemal niewyczuwalne.
- Dobrze, pani - powiedział. - Skoro chcesz. Ale musisz poczekać tutaj. Spotykam się z Jonem co jakiś czas, dostarczając mu ludzi, dzięki temu ma też czas się bezpiecznie zorganizować... nie pozwolę ci biegać za nim na oślep po pustyni. Ciebie, pani, chętnie zabiorę do naszej twierdzy, jeszcze dziś wieczorem, jeśli pozwolisz - zwrócił się do Idalii. - Spodziewamy się tam dużej fali uchodźców i jest potrzebna wszelka pomoc. Niestety oznacza to, że będziecie musiały zerwać kontakt. Dla bezpieczeństwa. Staramy się wszyscy wiedzieć jak najmniej o sobie nawzajem.
Karaiemu ręce opadały na samą myśl, chociaż nic nie dał po sobie poznać. Fale jego sceptycyzmu były niemal niewyczuwalne.
- Dobrze, pani - powiedział. - Skoro chcesz. Ale musisz poczekać tutaj. Spotykam się z Jonem co jakiś czas, dostarczając mu ludzi, dzięki temu ma też czas się bezpiecznie zorganizować... nie pozwolę ci biegać za nim na oślep po pustyni. Ciebie, pani, chętnie zabiorę do naszej twierdzy, jeszcze dziś wieczorem, jeśli pozwolisz - zwrócił się do Idalii. - Spodziewamy się tam dużej fali uchodźców i jest potrzebna wszelka pomoc. Niestety oznacza to, że będziecie musiały zerwać kontakt. Dla bezpieczeństwa. Staramy się wszyscy wiedzieć jak najmniej o sobie nawzajem.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Świątynia - Nowy Świat
Popatrzyły po sobie i skinęły głowami.
- W porządku - zapewniły. - Mogę się na coś przydać w międzyczasie? - zapytała jeszcze Hra. - Zrobić gdzieś zwiad, wywiedzieć się o kogoś?
Popatrzyły po sobie i skinęły głowami.
- W porządku - zapewniły. - Mogę się na coś przydać w międzyczasie? - zapytała jeszcze Hra. - Zrobić gdzieś zwiad, wywiedzieć się o kogoś?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość