Twierdza - Stary Świat
- Nie ma znaczenia, ile minie tutaj - powiedział Karai, bo szczerze uważał że żołnierzom będzie wszystko jedno, czy spędzają kilka miesięcy na wojnie w tym czy innym świecie.
I tak byli wszyscy wygnańcami, z dala od domu i chwilowo bez wielkiej nadziei.
- Przenieś tam Jona - powiedział Ainarowi. - Weź do pomocy, kogo ci tam trzeba. Hrę też. Ja zastanowię się tutaj.
Wszedł Alim i podał mu owiniętą butelkę z antidotum. Karai podziękował skinięciem głowy.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Hai - odrzekł Ainar.
Skłonili się oboje z Hrą i wyszli.
Wyspa - Stary Świat
Błysnęli dość głęboko pod wodą, dobry kawałek od wyspy Jona, i natychmiast nałożyli na siebie runy ochronne. Maskujące już mieli. Chwycili się oboje kurczowo uprzęży Rahna, który powiosłował w kierunku powierzchni. Wynurzyli się z chlupotem, łapiąc dech, i polecieli.
Gdy podchodzili do lądowania na klifie, od strony pełnego morza, Ainar nawiązał łączność z Hisame.
- To ja. Wpuście.
Niedługo później doprowadzono całą ich trójkę do Jona, Lory, Ashory i Apepiego, którzy właśnie rozkładali mapy.
- Gdzie jest Oświecony? - zapytała natychmiast elfka.
- Nie mógł przyjść. To teraz nieistotne - odrzekł Ainar. - Mamy was przerzucić w miejsce, w którym Wilk was nie dosięgnie.
- Hai - odrzekł Ainar.
Skłonili się oboje z Hrą i wyszli.
Wyspa - Stary Świat
Błysnęli dość głęboko pod wodą, dobry kawałek od wyspy Jona, i natychmiast nałożyli na siebie runy ochronne. Maskujące już mieli. Chwycili się oboje kurczowo uprzęży Rahna, który powiosłował w kierunku powierzchni. Wynurzyli się z chlupotem, łapiąc dech, i polecieli.
Gdy podchodzili do lądowania na klifie, od strony pełnego morza, Ainar nawiązał łączność z Hisame.
- To ja. Wpuście.
Niedługo później doprowadzono całą ich trójkę do Jona, Lory, Ashory i Apepiego, którzy właśnie rozkładali mapy.
- Gdzie jest Oświecony? - zapytała natychmiast elfka.
- Nie mógł przyjść. To teraz nieistotne - odrzekł Ainar. - Mamy was przerzucić w miejsce, w którym Wilk was nie dosięgnie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- To znaczy gdzie? - spytał niechętnie Jon.
Wyspa nie była zła do walki z Lupusem. Tak uważał. Ucieczka do jednej z twierdz mogła być teraz krokiem wstecz.
- To znaczy gdzie? - spytał niechętnie Jon.
Wyspa nie była zła do walki z Lupusem. Tak uważał. Ucieczka do jednej z twierdz mogła być teraz krokiem wstecz.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Do innego wymiaru - wyjaśnił Ainar. - Czas tam płynie inaczej, więc będziecie mogli w spokoju wypocząć i rozważyć dalszy plan działania. Potem, kiedy podejmiecie jakąś decyzję, najwyżej przerzucimy was z powrotem. Upiorów niestety nie mogę zabrać - dodał do elfek.
Lora skrzywiła się lekko. Nieszczególnie się jej uśmiechało ich zostawiać.
- Do innego wymiaru - wyjaśnił Ainar. - Czas tam płynie inaczej, więc będziecie mogli w spokoju wypocząć i rozważyć dalszy plan działania. Potem, kiedy podejmiecie jakąś decyzję, najwyżej przerzucimy was z powrotem. Upiorów niestety nie mogę zabrać - dodał do elfek.
Lora skrzywiła się lekko. Nieszczególnie się jej uśmiechało ich zostawiać.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Do Pamięci? - spytał Jon ponuro.
- Do Pamięci? - spytał Jon ponuro.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Tak - potwierdziła Hra, do tej pory w zamyśleniu przypatrująca się Apepiemu - ale nie tej, o której myślisz, książę. Czy to naprawdę tak zły pomysł? W spokoju spędzicie dzień lub dwa na przygotowaniach i wrócicie tutaj, jeśli uważasz że tu jest najlepsze miejsce w którym możesz się teraz znajdować.
- Tak - potwierdziła Hra, do tej pory w zamyśleniu przypatrująca się Apepiemu - ale nie tej, o której myślisz, książę. Czy to naprawdę tak zły pomysł? W spokoju spędzicie dzień lub dwa na przygotowaniach i wrócicie tutaj, jeśli uważasz że tu jest najlepsze miejsce w którym możesz się teraz znajdować.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Apepi się nie gapił. Starał się być uprzejmy. Chociaż uważał, że jest więcej powodów, by gapić się na Hrę niż na niego.
Jon skrzywił się.
- Albo nie wrócimy nigdy - rzekł kwaśno. - Nie możemy zostawić części ludzi generał Lory - uznał. - Zatem czy dla nich też jest pomyślane jakieś bezpieczne miejsce?
Apepi się nie gapił. Starał się być uprzejmy. Chociaż uważał, że jest więcej powodów, by gapić się na Hrę niż na niego.
Jon skrzywił się.
- Albo nie wrócimy nigdy - rzekł kwaśno. - Nie możemy zostawić części ludzi generał Lory - uznał. - Zatem czy dla nich też jest pomyślane jakieś bezpieczne miejsce?
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Niestety nie - przyznała Hra. - Jednak przez dysonans czasowy nie powinni odczuć waszej nieobecności.
- Jeśli mogę, moi ludzie mogą się po prostu najeść, schować w cieniach i zaczekać tu na dalsze instrukcje, skoro ma was nie być tylko przez chwilę - odezwała się upiór z Rady. - My nie potrzebujemy wypoczynku, wy tak.
W końcu mieli za sobą długi marsz i spali raczej krótko.
- Niestety nie - przyznała Hra. - Jednak przez dysonans czasowy nie powinni odczuć waszej nieobecności.
- Jeśli mogę, moi ludzie mogą się po prostu najeść, schować w cieniach i zaczekać tu na dalsze instrukcje, skoro ma was nie być tylko przez chwilę - odezwała się upiór z Rady. - My nie potrzebujemy wypoczynku, wy tak.
W końcu mieli za sobą długi marsz i spali raczej krótko.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Najlepiej gdybyście kontynuowali prace związane z fortyfikowaniem wyspy - rzekł Jon. - Nic nie wskazuje na to, żeby Lupus nas tu szukał.
- Najlepiej gdybyście kontynuowali prace związane z fortyfikowaniem wyspy - rzekł Jon. - Nic nie wskazuje na to, żeby Lupus nas tu szukał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Zatem tak zrobimy - zgodziła się i odeszła.
Lora mruknęła.
- W takim razie zbiorę ludzi.
- Przy okazji, muszę obejrzeć wasze runy ochronne, książę - dodała Hra.
- Zatem tak zrobimy - zgodziła się i odeszła.
Lora mruknęła.
- W takim razie zbiorę ludzi.
- Przy okazji, muszę obejrzeć wasze runy ochronne, książę - dodała Hra.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość