Twierdza - Stary Świat
- Nie wydaje mi się, żebym potrzebował emocjonalnego wsparcia - przyznał ostrożnie Isaku. Nigdy z takowego nie korzystał... to chyba nie potrzebował. - Ale definitywnie pomogłoby mi, gdyby ktoś trzymał innych na pewien lekki dystans. Tylko że to bardzo niebezpieczne - przypomniał, bo szli w końcu walczyć.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Wiemy - zapewniła go łagodnie Adhara.
- Mogę ci siadać na ramieniu? - zapytała uprzejmie smoczyca. Byłoby jej szczerze wygodniej trzymać się go w ten sposób, ale wobec celu swojej misji wolała nie sprawdzać doświadczalnie.
- Wiemy - zapewniła go łagodnie Adhara.
- Mogę ci siadać na ramieniu? - zapytała uprzejmie smoczyca. Byłoby jej szczerze wygodniej trzymać się go w ten sposób, ale wobec celu swojej misji wolała nie sprawdzać doświadczalnie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Musiała?
Isaku wahał się chwilę, ale kiwnął głową. To był tylko smok. Nawet nie gorący.
Musiała?
Isaku wahał się chwilę, ale kiwnął głową. To był tylko smok. Nawet nie gorący.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Rema zamruczała i zwinęła się w kłębek przy jego głowie. Skoro to mieli już ustalone.
- Poza tym - mruknęła Adhara - trzymaj.
Wyciągnęła do niego rękę, z której zwisał na rzemyku wisiorek zrobiony z jakiegoś trochę białego, a trochę przezroczystego kamienia wielkości orzecha.
- Obłożyłam to zaklęciem, powinno pomóc ci dojść do siebie gdybyś dostał nagłego ataku paniki - wyjaśniła.
Rema zamruczała i zwinęła się w kłębek przy jego głowie. Skoro to mieli już ustalone.
- Poza tym - mruknęła Adhara - trzymaj.
Wyciągnęła do niego rękę, z której zwisał na rzemyku wisiorek zrobiony z jakiegoś trochę białego, a trochę przezroczystego kamienia wielkości orzecha.
- Obłożyłam to zaklęciem, powinno pomóc ci dojść do siebie gdybyś dostał nagłego ataku paniki - wyjaśniła.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Dziękuję - powiedział Isaku. Powoli obrócił w palcach kamień, który wyglądał na diament.
W zasadzie mu się podobał w swoim pierwotnym stanie.
- Bardzo piękny - pochwalił i zawiesił go sobie na szyi.
- Dziękuję - powiedział Isaku. Powoli obrócił w palcach kamień, który wyglądał na diament.
W zasadzie mu się podobał w swoim pierwotnym stanie.
- Bardzo piękny - pochwalił i zawiesił go sobie na szyi.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Nie ma za co. Cieszę się, że tak myślisz - zapewniła go miękko. - I jeszcze... nie mam pojęcia, czy Fabia wzięła tu twój miecz. Jeśli nie, mogę ci pożyczyć mojego - dodała.
- Nie ma za co. Cieszę się, że tak myślisz - zapewniła go miękko. - I jeszcze... nie mam pojęcia, czy Fabia wzięła tu twój miecz. Jeśli nie, mogę ci pożyczyć mojego - dodała.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Nie musisz. Jestem pewien, że Jon jakiś ma - powiedział Isaku.
Nie był szczególnie przywiązany do broni, a poza tym, szczerze mówiąc, nie wiedział czy w ogóle będzie miecza do czegokolwiek używał.
- Nie musisz. Jestem pewien, że Jon jakiś ma - powiedział Isaku.
Nie był szczególnie przywiązany do broni, a poza tym, szczerze mówiąc, nie wiedział czy w ogóle będzie miecza do czegokolwiek używał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Skinęła głową.
- W porządku - zapewniła i mruknęła. - To wszystko co chciałam jeśli chodzi o wyprawkę - zapewniła z pewnym rozbawieniem. - Za to w temacie twojego zdrowia... to raczej sprawa na po wojnie, jeśli dożyjemy - przyznała - ale wydaje mi się, że potrafiłabym ci pomóc chociaż trochę opanować twoje lęki. Tylko trzeba będzie chęci i czasu.
Skinęła głową.
- W porządku - zapewniła i mruknęła. - To wszystko co chciałam jeśli chodzi o wyprawkę - zapewniła z pewnym rozbawieniem. - Za to w temacie twojego zdrowia... to raczej sprawa na po wojnie, jeśli dożyjemy - przyznała - ale wydaje mi się, że potrafiłabym ci pomóc chociaż trochę opanować twoje lęki. Tylko trzeba będzie chęci i czasu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Isaku pochylił głowę i milczał przez chwilę.
- Wiem, że jest źle - powiedział. - Ale po wojnie chcę... ciszy. Nie jestem dość silny, żeby to naprawiać.
Był to pewnie nie w porządku wobec Fabiany, ale nic nie potrafił na to poradzić. Chciał tylko zrobić to, co należało, a potem...
Nie wiedział. Nie miał planu.
- Może to się zmieni.
Ale nie sądził. A nawet jeśli, Adhara nie do końca była osobą, przed którą potrafiłby się otworzyć, tak sądził. Zresztą, co to w ogóle za koncepcja? Nawet sam przed sobą nie potrafił się otworzyć. Jego pamięć była zamknięta.
Isaku pochylił głowę i milczał przez chwilę.
- Wiem, że jest źle - powiedział. - Ale po wojnie chcę... ciszy. Nie jestem dość silny, żeby to naprawiać.
Był to pewnie nie w porządku wobec Fabiany, ale nic nie potrafił na to poradzić. Chciał tylko zrobić to, co należało, a potem...
Nie wiedział. Nie miał planu.
- Może to się zmieni.
Ale nie sądził. A nawet jeśli, Adhara nie do końca była osobą, przed którą potrafiłby się otworzyć, tak sądził. Zresztą, co to w ogóle za koncepcja? Nawet sam przed sobą nie potrafił się otworzyć. Jego pamięć była zamknięta.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- To propozycja - stwierdziła Adhara. - Jeśli kiedykolwiek będziesz chciał coś z tym zrobić, będziesz wiedział, gdzie mnie znaleźć. - Urwała na chwilkę i zawahała się. - Chociaż może powinnam powiedzieć, że nie chodzi mi wcale o zmaganie się ze wspomnieniami... o tamtym. Bardziej z lękami samymi w sobie, powoli i stopniowo.
Miała nadzieję że to brzmi lepiej niż... niż cokolwiek Isaku pomyślał.
- To propozycja - stwierdziła Adhara. - Jeśli kiedykolwiek będziesz chciał coś z tym zrobić, będziesz wiedział, gdzie mnie znaleźć. - Urwała na chwilkę i zawahała się. - Chociaż może powinnam powiedzieć, że nie chodzi mi wcale o zmaganie się ze wspomnieniami... o tamtym. Bardziej z lękami samymi w sobie, powoli i stopniowo.
Miała nadzieję że to brzmi lepiej niż... niż cokolwiek Isaku pomyślał.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości