19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob maja 15, 2021 12:18 pm

Obóz niewolników - Stary Świat

Zadowolony Lis zabrał go między śpiącymi do namiotu kowala. Tam wskoczył zręcznie na stół, zgarnął pozostawiony tam po posiłku nóż i wślizgnął się za zasłonę, za którą spał kowal. Wrócił, wypluwając po drodze zakrwawiony nóż, a potem zachęcająco owinął się wokół kilofa, który wyglądał na w sam raz do rozwalenia łańcuchów jednym uderzeniem. Ciężko by im się dalej pracowało ze skutym Bergiem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob maja 15, 2021 12:21 pm

Obóz niewolników - Stary Świat

Berg patrzył z lekko rozdziawionymi ustami. Potem powoli pokiwał głową. Jutro będzie wisiał.

Wziął kilof, zamachnął się i roztrzaskał łańcuch. Potem odrzucił go i spojrzał na futrzaka. Miał nadzieję że, czymkolwiek był ten lis, miał plan.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob maja 15, 2021 12:23 pm

Obóz niewolników - Stary Świat

Lis miał znakomity plan. Musieli po prostu przeciąć pustynię.

Wymknęli się z namiotu - to znaczy Lis się wymknął, a Berg szedł za nim, łapiąc w usta muchy - i ruszyli stamtąd szerokim łukiem wokół rozkrzyczanych strażników oraz ich ogniska, a potem dalej, przez nieskończone piaski. Lis planował iść tak długo jak Berg da radę, a potem skoczyć po wodę i jedzenie, kiedy ten będzie spał. Teraz by mu jeszcze uciekł, albo się zgubił.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob maja 15, 2021 12:35 pm

DZIEŃ 22

Pustynia - Stary Świat

Berg szedł więc - przez pierwsze dwie godziny nawet w miarę żwawo. Potem zaczął wyraźnie opadać z sił. Kiedy słońce zaczęło wschodzić, rozjaśniając pustynię pierwszymi promieniami poranka, wlókł się już w zasadzie noga za nogą. Nie zatrzymywał się jednak. Jeszcze zaczarowany lis by mu uciekł.

Czy na pustyni powinny być w ogóle takie lisy? I jeszcze czarne? Futrzak wyglądał jak coś, co pochodziło z Meselerinu. Z domu.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob maja 15, 2021 12:37 pm

Pustynia - Stary Świat

Lis oglądał się za siebie. Kondycja Berga się pogarszała. Może zamierzał umrzeć, idąc.

W związku z tym wynalazł miłe miejsce, póki nie było zbyt gorąco i zaczął kopać dołek. Dołek, po prawdzie, musiał być znacznie większy niż zwykle, żeby nie tylko Lis, ale i Berg mogli się tam zwinąć.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob maja 15, 2021 12:46 pm

Pustynia - Stary Świat

Berg zatrzymał się z wdzięcznością i klapnął na, póki co jeszcze chłodnym, piasku. A kiedy Lis skończył - Berg był szczerze pod wrażeniem jego dzieła - wczołgał się do nory.

- Dziękuję - zapewnił ochryple, drapiąc go pod brodą. - Jesteś bardzo miłym stworzeniem.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob maja 15, 2021 12:53 pm

Pustynia - Stary Świat

Lis z zadowoleniem skulił uszy, a potem zwinął się wygodnie. Musiał tak czy inaczej poczekać, zanim mógł zrealizować kolejne ze swych niecnych zamierzeń.

Berg smacznie już spał, gdy nadeszły gorące południowe godziny. W norze było duszno, ale przynajmniej nie słonecznie. Lis natomiast skoczył do jednej z uśpionych upałem osad na Złotej Pustyni.

Wrócił ze zrabowanym mięsem, owocami i dużym bukłakiem z wodą. Miał nadzieję, że starczy do czasu spotkania z Syrusem, a przynajmniej że nie będzie musiał już skakać po nowe zapasy więcej niż raz.

Ulokował zapasy w norze, zwinął się tam ponownie i cierpliwie czekał, aż Berg się ocknie. Spokojnie mieli czas do wieczora, gdy zrobi się chłodniej. Śmierć kowala pewnie zajęła strażników... nie sądził, by przy organizacyjnym bałaganie w obozie niewolników ktoś skojarzył z nią akurat zniknięcie Berga. Albo w ogóle zauważył to ostatnie. W każdym razie, przez cały dzień nie widział nawet śladu pościgu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob maja 15, 2021 1:01 pm

Pustynia - Stary Świat

Berg obudził się późnym popołudniem. Żołądek skręcał mu głód, a w ustach miał absurdalnie sucho. Może ta ucieczka jednak nie była dobrym pomysłem.

Potem otworzył oczy i zobaczył wodę i jedzenie. Zamrugał ze zdumieniem, a potem spojrzał na swojego kudłatego towarzysza.

- Jesteś upiorem? - domyślił się.

To by wyjaśniało nadzwyczajną inteligencję zwierzęcia. I jego obecność na pustyni. Chociaż Berg ciągle nie miał pojęcia, na co on był potrzebny stworzeniu. Kompletnie go nie znał.

Tak czy owak, nie zamierzał wzgardzić wodą i posiłkiem. Dobrał się najpierw do bukłaka, zmuszając się by nie wypić całej jego zawartości od razu.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob maja 15, 2021 1:03 pm

Pustynia - Stary Świat

Lis zmrużył czarne ślepia i kiwnął potakująco łebkiem. Był nawet zadowolony, że Berg wybrał na pytania ten moment, a nie noc w obozie niewolników.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob maja 15, 2021 1:08 pm

Pustynia - Stary Świat

Berg zakorkował w końcu bukłak i podniósł jakiś owoc.

- Dziękuję za pomoc - zapewnił wobec tego. - Ktoś cię tu przysłał? - zapytał znów.

Szkoda że z upiorami nie dało się porozumiewać telepatią. Byłoby znacznie prościej.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości