19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

[Los]

Wyspa - Stary Świat

Isaku westchnął i podwinął lewy rękaw, obnażając ramię, z którego nie tak dawno zdarł sobie czarnoksięski tatuaż.

- To suchy fakt - powiedział.

[Akayla]

Wyspa - Stary Świat

Syrus spojrzał i skinął głową.

- Rozumiem - odrzekł krótko. - Dziękuję. A zmieniając temat, nie pochwaliłem ci się jeszcze - dodał. - Mam nowego członka załogi.

[Los]

Wyspa - Stary Świat

- Ach tak? - spytał Isaku ostrożnie, wyczuwając pułapkę.

[Akayla]

Wyspa - Stary Świat

- Mhm - mruknął powoli Syrus, przyglądając mu się uważnie. - Znasz tę osobę. W pewnym sensie. Ale nie jestem do końca pewien czy chcesz wiedzieć - przyznał.

[Los]

Wyspa - Stary Świat

Isaku przechylił głowę.

- Kolejny klon? - zgadł.

Na litość, ile Czarnoksiężnik ich naprodukował?

[Akayla]

Wyspa - Stary Świat

Syrus przytaknął powoli.

- Klon, który posłużył mu jako wabik na oryginalnego Czarnoksiężnika - potwierdził.

Był w zasadzie pewien, że z tego miejsca Isaku się już domyśli.

[Los]

Wyspa - Stary Świat

Isaku się nie domyślił. Znaczy tyle, że to nie jego klon.

- Sklonował kogoś innego? - spytał po ciszy dość długiej, by zrozumieć, że Syrus nie będzie kontynuował.

[Akayla]

Wyspa - Stary Świat

- Tak, cóż - zmieszał się Syrus. Zawahał się przez chwilę. - Yuki - wyjaśnił wreszcie.

[Los]

Wyspa - Stary Świat

Isaku uniósł ręce do twarzy, potarł ją powoli, ucisnął oczodoły i zagiął palce w szpony, które wbił z całej siły w brwi i skronie. Dopiero kiedy potwierdził z Remą to, co usłyszał i uznał, że może to nie on zwariował, opuścił ręce.

- Haha-ue? - upewnił się.

[Akayla]

Wyspa - Stary Świat

- Tak. Powiedzmy - mruknął Syrus. - To skomplikowane. Odchował ją w laboratorium, nieprzyjemne wspomnienia, a potem obłożył klątwą fałszującą wspomnienia. W rezultacie, po zdjęciu klątwy, Yuki pamięta że przez pewien czas pamiętała że nas znała. Część z nas - sprecyzował. - W wersji wydarzeń, którą Czarnoksiężnik wpakował jej do głowy jej romans z nim nigdy nie miał miejsca, więc ciebie prawie nie zna. Jest otwarta, żeby poznać - zapewnił.