19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt maja 28, 2021 4:45 pm

Wyspa - Stary Świat

Isaku pokręcił z rozbawieniem głową. Wiedział, o co Bakmut chodzi, bo trudno żeby nie, ale na samą myśl, że chociaż go muśnie, albo co gorsza spróbuje naprawdę dotknąć, sprawiała że miał dreszcze.

- Chodź, popływamy naprawdę - zaproponował za to, bo o ile pamiętał dość łatwo było się tu przedrzeć we wschodnim kierunku, do małej, płytkiej, kamienistej zatoczki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt maja 28, 2021 4:53 pm

Wyspa - Stary Świat

- Chętnie - potaknęła z uśmiechem, wstając.

Wyszła z wody, zerwała z siebie dwie pijawki i podniosła porzuconą odzież. Nie było sensu się ubierać z powrotem, skoro mieli zaraz wskakiwać znów do wody, ale chciała mieć ubrania pod ręką, kiedy wyjdą.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt maja 28, 2021 4:59 pm

Wyspa - Stary Świat

Nad morze nie prowadziła żadna ścieżka, więc żeby tam dotrzeć musieli przedrzeć się przez liany, kolce i inne pająki. Także cała wycieczka była mało romantyczna. Może to i dobrze.

Nad zatoczką nie było plaży, tylko ostre kamienie, podobnie jak na dnie, za to woda nawet w blasku księżyca była krystaliczna. Ich nadejście spłonęło jakieś drobne, fosforyzujące rybki, które rozpierzchły się między kamienie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt maja 28, 2021 5:08 pm

Wyspa - Stary Świat

- Ślicznie tu - stwierdziła Bakmut, wyciągając sobie z włosów jakąś gałązkę. Ostrości podłoża pod bosymi stopami zdawała się w ogóle nie zauważać, nawet kiedy po paru krokach zaczęła trochę krwawić.

Spojrzała z ukosa na Isaku, a potem zostawiła swoją odzież na skałach, przemknęła po głazie lekko jak duch, zatrzymując się na krawędzi tylko na chwilę, by ocenić głębokość, nim chlupnęła z wdziękiem do wody. Wynurzyła się, strzepując głową.

- Czekam na ciebie - zapewniła ciepło.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt maja 28, 2021 5:25 pm

Wyspa - Stary Świat

Isaku w zasadzie nawet miał ochotę wskoczyć do wody - po to tutaj przyszedł - ale ciągle się wahał. W końcu zdjął odzienie, odsłaniając swoje czyste ramię, wszystkie blizny, których Adhara nie zaleczyła z braku czasu i całą utratę mięśni, której nawet nie zaczął jeszcze nadrabiać. Właściwie to mimo zbliżającej się bitwy, jeszcze nawet nie miał własnego miecza, o ćwiczeniach nie mówiąc.

Sam jeszcze nie przywykł do swojego nowego wyglądu i stwierdzenie, że było mu nieswojo stanowiło poważne niedopowiedzenie.

Wszedł do wody, mniej więcej tam skąd wystartowała Bakmut i zręcznie wślizgnął się pod taflę, żeby wynurzyć się kawałek dalej.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt maja 28, 2021 5:38 pm

Wyspa - Stary Świat

Bakmut uśmiechnęła się do niego miękko, szeroko. Zauważyła różnicę natychmiast, oczywiście, ale nie gapiła się ani nie zamierzała komentować. Nie chciała dokładać do dyskomfortu który już odczuwał z samoświadomości, wolała wręcz przeciwnie.

Odchyliła się do tyłu i popłynęła leniwie za siebie. Linia jej biustu była w tej pozycji ledwie widoczna ponad powierzchnią wody. Po chwili zatoczyła łagodny łuk, by nie oddalić się zanadto od Isaku, a po drodze zaczęła najpierw nucić, a potem śpiewać. Cokolwiek to była za piosenka, nie miała żadnych słów, ale brzmiała przejmująco pięknie. Bakmut zaś wyglądała w tej chwili co najmniej jakby chciała uchodzić za syrenę.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt maja 28, 2021 5:48 pm

Wyspa - Stary Świat

Isaku uśmiechnął się i popłynął za nią. Radził sobie z tym całkiem sprawnie, aż sam był pozytywnie zaskoczony. Woda była ciepła, bardzo słona, kojąca. Nie miał więc nic przeciwko podążaniu za syrenią wersją Bakmut, pilnował tylko, żeby nie oddalili się zanadto od brzegu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt maja 28, 2021 6:23 pm

Wyspa - Stary Świat

Bakmut pilnowała także i zataczała łuki by zawrócić, gdy znajdowali się nieco za daleko, i znów, gdy podpływali zbyt blisko do skał, od czasu do czasu posyłając mu zalotne spojrzenia i uśmiechy. Wiedziała, że się nie dotkną, oczywiście, ale nie miało to teraz dla niej wielkiego znaczenia. Poza tym, niezbyt potrafiła inaczej.

Pływali dość długo, w spokojnym tempie, a wampirzyca parę razy nawet zmieniła piosenkę, niemal niespostrzeżenie przechodząc od jednej do drugiej. Więc kiedy wreszcie umilkła, im obojgu cisza przerywana tylko nikłym szumem morza zaczęła dzwonić w uszach.

Bakmut zdążyła jednak w międzyczasie upatrzeć sobie w miarę szeroki głaz wystający z morza nieopodal urwiska, wzdłuż którego poruszali się przez cały ten czas. Spojrzała na Isaku i uśmiechnęła się do niego ciepło.

- Tylko mi nie utoń, dobrze? - poprosiła go z łagodnym rozbawieniem i wylazła zwinnie na zalaną światłem księżyca skałę.

Stanęła sobie na niej w całej swojej okazałości, zamruczała sobie dla rytmu i zaczęła tańczyć na owej osobliwej scenie jeden z tych ognistych i egzotycznych, podniecających tańców. Pewnie wyglądałaby lepiej, gdyby miała na sobie jakąś biżuterię i dzwoneczki, ale co poradzić.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt maja 28, 2021 7:13 pm

Wyspa - Stary Świat

Isaku podpłynął bliżej i ostrożnie oparł się o brzeg skały, żeby faktycznie nie musiał unosić się bez ustanku w wodzie. W końcu nie był wielorybem. Przez chwilę obserwował Bakmut, ale potem powoli ułożył policzek na chłodnym kamieniu, zamiast tego wsłuchując się w jej pomruk, odgłos jej stóp na mokrej skale i łagodny szum południowego morza. Nie czuł się już istotą sensualną. Erotyzm wydawał się wręcz dziwny w kontekście tego, że go utracił, zapewne na zawsze. Ale noc była przyjemna.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt maja 28, 2021 7:30 pm

Wyspa - Stary Świat

Nie była to może reakcja, jakiej Bakmut się spodziewała... ale Isaku wyraźnie było miło, a próbowała mu sprawić przyjemność, poczytała ją więc sobie za sukces. Nie było to zresztą wcale tak bardzo inne od sposobu, w jaki ona sama odbierała cielesne przyjemności.

Tańczyła więc dalej jeszcze przez długą chwilę, nim wreszcie uderzyła stopami o skałę po raz ostatni, głęboko rozcinając sobie podeszwę, i przyklęknęła na kamieniu. Położyła się niemal, oparta na ramieniu, i zwiesiła głowę nad Isaku, nisko, pilnując jednakowoż by przypadkiem go nie dotknąć. Wolną dłonią nawet przytrzymywała sobie włosy. Nie była pewna czy włosy się liczą, ale na wszelki wypadek.

- Jak się czujesz? - zapytała go miękko. - Senny?


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość