Okruch Lodu - Stary Świat
- Wiem - powiedział Jon. Obrócił w dłoni lustro, a potem je schował, na wszelki wypadek. - Nie wiemy jeszcze, co zrobimy z Isaku - przyznał. - To nie jest konieczne. Wybacz, że ci przyłożyłem.
Roara zabrano pod pokład. Jon obejrzał się za nim, ale Lukas tylko pokręcił głową, więc z niechęcią został na miejscu.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
Ver opuścił więc ręce.
- Nie przepraszaj - mruknął cierpko. - Należało mi się.
Milczał chwilę. Potem sam gwałtownie się spoliczkował, aż strużka krwi pociekła mu z nosa i wziął się w garść.
- Musicie nawiązać kontakt z Białym Kłem - stwierdził spokojnie, wreszcie unosząc wzrok na Jona. - Wyciągnąć z Nowego Świata resztę naszego garnizonu zanim postanowi zrobić to Czarnoksiężnik. - Wsparł się plecami o reling i milczał chwilę, wyraźnie myśląc intensywnie. - A informację o Isaku traktowałbym z bardzo dużą rezerwą - przyznał wreszcie. - Roar wiedział że jestem skłonny udzielać wam informacji przy każdej możliwej okazji. Skoro tak, teraz wiedział o tym na pewno również tamten Isaku. Powiedział mi to, co chciał żebyście usłyszeli. Gdyby naprawdę mu zależało, żeby przypadkiem Isaku nie stała się krzywda, powiedziałby cokolwiek innego albo w ogóle nic. Mógł o to przecież bez trudu zadbać sam, bez ujawniania fragmentu planów potwierdzonemu podwójnemu agentowi.
Na relingu obok wylądował Syrus.
- Jesteście - odetchnął z ulgą. - Cześć, Ver. Roar...? - zapytał Jona.
Ver opuścił więc ręce.
- Nie przepraszaj - mruknął cierpko. - Należało mi się.
Milczał chwilę. Potem sam gwałtownie się spoliczkował, aż strużka krwi pociekła mu z nosa i wziął się w garść.
- Musicie nawiązać kontakt z Białym Kłem - stwierdził spokojnie, wreszcie unosząc wzrok na Jona. - Wyciągnąć z Nowego Świata resztę naszego garnizonu zanim postanowi zrobić to Czarnoksiężnik. - Wsparł się plecami o reling i milczał chwilę, wyraźnie myśląc intensywnie. - A informację o Isaku traktowałbym z bardzo dużą rezerwą - przyznał wreszcie. - Roar wiedział że jestem skłonny udzielać wam informacji przy każdej możliwej okazji. Skoro tak, teraz wiedział o tym na pewno również tamten Isaku. Powiedział mi to, co chciał żebyście usłyszeli. Gdyby naprawdę mu zależało, żeby przypadkiem Isaku nie stała się krzywda, powiedziałby cokolwiek innego albo w ogóle nic. Mógł o to przecież bez trudu zadbać sam, bez ujawniania fragmentu planów potwierdzonemu podwójnemu agentowi.
Na relingu obok wylądował Syrus.
- Jesteście - odetchnął z ulgą. - Cześć, Ver. Roar...? - zapytał Jona.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
- Żyje - powiedział Jon. - Ale jest w bardzo złym stanie.
- W zasadzie, twój smok może się przydać, kapitanie - przyznał Lukas, który nasłuchiwał głosów spod pokładu. - Ma przerwany kręgosłup, tu go nie połatamy. Możemy tylko ugryźć.
Jon skrzywił się niemal boleśnie.
- Lis szykuje nam siatkę komunikacji z Nowym Światem. A pani Hra pewnie zdoła zabezpieczyć jakoś twoje lustro przed śledzeniem. Cokolwiek uda się pierwsze...
- Żyje - powiedział Jon. - Ale jest w bardzo złym stanie.
- W zasadzie, twój smok może się przydać, kapitanie - przyznał Lukas, który nasłuchiwał głosów spod pokładu. - Ma przerwany kręgosłup, tu go nie połatamy. Możemy tylko ugryźć.
Jon skrzywił się niemal boleśnie.
- Lis szykuje nam siatkę komunikacji z Nowym Światem. A pani Hra pewnie zdoła zabezpieczyć jakoś twoje lustro przed śledzeniem. Cokolwiek uda się pierwsze...
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
Ver skinął z roztargnieniem głową.
- Ona i Lena już lecą - odrzekł Syrus. - Adhara też mogłaby się przydać, jeśli wpuścimy ją pod pokład.
Spojrzał z kolei na Jona.
- Zabrać was już do nich...? - zapytał powoli. - Zaopiekujemy się nim.
Jakby na potwierdzenie jego słów, Nimathe z pół-Pradawną na grzbiecie wylądowała miękko na pokładzie i potuptała pospiesznie do schodów i w dół, do pomieszczenia, gdzie wampiry zniosły Roara.
Ver skinął z roztargnieniem głową.
- Ona i Lena już lecą - odrzekł Syrus. - Adhara też mogłaby się przydać, jeśli wpuścimy ją pod pokład.
Spojrzał z kolei na Jona.
- Zabrać was już do nich...? - zapytał powoli. - Zaopiekujemy się nim.
Jakby na potwierdzenie jego słów, Nimathe z pół-Pradawną na grzbiecie wylądowała miękko na pokładzie i potuptała pospiesznie do schodów i w dół, do pomieszczenia, gdzie wampiry zniosły Roara.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
- Bez przesady z tą uprzejmością - powiedział Lukas. - Ciesz się, że jego wpuściliśmy.
Jon kiwnął głową.
- Powinniśmy wracać - przyznał. - Czy tym lustrem można porozumieć się z twoimi ludźmi na południu? I ilu ich właściwie jest? - spytał Vera.
Ze świadomością, że Lupus zapewne wie o jego zdradzie, zaczął się o nich martwić.
- Syrus - rzuciła jeszcze Maula ze swojej kajuty. - Zdobądź próbkę krwi Isaku. Może w laboratorium zdołają powiedzieć nam coś więcej o tym, czym jest nasza wersja.
- Bez przesady z tą uprzejmością - powiedział Lukas. - Ciesz się, że jego wpuściliśmy.
Jon kiwnął głową.
- Powinniśmy wracać - przyznał. - Czy tym lustrem można porozumieć się z twoimi ludźmi na południu? I ilu ich właściwie jest? - spytał Vera.
Ze świadomością, że Lupus zapewne wie o jego zdradzie, zaczął się o nich martwić.
- Syrus - rzuciła jeszcze Maula ze swojej kajuty. - Zdobądź próbkę krwi Isaku. Może w laboratorium zdołają powiedzieć nam coś więcej o tym, czym jest nasza wersja.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
Syrus skinął głową Lukasowi. Spodziewał się takiej odpowiedzi, ale warto było zapytać.
- Hai - odpowiedział jej Syrus, co dla Jona i Vera brzmiało zapewne bardzo dziwnie. - A, właśnie - dodał, sięgnął do kieszeni i wyciągnął pierścień. Oddał go Lukasowi.
- Tak, da się - potwierdził Ver. - Trzy i pół tysiąca, tak jak mówiłem w czasie naszej ostatniej rozmowy z tobą i Roarem. Kilkadziesiąt smoków. Zabrałem najmniej jak się dało.
Syrus skinął głową Lukasowi. Spodziewał się takiej odpowiedzi, ale warto było zapytać.
- Hai - odpowiedział jej Syrus, co dla Jona i Vera brzmiało zapewne bardzo dziwnie. - A, właśnie - dodał, sięgnął do kieszeni i wyciągnął pierścień. Oddał go Lukasowi.
- Tak, da się - potwierdził Ver. - Trzy i pół tysiąca, tak jak mówiłem w czasie naszej ostatniej rozmowy z tobą i Roarem. Kilkadziesiąt smoków. Zabrałem najmniej jak się dało.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Okruch Lodu - Stary Świat
Lukas wziął biżuterię, skinął Syrusowi głową i poszedł odnieść ją właścicielce.
Jon kiwnął głową. Czyli z samym legionem Lupus miał prawie dwa razy więcej ludzi.
- Chodźmy - powiedział, bo nie było z czym zwlekać.
Lukas wziął biżuterię, skinął Syrusowi głową i poszedł odnieść ją właścicielce.
Jon kiwnął głową. Czyli z samym legionem Lupus miał prawie dwa razy więcej ludzi.
- Chodźmy - powiedział, bo nie było z czym zwlekać.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
Syrus kiwnął głową, złapał ich oboje za ramiona i skoczył.
Wylądowali w samym sercu ogólnego rozgardiaszu.
- Jon! - uradował się Hisame. Martwił się.
Ver tymczasem patrzył na licznych Elrów z niemałym zdumieniem odmalowanym na twarzy.
- Co do...
Syrus tymczasem skoczył raz jeszcze do armady, tym razem na własny pokład, po strzykawkę. Z przyrządem bezpiecznie w kieszeni wrócił na wyspę i poszedł odnaleźć Isaku.
Syrus kiwnął głową, złapał ich oboje za ramiona i skoczył.
Wylądowali w samym sercu ogólnego rozgardiaszu.
- Jon! - uradował się Hisame. Martwił się.
Ver tymczasem patrzył na licznych Elrów z niemałym zdumieniem odmalowanym na twarzy.
- Co do...
Syrus tymczasem skoczył raz jeszcze do armady, tym razem na własny pokład, po strzykawkę. Z przyrządem bezpiecznie w kieszeni wrócił na wyspę i poszedł odnaleźć Isaku.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
Jon uściskał Hisame.
- Roar żyje, jest ranny - powiedział. - Muszę znaleźć panią Hrę. To drony - wyjaśnił Verowi. - Ojciec siedzi w innym wymiarze i wymyśla. Zrobił się dosyć nieprzyjemny, to też.
*
Isaku budował koniom bardzo prowizoryczny padok ze splatanego z młodych drzewek ogrodzenia. Jon sobie poszedł, a pozostali biegali jak z pieprzem, więc w zasadzie został sam z tym samowyznaczonym zadaniem. To znaczy miał Remę, ale nie do końca była tutaj pomocna.
Jon uściskał Hisame.
- Roar żyje, jest ranny - powiedział. - Muszę znaleźć panią Hrę. To drony - wyjaśnił Verowi. - Ojciec siedzi w innym wymiarze i wymyśla. Zrobił się dosyć nieprzyjemny, to też.
*
Isaku budował koniom bardzo prowizoryczny padok ze splatanego z młodych drzewek ogrodzenia. Jon sobie poszedł, a pozostali biegali jak z pieprzem, więc w zasadzie został sam z tym samowyznaczonym zadaniem. To znaczy miał Remę, ale nie do końca była tutaj pomocna.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Jest gdzieś w sercu chaosu i pracuje - wyjaśnił Hisame. - Posłali już tę Idę do Lisów.
- To dosyć straszne - przyznał szczerze Ver, opanowując się.
Miał ochotę iść i znaleźć Isaku, ale się powstrzymał, przynajmniej chwilowo. Jon mógł jeszcze potrzebować go pod ręką.
*
- Słyszałem że nastrój ci się poprawił - przywitał go miękko Syrus, podchodząc. W temacie rewelacji Elry podzielał opinię Vera, chociaż mógł nie być najbardziej obiektywną osobą.
Złapał za następne drzewko i przygiął, żeby pomóc wnukowi w jego zajęciu.
- Jest gdzieś w sercu chaosu i pracuje - wyjaśnił Hisame. - Posłali już tę Idę do Lisów.
- To dosyć straszne - przyznał szczerze Ver, opanowując się.
Miał ochotę iść i znaleźć Isaku, ale się powstrzymał, przynajmniej chwilowo. Jon mógł jeszcze potrzebować go pod ręką.
*
- Słyszałem że nastrój ci się poprawił - przywitał go miękko Syrus, podchodząc. W temacie rewelacji Elry podzielał opinię Vera, chociaż mógł nie być najbardziej obiektywną osobą.
Złapał za następne drzewko i przygiął, żeby pomóc wnukowi w jego zajęciu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości