19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 03, 2021 5:00 pm

Archipelag - Stary Świat

Maula skinęła głową.

- Dziękuję ci - powiedziała. - Ukryć okręty w zatoce. Na razie kończymy, panowie - rzuciła do Lukasa i oddaliła się do kajuty.



Wyspa Jona 2 - Stary Świat


Isaku odruchowo odsunął się trochę, ale potem musiał sobie usiąść na ziemi. Od utraty krwi trochę mu się kręciło w głowie. Wyciągnął zdrową rękę i podrapał Remę pod brodą.

- Nic mi nie będzie - zapewnił ją.

*

Jon podążył za Hrą, pomóc z rannymi i porozcinać więzy Nieśmiertelnym, więc wkrótce sam wpadł na Vera. Kiwnął mu głową na powitanie.

- Dla wielu było za późno - powiedział ze znużeniem.

Niby cała akcja się udała, nawet bardzo dobrze, ale trupy pozostałe po walce Nieśmiertelnych z legionem i las wisielców wskazywały, że starty będą liczone w być może setkach.

Jon czuł się trochę chory. Lupus powiesił tych ludzi w ramach jakiejś przeraźliwej parodii jego własnych czynów, koniec końców. Jon miał, tak sądził, ich na sumieniu więcej niż zawisło na tamtej wyspie.

Augustus i jego podwładni... ta banda naprawdę wiedziała jak ugodzić, aby bolało.

*

- Zaraz! - jęknął Apepi. - Nie załatwisz mi z nim przeniesienia?

Miał sam rozmawiać z tym przerażającym człowiekiem?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 03, 2021 5:31 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- No mam nadzieję! - sapnęła, przymykając ślepka z zadowoleniem. Kiedy przestał drapać, wepchnęła mu się na kolana, żeby tam się zwinąć.

Hisame natomiast mruknął.

- Nie będę cię dotykał, ale im dalej mam rękę, tym jest mi trudniej. Proszę, nie odsuwaj się - poprosił, przysuwając się z powrotem.

*

Ver odwzajemnił powitanie.

- Widzę - zapewnił cicho. - Dziękuję ci, książę. To wiele znaczy.

Przez chwilę przyglądał się Jonowi, wreszcie klepnął go przyjaźnie po ramieniu w geście pocieszenia.

- Dzięki tobie zdecydowana większość ocalała - dodał. Na ile był w stanie się zorientować, brakowało dwustu, może najwyżej trzystu ludzi. W porównaniu ze skalą całego oddziału, nie było to aż tak wiele. - Ponieważ się nie zawahałeś. A wszyscy, którzy nie doczekali, to nie twoja wina. - Tylko moja.

*

Lora uniosła leciutko brwi.

- Zrozumiałam, że jeszcze chcesz się zastanowić nad tym pomysłem. Jestem w błędzie? - zapytała dla pewności. - Jeśli chcesz, mogę się z nim rozmówić choćby zaraz.

Opatrzyła się twarzy Oświeconego już dość, by nie czuć przerażenia na sam jego widok. Choć niewątpliwie budził respekt i w tym jednym przypadku kompletnie rozumiała paranoiczny lęk faraona.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 03, 2021 5:45 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Przepraszam - powiedział Isaku i całkiem wyraźnie chciał się odsunąć. Ale tylko znieruchomiał, zerkając co chwilę lękliwie na Hisame.

Obawiał się, że drgnie mu ręka i jednak go dotknie. Chociaż wyglądałby jakby się spodziewał co najmniej bicia i gwałtu.

*

- Najgorsze, że nie wiem jak wyciągnąć twoich ludzi z Nowego Świata - przyznał Jon. - Czarnoksiężnik drugi raz nie da się tak nabrać.

*

- Jakbyś... mogła - powiedział niepewnie Apepi. - Czy w ogóle byłoby to możliwe.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 03, 2021 6:28 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Nie masz za co przepraszać - zapewnił Hisame, zupełnie przestając patrzeć na jego twarz, teraz poświęcając już każdy dostępny strzępek swojej uwagi rozszarpanemu ramieniu księcia. Tym samym, to nieskrywane i głębokie przerażenie Isaku umknęło mu kompletnie.

Za to rana zaczęła się zamykać w oczach. Cały proces trwał boleśnie długo dla nich obojga, ale wreszcie, po zdawałoby się wieczności, wyraźnie poszarzały na twarzy Hisame zabrał rękę. Uśmiechnął się blado do Isaku.

- Już dobrze - zapewnił, widząc jego minę, i sam się trochę odsunął, żeby go już nie stresować. - Możesz uzupełnić moc u pani Hry... chociaż nie jestem pewien, jak to zrobicie - przyznał.

*

Ver mruknął.

- Myślałem nad porozumieniem się z Białym Kłem żeby zebrał ich wszystkich w jednym miejscu pod fałszywym pretekstem, ich i ich rodziny - wyjaśnił. - Wtedy zabranie ich byłoby kwestią skoku tam i z powrotem. Jak długo Czarnoksiężnik nie postanowi przyjść popatrzeć, to powinno być do zrobienia dość szybko żeby wymknąć mu się z rąk. Nie jestem pewien, co jeśli jednak już tam będzie.

- Oni mieszkają w jednym miejscu? - zapytała Hra.

- Tak, w koszarach - potwierdził Ver.

Pół-Pradawna wzruszyła lekko ramionami.

- Więc niech twój człowiek dopilnuje, by o określonym czasie byli wszyscy w domu i nie mieli na sobie wisiorów. Wyszarpię ich z miasta razem z koszarami do innego punktu w wymiarze, gdzie będzie czekać ktoś gotowy do skoku. Po skoku będziemy mieć chwilę żeby opuścili budynki i wtedy będzie ich można przerzucić do reszty armii.

Mówiła tak jakby było to proste.

- Jeśli uda nam się porozumieć z Białym Kłem za pomocą telepatii zamiast lustra i nakazać mu dyskrecję w przekazywaniu rozkazu... to potencjalnie byłoby do zrobienia jeszcze dziś wieczorem - przyznał Ver.

*

Skinęła głową.

- W porządku, zapytam - zapewniła. Patrzyła na niego jeszcze przez chwilę. - Postaraj się nie zamartwiać za bardzo.

Chociaż wiedziała, że łatwo jej mówić.

Kiwnęła mu głową, wstała i wyślizgnęła się z namiotu. Poszła szukać Karaiego.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 03, 2021 7:07 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Isaku kiwnął głową.

- Dziękuję - powiedział cicho Isaku, objął się ramionami i zwinął w kulkę. Zamierzał zostać na miejscu jeszcze chwilę, dopóki nie uspokoi się zupełnie.

*

Jon odwrócił się do Hry.

- Co z Lisem? - spytał, bo wydawał mu się to dobry posłaniec, nawet jeśli niezdolny do korzystania z telepatii.

*

Karai zajmował się układaniem na prowizorycznych noszach i wiązaniem najciężej rannych, którzy musieli zostać zabrani na leczenie do Świątyni.

- Pani - przywitał Lorę, nawet nie odwracając ku niej głowy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 03, 2021 7:22 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Nie ma za co. I przepraszam - mruknął Hisame... jednak nie był pewien czy udałoby mu się w pełni zamknąć ranę z dystansu, na którym Isaku czuł się spokojny.

Wstał i poszedł, przydać się gdzie indziej. Do leczenia się już nie nadawał, ale ojca wesprzeć mógł.

Rema tymczasem zamruczała przymilnie, delikatnie trącając go łebkiem. Przynajmniej na chwilę, bo potem ktoś przeszedł za blisko, w związku z czym poderwała się ze skrzekiem, przegonić niefortunnego żołnierza wrzaskiem, pazurkami i biciem skrzydeł. Elf czmychnął bez większego oporu (i tak był zajęty), patrząc na nią jak na nienormalną, wróciła więc spokojnie na swoje miejsce.

*

Skrzywiła się i pokręciła głową.

- Jak kamień w wodę.

*

- Oświecony - odrzekła i bez chwili zawahania dołączyła do niego w tym zajęciu.

Zauważyła, że przybyło im Nieśmiertelnych, ale spędziwszy większość ostatnich dwóch godzin w głębi obozu, mogła się tylko domyślać, co się wydarzyło. Zresztą, jej przypuszczenia nie były bardzo dalekie od prawdy.

- Chciałam cię zapytać... pomyślałam, że teraz, kiedy skończyliśmy z rekrutacją, odesłanie faraona do Twierdzy mogłoby nie być złym pomysłem. Co o tym myślisz?

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 03, 2021 8:22 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Jon kiwnął głową i wyjął lustro Vera.

- Zabezpiecz je w takim razie, pani. Najlepiej będzie, jeśli to generał porozmawia ze swoimi ludźmi - powiedział i podał je Hrze.

Ciekawe, co stało się z Lisem i jego szpiegami? Może po prostu nie zdążył jeszcze do nich dotrzeć, ale sprawa wyglądała niepokojąco. Jak sam mówił, jego fach nie należał do bezpiecznych. Niemniej, to był Lis. Przeżył, tak na oko, jakieś sto lat jako szpieg. Wydawało się wręcz niesprawiedliwe, że wykończyć miałby go Augustus.

*

Karai milczał chwilę. W końcu kiwnął głową.

- W zasadzie myślę, że to dobry pomysł.

Dla niego było to wręcz wygodne. Mógłby oddać faraonowi Glenn i spełnić tym samym swoją obietnicę, a jednocześnie nie wypuszczać jej... ich obojga... z rąk.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 03, 2021 8:51 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Nie jestem pewien, czy to najlepszy pomysł - stwierdził Ver, gdy Hra brała lustro. - Nie wiem, jak działają te pomniki ani czy Nithael skończył już stawiać nasz. Czarnoksiężnik dał mu tydzień... wypada jutro albo pojutrze. Czy rozmowa nie zostałaby podsłuchana po tamtej stronie...

- To mogę sprawdzić bez większych trudności - oceniła Hra.

Ver skinął głową.

- Skoro tak mówisz. W porządku.

Hra wyciągnęła swój kryształ i skupiała się przez chwilę.

- Widzę pomnik. Zdecydowanie jest na ukończeniu, ale jeszcze nie gotowy. Powinno jeszcze być bezpiecznie.

Schowała kryształ, skończyła zabezpieczać lustro i podała je Verowi.

- Skieruj je tak, żeby nie było za tobą widać obozu - poprosiła.

Ver przytaknął i przykucnął, nachylając się nad zwierciadłem skierowanym w niebo. Trochę pochmurno było.

*

Lora kiwnęła głową.

- Wspaniale.

Nie przerywając pracy, połączyła się z faraonem.

- Oświecony cię przyjmie - zapewniła go.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 8:42 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Biały Kieł odebrał po chwili. Nie okazał specjalnego zaskoczenia - bo w końcu spodziewał się, że z lustra Vera będzie korzystał właśnie on.

- Generale - przywitał się, kiwając nieznacznie głową.

*

- Dziękuję, pani - rzekł Apepi.

Kawałek dalej Rema znowu rozwrzeszczała się na jakiegoś biednego człowieka. Karai westchnął.

- Książę? Isaku! - huknął, aż ten podskoczył i zwrócił na niego spłoszone spojrzenie. - Idź do namiotu! Cerendi, zaprowadź go, proszę. Jego wysokość Berg tam jest - rzucił, żeby Rema mogła sobie w razie czego wywęszyć drogę.

Przez chwilę patrzył za posłusznie odchodzącym Isaku, a potem pokręcił głową i wrócił do rannych.

- Daj znać faraonowi, żeby się zbierał, pani - poprosił Lorę. - Nie mam czasu na niego czekać.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 9:03 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Ver odpowiedział mu skinięciem głowy.

- Biały Kle. Chciałbym abyś zarządził w koszarach godzinę policyjną, dziś od zachodu słońca. I przekaż wszystkim dyskretnie żeby od tej godziny nie nosili na sobie wisiorów.

*

Lora skinęła głową, skończyła wiązać rannego i zawróciła do faraońskiego namiotu. Zajrzała do środka.

- Chodź, panie. Spieszy mu się - wyjaśniła mu łagodnie.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości