19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 8:09 pm

Twierdza - Stary Świat

- Bez urazy, dashre, ale tylko musiałbym się o was martwić - powiedział Karai. - Wszystko, co robię, jest w miarę bezpieczne, a nawet jeśli nie, Mamoru jest gotowy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 8:18 pm

Twierdza - Stary Świat

Ainar mruknął i skrzywił się lekko, ale skinął głową na zgodę.

- Bez urazy - zapewnił. - Ty wiesz najlepiej.

Zupełnie jakby wampir nieomal go nie zagryzł tamten jeden raz. Ale Ainar szczerze nie chciał tego wywlekać.

Posiedział jeszcze chwilę, przyjemnie odprężony, nim w końcu uznał, że czas się zbierać.

- To do zobaczenia - pożegnał się, kiwnąwszy głową obojgu towarzyszom, i wylazł zwinnie z basenu. Wziął sobie jeden z ręczników leżących na stercie w pobliżu basenu, wytarł się i wyszedł, żeby się ubrać. Przebierze się u siebie w czerwone i wróci, zmienić wartownika.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 8:19 pm

Twierdza - Stary Świat

Wartownikiem był zresztą Alim.

- Ten Uzurpator go tam nie zamorduje? - upewnił się, kiedy Ainar wyszedł, nieświadom, że Uzurpator właśnie dokonuje spłoszonego odwrotu pod rozleniwionym spojrzeniem Karaiego.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 8:24 pm

Twierdza - Stary Świat

Ainar przecząco pokręcił głową.

- Nie ma szans. Kiedy wszedł, na chwilę zapomniał że powinien oddychać, taki był przerażony - streścił. - Zaraz wrócę cię zmienić - dodał i poszedł.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 8:56 pm

Twierdza - Stary Świat

Wracając, Ainar akurat trafił na Apepiego, który wyszedł z korytarza przed drzwi łaźni i rozejrzał się w absolutnym zagubieniu. Alim obserwował go z zainteresowaniem.

- Ładny tatuaż - powiedział do biednego faraona. - Archipeladzki?

Apepi spojrzał na jego lwy i zamrugał. Pokiwał głową.

- Tak - przyznał.

- Lampart, hm?

- Kojarzył się tam ze Złotym Imperium - przyznał Apepi, nie wierząc że rozmawia o tatuażach z ubranym w czerwień mordercą.

Karai wyszedł z łaźni, jeszcze trochę mokry.

- Zgubiłeś się, Najjaśniejszy Panie? - domyślił się. - Odprowadzimy cię.

Biedny dzieciak. Karai w gruncie rzeczy mu współczuł.

Alim skłonił się, został zignorowany i poszedł poszukać Faryszki. Karai z Apepim i przyklejonym do siebie Ainarem poszedł korytarzem.

- Przepraszam - powiedział w końcu Apepi. - Kto to jest?

Karai zerknął za siebie.

- Dashre? To mój szwagier - powiedział Karai. - Jego młodsza siostra, Kaede, jest moją małżonką. Z pewnością ją spotkasz w swoim czasie. Syrus, którego znasz, jest ojcem Ainara i Kaede, a Hisame, którego również znasz, to mój syn. To nic trudnego.

- Aha - powiedział Apepi. - A pani Adhara jest z tobą spokrewniona...?

- Cóż, w zasadzie nie jest - powiedział Karai. - To... niech pomyślę... dalsza kuzynka moich dzieci. Jest wnuczką wuja mojej żony.

- Więc wasz słynny morderca naprawdę był pożeniony z księżniczką? - upewnił się Apepi.

- Widzisz? Doskonale sobie radzisz, Najjaśniejszy Panie - pochwalił Karai, zatrzymując się.

- Z jakiego rodu ty pochodzisz, panie? - spytał Apepi, bo z tego wszystkiego wynikało mu, że prorok Czerwonych poślubił także księżniczkę.

Karai błysnął zębami w uśmiechu.

- Jestem synem wygnanego heretyka i prostytutki - wyjaśnił. - Twoja komnata. Dobranoc, Najjaśniejszy Panie.

- Dobranoc - powiedział Apepi z gulą w gardle. Chyba nie obraził...? Nie wyglądało, żeby obraził.

Otworzył drzwi i z pewną ulgą schronił się w znajomym pomieszczeniu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 9:11 pm

Twierdza - Stary Świat

Glenn już tam była, zajęta pakowaniem mu do szafy kompletów odzieży na zmianę. Jej włosy były ciągle jeszcze trochę wilgotne po jej własnej kąpieli.

- O, już jesteś? - sapnęła na jego widok i uśmiechnęła się do niego. - Przepraszam, mogłam trochę stracić poczucie czasu. Dobrze że trafiłeś z powrotem. Wszystko dobrze? - zmartwiła się, bo wyglądał na spłoszonego.

*

Faryszka była zupełnie niedaleko. W zasadzie to wręcz czaiła się na ojca w pobliskim korytarzu, w pełni świadoma, że miał teraz kończyć wartę.

Spadła na niego spod sufitu gdy przechodził, bezszelestnie jak cień śmierci.

- Haha, mam cię! - zawołała radośnie, gdy wylądowała na ojcu, obłapiając go wszystkimi kończynami.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 9:24 pm

Twierdza - Stary Świat

- Nic się nie stało. Nie przepraszaj - powiedział. - Oświecony był tak dobry i mnie odprowadził...

Skrzywił się lekko.

- Są straszni, ale mili. Tak jak mówiłaś - przyznał, a potem ogarnął kołdrę i z ulgą zwalił się do łóżka, prawdziwego, miękkiego łóżka.

*

Alim aż podskoczył, odruchowo sięgając do noża.

- Nie zauważyłem cię - sapnął z niemałą dumą. Zuch dziewczyna!

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 9:37 pm

Twierdza - Stary Świat

Glenn uśmiechnęła się do niego ciepło.

- No widzisz - przytaknęła miękko. Schowała ostatnią parę spodni na miejsce, zamknęła drzwi szafki, pogasiła światła i wślizgnęła się pod kołdrę u jego boku, bardzo zadowolona z dnia. Pocałowała go czule. - Tu ogólnie nie jest wcale źle - dodała, układając się wygodnie. - Zobaczysz. Dobranoc, panterko.

*

Fariha wyszczerzyła do niego wesoło wszystkie ostre kiełki i puściła, ześlizgując się na ziemię.

- Dokąd idziesz? - zaciekawiła się.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pt cze 04, 2021 10:42 pm

Twierdza - Stary Świat

- Dobranoc, pisklaczku - zamruczał Apepi, splatając swoje palce z jej.

*

- Właściwie to cię szukałem - przyznał Alim. - Pomyślałem, że mogli byśmy spędzić razem trochę czasu. Chcesz na barana?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt cze 04, 2021 10:56 pm

Twierdza - Stary Świat

- Pewnie! - potaknęła dziewczynka i wydrapała mu się zwinnie na barki. - A tamten to kto to był? - zaciekawiła się przy okazji. - Nie było go tu wcześniej, a nie pachnie jak elf.


Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Gdy ostatnie światło dnia zaczęło już gasnąć, Ver spotkał się z Kellamem i Hrą, która zjawiła się w towarzystwie drona. Na ile była w stanie ocenić, powinien jej wystarczyć jako wsparcie.

- Jon idzie z nami? - zapytał generał.

- W zasadzie to nie wiem - przyznała. - Nie określił się. Ale powinniśmy spokojnie poradzić sobie sami.

W końcu Jon nie odpowiadał za żadną część ich planu.

- W porządku - odrzekł Ver. Sam uważał że Jon powinien pozostać. - Gotowy.

Hra skinęła głową i wyciągnęła ręce, do Nieśmiertelnego i do Wielkiego Wampira.

- Daleko poza mury - poprosiła go. Dla ostrożności.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości