Twierdza - Stary Świat
Faraon pomachał Glenn na pożegnanie ręką.
- To naprawdę konieczne? - spytał Adhary.
Był tutaj chyba gościem, a gości raczej nie ganiało się do truchtania, prawda?
*
- Kaede-chan - odpowiedział, ujął jej twarz w dłonie i pocałował ją w czoło. - Zmieścimy gdzieś kilka tysięcy kobiet i dzieci od Nieśmiertelnych?
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara przytaknęła.
- Ćwiczenia są obowiązkowe dla wszystkich mieszkańców Twierdzy - potwierdziła. - Zresztą, to zdrowe.
*
- Hmmm - mruknęła, marszcząc czoło. - Może dałoby się ich gdzieś upchnąć... ale pewnie najlepiej by było dobudować trochę pomieszczeń - przyznała. - Masz od nich jakiś cenzus, Karai-sama?
Adhara przytaknęła.
- Ćwiczenia są obowiązkowe dla wszystkich mieszkańców Twierdzy - potwierdziła. - Zresztą, to zdrowe.
*
- Hmmm - mruknęła, marszcząc czoło. - Może dałoby się ich gdzieś upchnąć... ale pewnie najlepiej by było dobudować trochę pomieszczeń - przyznała. - Masz od nich jakiś cenzus, Karai-sama?
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Ale ja tak naprawdę nie jestem mieszkańcem Twierdzy - wyjaśnił swoje wątpliwości Apepi.
*
Karai pokręcił głową.
- Wiem tyle, że to tylko kobiety i dzieci - powiedział. - Chyba pomówię z Adharą w takim razie.
- Ale ja tak naprawdę nie jestem mieszkańcem Twierdzy - wyjaśnił swoje wątpliwości Apepi.
*
Karai pokręcił głową.
- Wiem tyle, że to tylko kobiety i dzieci - powiedział. - Chyba pomówię z Adharą w takim razie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- W tej chwili jesteś, panie - wyjaśniła mu Adhara. - Nie przyjmujemy tu gości w tradycyjnym sensie. Twierdza to zamknięta społeczność. To, że jesteś tu z nami, oznacza że zostałeś do niej przyjęty jako członek, nawet jeśli tylko tymczasowo. Ale nie martw się, nie będziesz proszony o robienie niczego, co byłoby ponad twoje siły - dodała trochę łagodniej. - Czy możemy już zacząć?
*
- Jest w sali do ćwiczeń, poprosiłam ją żeby poprowadziła zajęcia dla faraona - wyjaśniła wobec tego Kaede.
- W tej chwili jesteś, panie - wyjaśniła mu Adhara. - Nie przyjmujemy tu gości w tradycyjnym sensie. Twierdza to zamknięta społeczność. To, że jesteś tu z nami, oznacza że zostałeś do niej przyjęty jako członek, nawet jeśli tylko tymczasowo. Ale nie martw się, nie będziesz proszony o robienie niczego, co byłoby ponad twoje siły - dodała trochę łagodniej. - Czy możemy już zacząć?
*
- Jest w sali do ćwiczeń, poprosiłam ją żeby poprowadziła zajęcia dla faraona - wyjaśniła wobec tego Kaede.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Tak - powiedział pokonany Apepi.
Znaczy, podejrzewał, że gdyby odmawiał, nie wystawiliby go przed wrota twierdzy. Ale jednak wolał nie sprawdzać.
*
- Naprawdę? Zachciało mu się ćwiczeń? - zdziwił się Karai, zmierzając do drzwi.
- Tak - powiedział pokonany Apepi.
Znaczy, podejrzewał, że gdyby odmawiał, nie wystawiliby go przed wrota twierdzy. Ale jednak wolał nie sprawdzać.
*
- Naprawdę? Zachciało mu się ćwiczeń? - zdziwił się Karai, zmierzając do drzwi.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara uśmiechnęła się do niego, kiwnęła głową i ruszyła niespiesznym truchcikiem dookoła sali, gestem zachęcając go, by dołączył do niej.
Po prawdzie, Kaede miała dla niego litość, ustalając dla niego zajęcia indywidualne. Po pierwsze, Adhara mogła dzięki temu dostosować się do jego kondycji. Po drugie, Apepi nie musiał czuć się w żaden sposób gorszy z powodu bycia dołączonym do grupy dzieci znacznie od niego młodszych i znacznie sprawniejszych.
*
- Nie, nie zachciało - zapewniła go Kaede, wracając do swoich raportów. - Po prostu traktuję go jak każdego innego naszego gościa - wyjaśniła. - Nie powinnam?
Adhara uśmiechnęła się do niego, kiwnęła głową i ruszyła niespiesznym truchcikiem dookoła sali, gestem zachęcając go, by dołączył do niej.
Po prawdzie, Kaede miała dla niego litość, ustalając dla niego zajęcia indywidualne. Po pierwsze, Adhara mogła dzięki temu dostosować się do jego kondycji. Po drugie, Apepi nie musiał czuć się w żaden sposób gorszy z powodu bycia dołączonym do grupy dzieci znacznie od niego młodszych i znacznie sprawniejszych.
*
- Nie, nie zachciało - zapewniła go Kaede, wracając do swoich raportów. - Po prostu traktuję go jak każdego innego naszego gościa - wyjaśniła. - Nie powinnam?
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Bardzo szybko okazało się, że Apepi nie ma kondycji. Mógł o niej słyszeć jakieś opowieści. Potrafił utrzymać się w siodle wiele dni z rzędu, pomimo cierpienia. Ale jednak na pewno nie był Czerwonym. Ani wampirem. Ani kimś sprawnym fizycznie.
- Kończymy? - wysapał z nadzieją, gdy skończyli... truchtać.
*
- Jak uważasz za stosowne, Kaede-chan - zapewnił Karai. W końcu to ona pilnowała porządku i szło jej to znakomicie.
Bardzo szybko okazało się, że Apepi nie ma kondycji. Mógł o niej słyszeć jakieś opowieści. Potrafił utrzymać się w siodle wiele dni z rzędu, pomimo cierpienia. Ale jednak na pewno nie był Czerwonym. Ani wampirem. Ani kimś sprawnym fizycznie.
- Kończymy? - wysapał z nadzieją, gdy skończyli... truchtać.
*
- Jak uważasz za stosowne, Kaede-chan - zapewnił Karai. W końcu to ona pilnowała porządku i szło jej to znakomicie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Dopiero zaczęliśmy - stwierdziła Adhara - ale proszę, złap oddech - dodała i ruchem ręki wyciągnęła mu z podłogi ławeczkę, żeby mógł sobie na chwilę usiąść i odsapnąć. Potem wyszła na chwilę i wróciła zaraz z dzbankiem wody i szklanką. Podała mu tę drugą i nalała mu.
- Dopiero zaczęliśmy - stwierdziła Adhara - ale proszę, złap oddech - dodała i ruchem ręki wyciągnęła mu z podłogi ławeczkę, żeby mógł sobie na chwilę usiąść i odsapnąć. Potem wyszła na chwilę i wróciła zaraz z dzbankiem wody i szklanką. Podała mu tę drugą i nalała mu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Apepi upadł na ławeczkę z ulgą. Zdążył złapać może ze trzy wdechy, kiedy do środka wszedł Karai z obstawą, w tym Alimem, za plecami.
- Masz chwilę? - zwrócił się do Adhary. - Będziemy potrzebowali nowych pomieszczeń dla ludzi. Rodziny Nieśmiertelnych chcą się tu przenieść - streścił. - Dobrze się czujesz?
Apepi upadł na ławeczkę z ulgą. Zdążył złapać może ze trzy wdechy, kiedy do środka wszedł Karai z obstawą, w tym Alimem, za plecami.
- Masz chwilę? - zwrócił się do Adhary. - Będziemy potrzebowali nowych pomieszczeń dla ludzi. Rodziny Nieśmiertelnych chcą się tu przenieść - streścił. - Dobrze się czujesz?
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara przytaknęła, odstawiając dzbanek na ławeczkę, żeby Apepi mógł sobie skorzystać, gdyby chciał jeszcze pić.
- Wszystko w porządku, wujku. Było wczoraj trochę pracy przy najciężej rannych, to wszystko - zapewniła go. - I nie widzę problemu. Zacznę dobudowywać na oko, ale gdybyś mógł wyciągnąć od Vera jakieś dokładniejsze informacje to by sporo pomogło w planowaniu.
Adhara przytaknęła, odstawiając dzbanek na ławeczkę, żeby Apepi mógł sobie skorzystać, gdyby chciał jeszcze pić.
- Wszystko w porządku, wujku. Było wczoraj trochę pracy przy najciężej rannych, to wszystko - zapewniła go. - I nie widzę problemu. Zacznę dobudowywać na oko, ale gdybyś mógł wyciągnąć od Vera jakieś dokładniejsze informacje to by sporo pomogło w planowaniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości