19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn cze 14, 2021 8:51 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Lis był w norce, którą pracowicie pogłębiał, żeby było mu chłodniej. Dzień był wyjątkowo duszny i upalny, więc wszyscy chowali się w namiotach. Plac ćwiczeń był wymarły, bo Berg z Isaku odstawili już konie.

- Łaaau - sapnął Yamato, gdy Lis przypadkiem wykopał na nich trochę ziemi.

Futrzak obrócił się w wilgotnej norce, wystawiając na nich jedynie czubek nosa.

- Co to za pajac? - spytał Syrusa ze słyszalnym rozczarowaniem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn cze 14, 2021 9:03 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- To jest Yamato-san - wyjaśnił mu Syrus, również w narzeczu Kitsune, przysiadając sobie na piętach obok wejścia do nory. - Ten o którym ci mówiłem. Bardzo się ucieszył, że może cię poznać.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn cze 14, 2021 9:07 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Nawet nie wygląda jak hakkai - stwierdził Lis w czasie, kiedy Yamato zgiął się w ukłonie. - Chyba że to specjalnie - przyznał. - Coś może by z niego było, gdyby nie sprzedał się Mauli - ustąpił.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn cze 14, 2021 9:17 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Syrus zachichotał cicho.

- Zdolny z niego chłopak - zapewnił go, a potem zwrócił się do Yamato już w języku, który ten mógł zrozumieć. - Będę musiał ci tłumaczyć z narzecza Kitsune - wyjaśnił. - Nie przejmuj się tym. Mów, śmiało - zachęcił.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn cze 14, 2021 10:55 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- To zaszczyt cię poznać, Lis-sama. Słyszałem o tobie legendy - rzekł z przejęciem Yamato.

- Legendy? - prychnął Lis. - Dziwić się, że szpiegowanie mi nie idzie... W jaki sposób jesteś spokrewniony z Kitsune?

- Och, przez mojego ojca, Lis-sama. On również nie był Kitsune, ale miał w żyłach ich krew. Prawdopodobnie. Nigdy go nie widziałem, więc...

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn cze 14, 2021 11:04 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Przykro mi - mruknął Syrus. - Ciekawość, co to za legendy? - zainteresował się Przelotnie przyszło mu do głowy poproszenie Saoriego, żeby skomponował balladę. Ale tylko przelotnie. Nie był aż tak wredny.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn cze 14, 2021 11:23 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Na pewno nie dorównują "Krukowi w śnieżnej zamieci" - odciął się Lis.

- Och... O największym szpiegu i prawej ręce Dokusui - wyjaśnił Yamato. - Mówią, że Lis potrafi stawać się niewidzialny, ma tysiące szpiegów, właściwie każdy napotykany człowiek może być jego szpiegiem...

- Wszystko się zgadza - uznał ukontentowany Lis.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn cze 14, 2021 11:35 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Syrus zaśmiał się cicho.

- Tak było - potwierdził pogodnie. - Może poza tą niewidzialnością. Był też architektem mojej reputacji wśród klanów na zachodzie i nigdy nie pozwolił mi o tym zapomnieć - dodał z rozbawieniem.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » pn cze 14, 2021 11:37 am

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Co? - spytał Yamato z nagłym oburzeniem i absolutnym szokiem.

- Ojej, oni biedny wciąż nie wiedzieli, że to wszystko bajki? - domyślił się Lis.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pn cze 14, 2021 12:01 pm

Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Od pewnego czasu szukałem dobrej okazji, żeby to sprostować - przyznał Syrus, robiąc do Yamato przepraszającą minę. Wskazał gestem na Lisa. - Jeśli gdziekolwiek szliśmy z wizytą, lubił mi powtarzać żebym robił straszną minę zamiast wyglądać jak wybaczenie wcielone. Żadnego terroru wśród klanów nie było... przynajmniej przez większość czasu.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości