Wyspa Jona 2 - Stary Świat
Lis był w norce, którą pracowicie pogłębiał, żeby było mu chłodniej. Dzień był wyjątkowo duszny i upalny, więc wszyscy chowali się w namiotach. Plac ćwiczeń był wymarły, bo Berg z Isaku odstawili już konie.
- Łaaau - sapnął Yamato, gdy Lis przypadkiem wykopał na nich trochę ziemi.
Futrzak obrócił się w wilgotnej norce, wystawiając na nich jedynie czubek nosa.
- Co to za pajac? - spytał Syrusa ze słyszalnym rozczarowaniem.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- To jest Yamato-san - wyjaśnił mu Syrus, również w narzeczu Kitsune, przysiadając sobie na piętach obok wejścia do nory. - Ten o którym ci mówiłem. Bardzo się ucieszył, że może cię poznać.
- To jest Yamato-san - wyjaśnił mu Syrus, również w narzeczu Kitsune, przysiadając sobie na piętach obok wejścia do nory. - Ten o którym ci mówiłem. Bardzo się ucieszył, że może cię poznać.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Nawet nie wygląda jak hakkai - stwierdził Lis w czasie, kiedy Yamato zgiął się w ukłonie. - Chyba że to specjalnie - przyznał. - Coś może by z niego było, gdyby nie sprzedał się Mauli - ustąpił.
- Nawet nie wygląda jak hakkai - stwierdził Lis w czasie, kiedy Yamato zgiął się w ukłonie. - Chyba że to specjalnie - przyznał. - Coś może by z niego było, gdyby nie sprzedał się Mauli - ustąpił.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
Syrus zachichotał cicho.
- Zdolny z niego chłopak - zapewnił go, a potem zwrócił się do Yamato już w języku, który ten mógł zrozumieć. - Będę musiał ci tłumaczyć z narzecza Kitsune - wyjaśnił. - Nie przejmuj się tym. Mów, śmiało - zachęcił.
Syrus zachichotał cicho.
- Zdolny z niego chłopak - zapewnił go, a potem zwrócił się do Yamato już w języku, który ten mógł zrozumieć. - Będę musiał ci tłumaczyć z narzecza Kitsune - wyjaśnił. - Nie przejmuj się tym. Mów, śmiało - zachęcił.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- To zaszczyt cię poznać, Lis-sama. Słyszałem o tobie legendy - rzekł z przejęciem Yamato.
- Legendy? - prychnął Lis. - Dziwić się, że szpiegowanie mi nie idzie... W jaki sposób jesteś spokrewniony z Kitsune?
- Och, przez mojego ojca, Lis-sama. On również nie był Kitsune, ale miał w żyłach ich krew. Prawdopodobnie. Nigdy go nie widziałem, więc...
- To zaszczyt cię poznać, Lis-sama. Słyszałem o tobie legendy - rzekł z przejęciem Yamato.
- Legendy? - prychnął Lis. - Dziwić się, że szpiegowanie mi nie idzie... W jaki sposób jesteś spokrewniony z Kitsune?
- Och, przez mojego ojca, Lis-sama. On również nie był Kitsune, ale miał w żyłach ich krew. Prawdopodobnie. Nigdy go nie widziałem, więc...
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Przykro mi - mruknął Syrus. - Ciekawość, co to za legendy? - zainteresował się Przelotnie przyszło mu do głowy poproszenie Saoriego, żeby skomponował balladę. Ale tylko przelotnie. Nie był aż tak wredny.
- Przykro mi - mruknął Syrus. - Ciekawość, co to za legendy? - zainteresował się Przelotnie przyszło mu do głowy poproszenie Saoriego, żeby skomponował balladę. Ale tylko przelotnie. Nie był aż tak wredny.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Na pewno nie dorównują "Krukowi w śnieżnej zamieci" - odciął się Lis.
- Och... O największym szpiegu i prawej ręce Dokusui - wyjaśnił Yamato. - Mówią, że Lis potrafi stawać się niewidzialny, ma tysiące szpiegów, właściwie każdy napotykany człowiek może być jego szpiegiem...
- Wszystko się zgadza - uznał ukontentowany Lis.
- Na pewno nie dorównują "Krukowi w śnieżnej zamieci" - odciął się Lis.
- Och... O największym szpiegu i prawej ręce Dokusui - wyjaśnił Yamato. - Mówią, że Lis potrafi stawać się niewidzialny, ma tysiące szpiegów, właściwie każdy napotykany człowiek może być jego szpiegiem...
- Wszystko się zgadza - uznał ukontentowany Lis.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
Syrus zaśmiał się cicho.
- Tak było - potwierdził pogodnie. - Może poza tą niewidzialnością. Był też architektem mojej reputacji wśród klanów na zachodzie i nigdy nie pozwolił mi o tym zapomnieć - dodał z rozbawieniem.
Syrus zaśmiał się cicho.
- Tak było - potwierdził pogodnie. - Może poza tą niewidzialnością. Był też architektem mojej reputacji wśród klanów na zachodzie i nigdy nie pozwolił mi o tym zapomnieć - dodał z rozbawieniem.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Co? - spytał Yamato z nagłym oburzeniem i absolutnym szokiem.
- Ojej, oni biedny wciąż nie wiedzieli, że to wszystko bajki? - domyślił się Lis.
- Co? - spytał Yamato z nagłym oburzeniem i absolutnym szokiem.
- Ojej, oni biedny wciąż nie wiedzieli, że to wszystko bajki? - domyślił się Lis.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa Jona 2 - Stary Świat
- Od pewnego czasu szukałem dobrej okazji, żeby to sprostować - przyznał Syrus, robiąc do Yamato przepraszającą minę. Wskazał gestem na Lisa. - Jeśli gdziekolwiek szliśmy z wizytą, lubił mi powtarzać żebym robił straszną minę zamiast wyglądać jak wybaczenie wcielone. Żadnego terroru wśród klanów nie było... przynajmniej przez większość czasu.
- Od pewnego czasu szukałem dobrej okazji, żeby to sprostować - przyznał Syrus, robiąc do Yamato przepraszającą minę. Wskazał gestem na Lisa. - Jeśli gdziekolwiek szliśmy z wizytą, lubił mi powtarzać żebym robił straszną minę zamiast wyglądać jak wybaczenie wcielone. Żadnego terroru wśród klanów nie było... przynajmniej przez większość czasu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości