19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 12:00 pm

N'gaya uśmiechnęła się do niego w podziękowaniu.

Powóz ruszył ponownie.

W dzielnicy wampirów nie natknęli się nawet na ślad Kellama, przynajmniej wyczuwalny dla śmiertelników. Najwyraźniej wampir nie miał ochoty na spotkania.

*

Za to w samym Imperium Świata, podczas gdy Jon woził się po ZKP, Maula zwołała zebranie z kapitanami galeonów. Godzinę później, gdy się rozeszli, pchnęła na Sokoła posłańca, żeby Syrus do niej przyszedł, gdy wreszcie wróci i sama poszła się zdrzemnąć.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 12:36 pm

Przejechali się więc po ulicach, żeby dziewczęta mogły zobaczyć, a potem skierowali się do centrum, żeby obejrzały sobie Katedrę.

- Macie ochotę wejść do środka? - zapytała Fabia Liwii.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 12:38 pm

- Och... Hm... - Liwia spojrzała niepewnie na Jona.

- Jestem przekonany, że to bezpieczne - zapewnił ciepło, chociaż budynek sprawiał, że jemu też ciarki chodziły po plecach.

- Chętnie - powiedziała wobec tego dziewczyna.

Jon otworzył drzwi i pomógł jej wysiąść, a także Fabii i wreszcie pozostałym paniom.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 12:42 pm

Ver, w związku z tym, także zeskoczył z konia.

- Jest ponura, bo projektowali ją Czarnoksiężnicy i oni lubili takie nastroje, ale w tej chwili tam jest Ratusz - wyjaśniła Fabia, kiedy szli do drzwi. - Biura różnych urzędów, archiwa i mieszkanie Namiestnika. Dziękuję - dodała do Vera, który uprzejmie otworzył im drzwi.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 2:05 pm

Isaku został na zewnątrz, nawet nie zsiadając z konia. Grupka nastolatków podbiegła od najbliższej, zamykającej się już knajpy i zrobiła sobie zdjęcie na tle jego i kuszników. Nieśmiertelni patrzyli jak odchodzą z raczej głupimi minami.

*

We wnętrzu dziewczęta zbiły się w ciasną grupkę, jakby spodziewały się, że coś zaraz wyskoczy zza rogu. Wodziły oczami wkoło, po strzelistych oknach i sklepieniach.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 2:15 pm

Takiego zastali go Hatsze i Mamoru, kiedy ich powóz zajechał w końcu z powrotem spod Świątyni. Hatsze popatrzyła z pewnym zaskoczeniem i podeszła do Isaku jako pierwsza, kiedy wysiedli.

- Czy coś się stało? - zapytała go.

*

Chwilę chodzili po wielgachnym holu, w czasie kiedy Fabia opowiadała im, co wiedziała na temat architektury budynku - czyli głównie rzeczy zasłyszane od Neatana, rzadziej od Isaku. Ona sama raczej nie bywała w katedrze.

Potem, kiedy weszły w jeden z korytarzy, Fabia zaczęła szukać kogoś odpowiedzialnego za budynek. Może mogliby wyjść na wieżę, zobaczyć panoramę miejską.

*

Syrus i jego grupka wrócili wreszcie. Na Sokole, hakkai otrzymał wezwanie od Mauli, toteż natychmiast udał się na Okruch, zapukać cichutko do drzwi jej kajut. Wydawało mu się, że śpi, ale w wezwaniu pisała o stawieniu się jak najszybciej, więc...

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 4:44 pm

Isaku oderwał oczy od nastolatków i zeskoczył z Barafu, z czystej uprzejmości.

- Nie, Namiestniku - zapewnił. - Pani Liwia i jej przyjaciółki chciały zobaczyć miasto. Zwiedzają teraz ratusz - wyjaśnił.

*

Problem w tym, że nikogo takiego już nie było, tylko ochrona. Która nie chciała słyszeć o wpuszczaniu kogokolwiek gdziekolwiek poza publicznie dostępną część.

*

Ze środka rozległ się jazgot psów Mauli, potem przekleństwo, rzucenie czymś ciężkim, a wreszcie znowu zapadła cisza.

- Wejdź - bruknęła Maula.

Usiadła na łóżku, poczochrana i rozespana. Zebrała kręcone włosy w coś w rodzaju koku i związała je na czubku głowy, żeby nie leciały jej... wszędzie. Bo zlatywały.

- Wypływam za kilka dni - powiedziała, machając ręką, żeby Syrus gdzieś sobie usiadł. - Zostaniesz tutaj pod komendą Lukasa. - Ziewnęła szeroko i pogłaskała jednego z psów, który wskoczył na jej posłanie, żeby się przywitać. - Gdy rozbijecie już tę szajkę zamachowców, możesz płynąć na swoją małą przygodę. Weź lustro do Lukasa i wróć tutaj, kiedy wrócisz. Do odwołania nie chcę cię widzieć nigdzie w pobliżu Północy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 5:19 pm

- Och, rozumiem. W takim razie może chciałbyś wstąpić na herbatkę, póki są zajęci? - zaproponowała mu Hatsze.

*

Fabia nie zamierzała się z nimi zresztą o to kłócić, więc dała spokój i ograniczyła ich wycieczkę do rundki po publicznie dostępnych korytarzach.

*

Syrus podziękował mruknięciem i siadł na najbliższym krześle. Pokiwał głową, kiedy skończyła mówić.

- Hai - odrzekł. - Coś się szykuje - domyślił się.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 5:31 pm

- Nie chciałbym opóźniać wycieczki, a jestem pewien, że zaraz wszyscy wrócą - powiedział Isaku.

Mógłby się też udławić od nienawistnych spojrzeń Mamoru.

- Jon powiedział mi o tym człowieku, aresztowanym przed pałacem - dodał, uznawszy że skoro już wpadł na Hatsze, to lepiej jej powiedzieć niż zaskoczyć raportem. - Upewniłem się, że go wypuszczą z aresztu.

- Zrobiłeś co? - powtórzył Mamoru. Brzmiał jakby chciał zacząć krzyczeć i powstrzymał się tylko ze względu na Ridę.

- Taaak... znam go trochę - wyjaśnił Isaku. - Zostawił adres. Złoży zeznania.

- Ktoś sprawdził ten adres? Znasz go na tyle, by mieć pewność, że jednak nie zostawił pierwszej z brzegu ulicy i nie uciekł?

- Nie do końca - przyznał Isaku.

- Aha - powiedział Mamoru i zaczął dymić.

*

- Nie ekscytuj się niepotrzebnie - poradziła Maula, przewracając się plecami do niego i nakrywając kołdrą. - Zwyczajnie nie ufam twojemu wnukowi za grosz, ani tym bardziej tobie w jego kwestii. Więc zrób sobie długie, egzotyczne wakacje i oszczędź mi jednego problemu.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 5:50 pm

Hatsze głęboko westchnęła w duchu, niemniej przyjęła taktykę zupełnie odwrotną do Mamoru - uśmiechnęła się miło do Isaku.

- Dziękuję, że mi o tym mówisz - zapewniła ciepło. - Mógłbyś mi powiedzieć, skąd go znasz?

Nie spodziewała się po Isaku popełniania beznadziejnych, bezpodstawnych głupot - szczególnie w sytuacji kiedy musiał wziąć za takową odpowiedzialność prawną. A musiał. Chciała więc zorientować się lepiej w sytuacji.

*

- Hai, rozumiem - zapewnił Syrus. Nie było to coś z czym mógłby lub chciałby się spierać. - Dziękuję, pani. Za pozwoleniem.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości