19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 7:34 pm

Isaku potaknął.

- Na szczęście jest w dobrej formie i na silnej pozycji - przyznał.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 7:39 pm

Przejechali jeszcze kilka dzielnic, obejrzeli z zewnątrz jakąś dobrą szkołę i największy uniwersytet, a potem zawrócili do pałacu, gdzie, w końcu, pożegnali się ciepło i wszyscy udali się w swoją stronę.

Ver pomógł N'gayi wsiąść do ich powozu i udali się, w pierwszej kolejności, do jej mieszkania.

- Zostajesz na noc u siebie czy chciałabyś zabrać się do mnie? - zapytał jej po chwili ciszy.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 7:50 pm

- Zostanę u ciebie, ale wolę się umyć i przebrać tutaj. Poczekasz ze dwie godziny? W kuchni jest kawa i dużo herbat - rzuciła w ramach perswazji.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 7:58 pm

Ver kiwnął głową na zgodę. Nie widział problemu. W zasadzie, miał trochę do przemyślenia, więc nawet dobrze się składało.

- Jutro pewnie przyjedziemy spakować twoje rzeczy, hmm? - mruknął. - Fariha wspomniała że chętnie pomoże jakby była potrzeba.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 7:59 pm

- Nie chciałabym jej tak wykorzystywać - zawołała N'gaya już z łazienki. - Ale na pewno by to pomogło, bo sami możemy nie dać rady spakować i przenieść wszystkiego w jeden dzień.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 8:02 pm

Ver wobec tego poszedł pod drzwi łazienki, żeby nie musieć wrzeszczeć. Nie było powodu, żeby wszyscy sąsiedzi słuchali.

- Sama to zaproponowała - zapewnił ją. - Dam jej znać.

*

Kiedy, nieco ponad dwie godziny później, Mamoru wrócił w końcu do Katedry, zastał biurko Hatsze w ogólnym nieładzie - z mnóstwem różnych dokumentów i książek, z których część była otwarta, a część wyraźnie dopiero czekała na otworzenie. Sama Hatsze natomiast siedziała na łóżku z potomkiem, któremu z przejęciem czytała bajeczkę z kolorowej książeczki.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 8:07 pm

Mamoru stanął w progu komnaty i westchnął.

- Ojciec powiedział, żeby zawierzyć Świętym Duchom - mruknął.

Po jego tonie słychać było, co - z całym szacunkiem do Świętych Duchów - myśli na tym temat.

- Ale zgodził się, że to dosyć zaczepne z jego strony, gnać tam, żeby uwolnić ważnego dla nas aresztowanego - dodał i padł na łóżko obok Ridy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 8:21 pm

Hatsze dokończyła czytankę, odłożyła książeczkę i podała Ridzie misia.

- Tak, to było zaczepne - zgodziła się z Mamoru. - Nie jestem tylko do końca przekonana, czy to było z jego strony celowe czy przypadkowe. Tak czy owak, nie widziałam sensu w otwartym wściekaniu się na niego. Nic bym w ten sposób nie uzyskała - wyjaśniła, wzruszając lekko ramionami. - Poza tym, miał rację. Chłopak nazywa się Dydakus, siedzi w mieszkaniu legalnie przebywającej siostry i jej męża. Poprosiłam Ravhonę żeby wyskoczyła na przeszpiegi i rzeczywiście znalazła go pod wskazanym adresem. Isaku dowiedział się też od niego, że dostał się tutaj nielegalnym portalem. Zaniedbaliśmy problem koncesji.

Na ich obronę, stało się to głównie ponieważ mieli istotniejsze problemy.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » sob lut 19, 2022 8:23 pm

- Biedny, zagubiony misio - mruknął Mamoru. - Przypadkiem wszedł do strażnicy z kusznikami wymachującymi bronią. No i tak, to nie całkiem nasza wina, prawda? Wiele rzeczy w tym mieście stało w oparciu o to, że Neatan nigdy nie zniknie i nigdy nie zdradzi, kontrola magii też. A jakoś stały się obie te rzeczy...

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob lut 19, 2022 8:29 pm

- Tak, wiem. Nie poczuwam się do winy za systemy stworzone przez moich poprzedników - zapewniła Hatsze, odgarniając loczek z czółka Ridy. - Bardziej chodzi mi o to, że odkąd wojna się skończyła w zasadzie nie zastanawiałam się za bardzo nad zabezpieczeniami tego wymiaru, bo były pilniejsze rzeczy. Ale jak nad nimi siąść i się zastanowić, to wychodzi że są beznadziejnie słabe. Trzeba się tym zająć. Najpierw wprowadzić jakieś rozwiązanie tymczasowe, a potem ogarnąć prawodastwo.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości