19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Nawet ja tam nie chcę iść - mruknęła N'gaya. - Zostań. Najwyżej to przełożymy.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ver wrócił z góry.
- Ja myślę, że im szybciej będziesz to mieć z głowy, tym lepiej, kochanie - mruknął, dołączając do nich. - Bo inaczej będziesz się zadręczać jeszcze Duchy wiedzą, jak długo. Znaczy, jak uważasz - zaznaczył. - To tylko moje zdanie.
- Ja myślę, że im szybciej będziesz to mieć z głowy, tym lepiej, kochanie - mruknął, dołączając do nich. - Bo inaczej będziesz się zadręczać jeszcze Duchy wiedzą, jak długo. Znaczy, jak uważasz - zaznaczył. - To tylko moje zdanie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Nie chcę ich oglądać - mruknęła N'gaya.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ver mruknął, objął ją i przytulił czule.
- W porządku - odrzekł cicho, łagodnie. Chciałby, żeby im przygadała i żeby się w końcu odwalili, ale zmuszanie jej do tego zupełnie nie byłoby właściwe.
- W porządku - odrzekł cicho, łagodnie. Chciałby, żeby im przygadała i żeby się w końcu odwalili, ale zmuszanie jej do tego zupełnie nie byłoby właściwe.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
W Świątyni tymczasem, Karai przyjął Mamoru po kilkunastu minutach oczekiwania. Był już znacznie spokojniejszy. Siedział u siebie i przeglądał prasę, kreśląc po gazetach.
- Ach, Hisame-kun - przywitał się. - Usiądź. Masz coś dla mnie?
- Ach, Hisame-kun - przywitał się. - Usiądź. Masz coś dla mnie?
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Nie, prace trwają, chihi-ue - odrzekł Hisame, siadając. - Jon powiedział mi o re. Więc przyszedłem zobaczyć, jak sprawy się mają w domu.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Karai wydał z siebie mruknięcie. Mówiło więcej niż tysiąc słów. Mogłoby zastąpić godzinną tyradę o wydziedziczeniu.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Rozumiem - odpowiedział Hisame po króciutkiej chwili ciszy. - Popełnił straszliwą głupotę, ale nie wydaje mi się, żeby chciał aby sprawy zaszły tak daleko - dodał ostrożnie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Nie, oczywiście że nie - powiedział Karai. - Po prostu dobrze maskował jakim jest kretynem.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Tak - mruknął Hisame na zgodę. - Ale, kretyn czy nie, wciąż bardzo bym chciał, żeby pojawił się na moim ślubie - powiedział wreszcie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości