Lunden wzruszył nieznacznie ramionami. Nosił identyczne koszule jak Isaku.
- Pewnie, że miałem. Dwóch czy trzech sprawdzonych legalnych handlarzy i grupę, która miała właściwie monopol na nielegalny handel.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Ta grupa brzmi trochę jak upiory, których szukam - przyznał Syrus.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Lunden westchnął i uścisnął nasadę nosa.
- To było dawno - powiedział.
Wskazał brodą kolejne drzwi i weszli do gabinetu, równie pogodnego jak reszta domu. Przy ledwo tlącym się palenisku stały tam wygodne fotele, w które zapadli. Niewielki, biało - rudy szpic śpiący na krześle za potężnym, rzeźbionym w psy i ptaki biurkiem, podniósł głowę, obserwując Syrusa okrągłymi, żółtymi oczami.
- Nie pamiętam za wiele - przyznał. - W istocie zajmował się tym jakiś upiór z Południa. Według mojego rozumienia, łapali wolnych ludzi, czasem tak po prostu, częściej po długotrwałym wyswiadczaniu im przysług, w ramach odebrania długu. Tyle się dowiedziałem, głównie od legalnych handlarzy. Od tych tam upiorów miałem przydzielonego gościa, który obsługiwał moje zamówienia. Wypływały gdzieś z okolic Sparpolis. I tyle.
- To było dawno - powiedział.
Wskazał brodą kolejne drzwi i weszli do gabinetu, równie pogodnego jak reszta domu. Przy ledwo tlącym się palenisku stały tam wygodne fotele, w które zapadli. Niewielki, biało - rudy szpic śpiący na krześle za potężnym, rzeźbionym w psy i ptaki biurkiem, podniósł głowę, obserwując Syrusa okrągłymi, żółtymi oczami.
- Nie pamiętam za wiele - przyznał. - W istocie zajmował się tym jakiś upiór z Południa. Według mojego rozumienia, łapali wolnych ludzi, czasem tak po prostu, częściej po długotrwałym wyswiadczaniu im przysług, w ramach odebrania długu. Tyle się dowiedziałem, głównie od legalnych handlarzy. Od tych tam upiorów miałem przydzielonego gościa, który obsługiwał moje zamówienia. Wypływały gdzieś z okolic Sparpolis. I tyle.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Syrus powoli pokiwał głową. Zatem albo korzystali z jakiegoś nielegalnego portu, albo prowadzili własny, albo po prostu ładowali się szalupami w jakiejś zatoce. Po prawdzie, żadna z tych opcji nie gwarantowała, że jeszcze korzystają z tego miejsca... ani że używają w tej chwili łodzi do czegokolwiek.
No chyba że handlowali z jakimś półświatkiem gdzieś w Złotym. Albo w prowincji meselerińskiej. Takie coś niby nie było wykluczone.
- Rozumiem - odrzekł. - Mieli własną flotę, czy przysyłałeś własne statki?
No chyba że handlowali z jakimś półświatkiem gdzieś w Złotym. Albo w prowincji meselerińskiej. Takie coś niby nie było wykluczone.
- Rozumiem - odrzekł. - Mieli własną flotę, czy przysyłałeś własne statki?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Mają - powiedział Lunden, wytrzepując sobie skręta z porzuconej na poręczy fotela paczki. - Albo korzystali z cudzych. Dowozili ludzi na wysepkę w okolice Mglistych. Tam ich przeładowywaliśmy na moje jednostki.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Przeszukiwanie podejrzanych zatok nawet w samych okolicach Sparpolis wydawało mu się jednak być takim strzelaniem na ślepo. Co powinien zrobić, to dojść do rejestrów portowych miasta i znaleźć jednostki należące do upiorów lub wampirów. Lub upiornych i wampirycznych winiarzy.
Przede wszystkim jednak, co udało mu się potwierdzić, to że cała ta organizacja była już dosyć wiekowa. To by tłumaczyło jej zasięg.
- No w porządku - mruknął w zamyśleniu. - Dziękuję za pomoc.
Przede wszystkim jednak, co udało mu się potwierdzić, to że cała ta organizacja była już dosyć wiekowa. To by tłumaczyło jej zasięg.
- No w porządku - mruknął w zamyśleniu. - Dziękuję za pomoc.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Niewielką, obawiam się - mruknął Lunden. - Odprowadzę cię - dodał. I tak nie miał pod ręką ognia, a na pewno przy drzwiach leżały zapałki.
Gdy wstali, pies zeskoczył z krzesła i pobiegł za nimi. Miał zdecydowanie za dużo palców jak na swój gatunek.
Na zewnątrz, w porównaniu z domem, było strasznie zimno, zwłaszcza że wiatr niósł jakieś lodowe drobinki. Lunden wyjął z ust skręta, bo jakoś odechciało mu się palić, a głównie to sterczeć przed domem i marznąć.
- Powodzenia - rzucił na pożegnanie do Syrusa.
Gdy wstali, pies zeskoczył z krzesła i pobiegł za nimi. Miał zdecydowanie za dużo palców jak na swój gatunek.
Na zewnątrz, w porównaniu z domem, było strasznie zimno, zwłaszcza że wiatr niósł jakieś lodowe drobinki. Lunden wyjął z ust skręta, bo jakoś odechciało mu się palić, a głównie to sterczeć przed domem i marznąć.
- Powodzenia - rzucił na pożegnanie do Syrusa.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Dzięki. Do zobaczenia - odrzekł Syrus, uniósł rękę w pożegnalnym geście i odszedł.
Kiedy wrócił do Semiramidy, poszedł prosto do pałacu. Musiał przekopać się przez dokumenty o tej winnicy. I zapytać archiwistów, czy pałac miał dostęp do rejestrów okrętów.
Kiedy wrócił do Semiramidy, poszedł prosto do pałacu. Musiał przekopać się przez dokumenty o tej winnicy. I zapytać archiwistów, czy pałac miał dostęp do rejestrów okrętów.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Dwa dni później, powóz króla wytoczył się z portalu w ZKP. Konie i bagaże zostały wysłane do miasta już wcześniej, Isaku wracał więc tylko z rodziną i czytał po drodze małą broszurkę z najnowszym objawieniem Prawdziwej Wiary.
Na demony, Nithael miał rację. Karai próbował scalić dwa odłamy religii.
Nie uznał boskości Isaku, za co Isaku był mu nader wdzięczny, chociaż pewnie po prostu Czerwonemu nie przeszłoby przez gardło proklamowanie Świętego Ducha z imieniem i nazwiskiem. Nie, nie, Isaku został naczyniem Świętych Duchów, co było nader wygodne, bo ludzie z Imperium Świata mogli go sobie dalej czcić - znaczy wypełniające go Duchy - a ludzie Północy dalej nie znosić - znaczy Isaku jako osoby. A ewentualne pretensje co do wyboru naczynia można było kierować do Świętych Duchów, więc Isaku życzył niezadowolonym powodzenia.
- Trochę nie dziwię się wkurzeniu Mamoru, jego ojciec jest tak bardzo politykiem, że mógł już zapomnieć o byciu kapłanem - przyznał, gdy skończył czytać.
Na demony, Nithael miał rację. Karai próbował scalić dwa odłamy religii.
Nie uznał boskości Isaku, za co Isaku był mu nader wdzięczny, chociaż pewnie po prostu Czerwonemu nie przeszłoby przez gardło proklamowanie Świętego Ducha z imieniem i nazwiskiem. Nie, nie, Isaku został naczyniem Świętych Duchów, co było nader wygodne, bo ludzie z Imperium Świata mogli go sobie dalej czcić - znaczy wypełniające go Duchy - a ludzie Północy dalej nie znosić - znaczy Isaku jako osoby. A ewentualne pretensje co do wyboru naczynia można było kierować do Świętych Duchów, więc Isaku życzył niezadowolonym powodzenia.
- Trochę nie dziwię się wkurzeniu Mamoru, jego ojciec jest tak bardzo politykiem, że mógł już zapomnieć o byciu kapłanem - przyznał, gdy skończył czytać.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Fabia spojrzała i przysunęła się bliżej, aż zetknęła się z nim delikatnie ramieniem - od czasu przełomu tulili się w nocy (co bardzo ją uszczęśliwiało), ale ciągle nie była w zupełności pewna, na ile może sobie pozwalać w ciągu dnia.
- Co pisze? - chciała wiedzieć, a kiedy przeczytała, uniosła brwi i gwizdnęła cicho. - Nie wiem, w jaki sposób można świadomie aż tak naginać religię i ciągle ją szczerze wyznawać - przyznała. - Chociaż nie jestem przekonana czy Mamoru aby o to chodziło. To tu "nowe objawienie" wygląda raczej jak odpowiedź na bajzel, który Mamoru zrobił.
- Co pisze? - chciała wiedzieć, a kiedy przeczytała, uniosła brwi i gwizdnęła cicho. - Nie wiem, w jaki sposób można świadomie aż tak naginać religię i ciągle ją szczerze wyznawać - przyznała. - Chociaż nie jestem przekonana czy Mamoru aby o to chodziło. To tu "nowe objawienie" wygląda raczej jak odpowiedź na bajzel, który Mamoru zrobił.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości