- W porzadku. Obudził się już? - spytał przemykajacego służącego. - Wię... Gość. Nasz gość w salonie.
- Nie, wasza wysokość. Czy mam go obudzić?
- Nie, nie - powiedział Isaku nieco kwaśno. - Niech sobie śpi.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Fabia przyglądała mu się chwilę.
- Widzę że się starasz i doceniam - zapewniła go potem łagodnie. - Czy... czy jesteś dalej zły?
- Widzę że się starasz i doceniam - zapewniła go potem łagodnie. - Czy... czy jesteś dalej zły?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Nie - powiedział cicho. - Nie. Nie mam powodu.
Westchnął i oklapł trochę. Pokręcił głową.
- Przepraszam - przyznał otwarcie.
Westchnął i oklapł trochę. Pokręcił głową.
- Przepraszam - przyznał otwarcie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- W porządku - mruknęła miękko. - Nie mam do ciebie pretensji. To chwilowe - dodała budująco. - Znajdziemy mu miejsce, pozałatwiamy wszystko i nie będziemy już więcej tyle o nim słyszeć, hm?
Fabianus na pewno nie zniknie tak całkiem, ale też Fabia nie planowała przecież zapraszać go na regularne herbatki ani nic podobnego.
Fabianus na pewno nie zniknie tak całkiem, ale też Fabia nie planowała przecież zapraszać go na regularne herbatki ani nic podobnego.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Isaku skrzywił się.
- To twój brat - powiedział krótko.
Jeżeli już zadał sobie trud kontaktu i faktycznie nic nie knuł, to nie odczepi się łatwo. Może i dobrze.
Z doświadczenia wiedział, że całkiem miło mieć rodzeństwo.
- To twój brat - powiedział krótko.
Jeżeli już zadał sobie trud kontaktu i faktycznie nic nie knuł, to nie odczepi się łatwo. Może i dobrze.
Z doświadczenia wiedział, że całkiem miło mieć rodzeństwo.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Fabia milczała krótką chwilę.
- Ty jesteś dla mnie ważniejszy.
- Ty jesteś dla mnie ważniejszy.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Tak. Tak. Wiem - powiedział Isaku. - To dobrze - dodał i ukrył twarz w dłoniach. - Rzecz w tym, że to nie jest albo-albo. Przynajmniej nie powinno być. I nie będzie.
Wziął sobie skyr, zabierając się do niego tylko trochę agresywnie.
Wziął sobie skyr, zabierając się do niego tylko trochę agresywnie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Fabia jadła w milczeniu przez dłuższą chwilę.
- Czy mogę ci z tym wszystkim jakoś pomóc? - zapytała wreszcie. - Jest coś, czego ode mnie potrzebujesz?
- Czy mogę ci z tym wszystkim jakoś pomóc? - zapytała wreszcie. - Jest coś, czego ode mnie potrzebujesz?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Naprawdę nie czuję żebym był tutaj ofiarą, Fabia - powiedział Isaku, nalewając jej i sobie kakałka. - Muszę tylko znaleźć sobie wewnętrzną siłę, żeby nie zachowywać się jak skończony kutas.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Próbuję tylko pomóc - zapewniła obronnie Fabia. - Przepraszam cię.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości