Hatsze skinęła głową.
- Dzięki. Do zobaczenia - potaknęła i uśmiechnęła się do niego ciepło na pożegnanie.
Lubiła drania.
*
Fabia nie spała - wstała krótko po wyjściu Isaku, bo już nie mogła zasnąć z powrotem. Przez pewien czas snuła się bez sensu, wreszcie utonęła w książkach o folklorze, żeby zająć czymś myśli.
20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Isaku najpierw zajrzał do smoka i Mamoru. Ista mówiła, że już niedługo. Mamoru chyba nawet go nie zauważył, pomimo bogatej suplementacji wszystkim, co słodkie, zapewnionej przez Bashara. Chłopcy też tam byli, przyklejeni do zmrożonej szyby.
- Coś widzicie? - spytał Isaku.
- Zupełnie nic - zapewnił go Floki.
- Nie przymarznijcie tylko - poprosił i poszedł poszukać Fabii.
- Coś widzicie? - spytał Isaku.
- Zupełnie nic - zapewnił go Floki.
- Nie przymarznijcie tylko - poprosił i poszedł poszukać Fabii.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Fabia była w ich sypialni, wyłożona na łóżku, wśród książek. Na jego widok, natychmiast wszystko porzuciła i przyleciała go przytulić.
- Wszystko dobrze? Co z demonem? - zapytała. Wyrzucała z siebie słowa szybko, może przez nerwy, a może przez brak snu. A może przez jedno i drugie.
- Wszystko dobrze? Co z demonem? - zapytała. Wyrzucała z siebie słowa szybko, może przez nerwy, a może przez brak snu. A może przez jedno i drugie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- To nie był demon - powiedział Isaku. - Wręcz przeciwnie.
Ujął jej dłonie, usiadł z nią na łóżku i opowiedział jej wszystko.
Ujął jej dłonie, usiadł z nią na łóżku i opowiedział jej wszystko.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Ooooch - sapnęła Fabia. Było wręcz słychać, jak uchodzi z niej napięcie. - Co za ulga. Martwiłam się, długo cię nie było - przyznała.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Odwiedziłem jeszcze Ravhonę i Hatsze - wyjaśnił Isaku.
Pokiwał na służącego, który zajrzał nieśmiało, żeby ten podszedł, ściągnąć z niego płaszcz i kaftan.
- Tą pierwszą poprosiłem o sprawdzenie lokalizacji Paskuda i porozmawialiśmy o Nithaelu. Z Hatsze o ziemi i Mauli. I trzymałem jej syna.
Pokiwał na służącego, który zajrzał nieśmiało, żeby ten podszedł, ściągnąć z niego płaszcz i kaftan.
- Tą pierwszą poprosiłem o sprawdzenie lokalizacji Paskuda i porozmawialiśmy o Nithaelu. Z Hatsze o ziemi i Mauli. I trzymałem jej syna.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Och? - sapnęła Fabia, zaskoczona. Tym ostatnim, znaczy. - I jak było?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Uhm... źle - przyznał Isaku. - Bałem się, że zrobię mu krzywdę, ale na szczęście tylko zrobiłem durnia z siebie - streścił. Po chwili przyznał jednak: - Jest dość słodki... w przeciwieństwie do swojego ojca.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Fabia uśmiechnęła się z rozbawieniem, potem prychnęła i zachichotała.
- To nie jest za wysoki próg do przeskoczenia dla niemowlęcia - uznała z rozbawieniem. Potem jednak trochę spoważniała. - Czegoś konkretnie się obawiałeś, czy tylko ogólnej idei, że mógłbyś go skrzywdzić?
- To nie jest za wysoki próg do przeskoczenia dla niemowlęcia - uznała z rozbawieniem. Potem jednak trochę spoważniała. - Czegoś konkretnie się obawiałeś, czy tylko ogólnej idei, że mógłbyś go skrzywdzić?
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Że go upuszczę lub zmiażdżę - mruknął Isaku i zaczął splatać włosy w warkocz. - Daj mi spokój, Fabia, wiem że to głupie - mruknął.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości