Złote Imperium
Elra zawczasu przygotował sobie wespół z Nithaelem bezpieczne i dobrze brzmiące odpowiedzi na wszystkie te pytania, a teraz zwyczajnie recytował je z pamięci. Wielokrotnie (lekko parafrazując), jeśli było trzeba.
Lora natomiast, otrzymawszy pytanie o Benggadora, wyraziła uprzejmy żal wobec faktu, że elfie prawo pozwala by zbrodnie tego kalibru ulegały przedawnieniu, co powstrzymywało Międzygórze przed skarżeniem go.
Po nieco ponad pół godzinie odpowiadania na pytania, Elra poprosił przedstawicieli prasy o opuszczenie terenu pałacu, a skoro świetna większość nie posłuchała, zlecił wyproszenie ich kusznikom.
16.2: Wywiad z wampirem
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Zapytania o Bena Ashora, zapewniła że krwawym elfom jest przykro, ale obecna współpraca przynosi owoce. Właściwe pytanie zignorowała.
Gdy oburzone krzyki wyrzucanych z pałacu hien ucichły w oddali, chyba wszyscy odetchnęli z ulgą.
Zapytania o Bena Ashora, zapewniła że krwawym elfom jest przykro, ale obecna współpraca przynosi owoce. Właściwe pytanie zignorowała.
Gdy oburzone krzyki wyrzucanych z pałacu hien ucichły w oddali, chyba wszyscy odetchnęli z ulgą.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Lora przymknęła na chwilkę oczy.
- Przepraszam was - powiedziała, w szczególności do Ashory i Dany. - Nasz rząd naturalnie nie zamierza prowadzić żadnych działań przeciwko Benggadorowi.
Lora przymknęła na chwilkę oczy.
- Przepraszam was - powiedziała, w szczególności do Ashory i Dany. - Nasz rząd naturalnie nie zamierza prowadzić żadnych działań przeciwko Benggadorowi.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Nikt tego nie podejrzewa - zapewniła Dana, skoro nikt inny nie przerwał dyplomatycznej ciszy. A ponieważ służący jej kiwał, że wszystko gotowe, dodała: - To było bardzo długie i stresujące. Bardzo proszę, panie, pani, zechciejcie dołączyć do nas na obiedzie.
- Nikt tego nie podejrzewa - zapewniła Dana, skoro nikt inny nie przerwał dyplomatycznej ciszy. A ponieważ służący jej kiwał, że wszystko gotowe, dodała: - To było bardzo długie i stresujące. Bardzo proszę, panie, pani, zechciejcie dołączyć do nas na obiedzie.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Dziękuję, Najjaśniejsza Pani, z wielką przyjemnością - zapewniła Lora, uśmiechając się uprzejmie.
W związku z tym całe towarzystwo zebrało się i wyszło, do przygotowanego już stołu. Przy którym czekał Benggador. Na widok wchodzących stary elf wstał i ukłonił się grzecznie na powitanie. Lora uśmiechnęła się pogodnie.
- Kopę lat! - przywitała się wesoło.
Ben wyszczerzył się.
- Cześć! Dobrze cię widzieć - potaknął i podszedł, krótko uścisnąć się najpierw z elfką, a potem również z Ashorą i Daną.
Obserwujący to Elra zaś najpierw wyglądał, jakby był absolutnie przerażony, a potem jakby jakiś obwodzik spalił mu się w mózgu. Ale tylko przez chwilę.
- Dziękuję, Najjaśniejsza Pani, z wielką przyjemnością - zapewniła Lora, uśmiechając się uprzejmie.
W związku z tym całe towarzystwo zebrało się i wyszło, do przygotowanego już stołu. Przy którym czekał Benggador. Na widok wchodzących stary elf wstał i ukłonił się grzecznie na powitanie. Lora uśmiechnęła się pogodnie.
- Kopę lat! - przywitała się wesoło.
Ben wyszczerzył się.
- Cześć! Dobrze cię widzieć - potaknął i podszedł, krótko uścisnąć się najpierw z elfką, a potem również z Ashorą i Daną.
Obserwujący to Elra zaś najpierw wyglądał, jakby był absolutnie przerażony, a potem jakby jakiś obwodzik spalił mu się w mózgu. Ale tylko przez chwilę.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Och, znacie się - ucieszyła się beztrosko Dana, ściskając ojca, kiedy już zmieniła spojrzeniem w kamień dostrzeżoną służbę.
- Och, znacie się - ucieszyła się beztrosko Dana, ściskając ojca, kiedy już zmieniła spojrzeniem w kamień dostrzeżoną służbę.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Byłam przyboczną pani Freidy - wyjaśniła Lora, zajmując wskazane jej przez Elrę miejsce. - Miałam okazję poznać twojego ojca krótko przed twoim narodzeniem, Najjaśniejsza Pani - wyjaśniła. - Chociaż nie został mi wtedy przedstawiony z imienia.
- Środki ostrożności - wyjaśnił Ben, skoro wypuścił córkę z objęć. Usiadł z powrotem na swoim miejscu.
- Zrozumiałe.
- Byłam przyboczną pani Freidy - wyjaśniła Lora, zajmując wskazane jej przez Elrę miejsce. - Miałam okazję poznać twojego ojca krótko przed twoim narodzeniem, Najjaśniejsza Pani - wyjaśniła. - Chociaż nie został mi wtedy przedstawiony z imienia.
- Środki ostrożności - wyjaśnił Ben, skoro wypuścił córkę z objęć. Usiadł z powrotem na swoim miejscu.
- Zrozumiałe.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Dana uśmiechnęła się ładnie i zwróciła się do Nithaela, który co prawda twarz miał kamienną, ale w duchu wołał o pomoc. Nie chciał, żeby ta dyskusja poszła w kierunku powodu bytności Bena w Międzygórzu.
Kiedy Dana pogratulowała mu doskonałego przygotowania procesu, on pogratulował jej (i Elrze) ujęcia Parysusa, ona zapewniła że gratulacje należą się raczej Neatanowi (zgodnie z prawdą), a potem zaczęli już jeść.
Dana uśmiechnęła się ładnie i zwróciła się do Nithaela, który co prawda twarz miał kamienną, ale w duchu wołał o pomoc. Nie chciał, żeby ta dyskusja poszła w kierunku powodu bytności Bena w Międzygórzu.
Kiedy Dana pogratulowała mu doskonałego przygotowania procesu, on pogratulował jej (i Elrze) ujęcia Parysusa, ona zapewniła że gratulacje należą się raczej Neatanowi (zgodnie z prawdą), a potem zaczęli już jeść.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Szczęśliwie dla wszystkich, ani elfka, ani Ben nie uznali za stosowne ciągnąć tematu. Zamiast tego ona i Elra zaczęli wymieniać uprzejme komplementy, ze sobą nawzajem i wszystkimi innymi.
W związku z tym skończyli posiłek w raczej dobrych humorach. Lora podziękowała, pożegnała się i poszła, zostawiając Ashorę z rodziną.
Szczęśliwie dla wszystkich, ani elfka, ani Ben nie uznali za stosowne ciągnąć tematu. Zamiast tego ona i Elra zaczęli wymieniać uprzejme komplementy, ze sobą nawzajem i wszystkimi innymi.
W związku z tym skończyli posiłek w raczej dobrych humorach. Lora podziękowała, pożegnała się i poszła, zostawiając Ashorę z rodziną.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Wkrótce potem opuścił ich Nithael.
- Poszło doskonale, dziękuję wszystkim. Doprowadzenie spraw do końca jest w rękach Imperium, Najjaśniejszy Panie - powiedział na pożegnanie. - Przepraszam, że nie zostanę dłużej, ale zamierzam przygotować się na jutrzejszy nieunikniony lincz ze strony prasy.
Wkrótce potem opuścił ich Nithael.
- Poszło doskonale, dziękuję wszystkim. Doprowadzenie spraw do końca jest w rękach Imperium, Najjaśniejszy Panie - powiedział na pożegnanie. - Przepraszam, że nie zostanę dłużej, ale zamierzam przygotować się na jutrzejszy nieunikniony lincz ze strony prasy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość