17. Wredne i rogate

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 14, 2019 6:57 pm

- Ale wobec mnie i Dany może już nie mieć skrupułów - zauważył Elra. - Więc nawet jeśli masz rację, może chcieć mieć cię pod kluczem lub coś w tym rodzaju.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 14, 2019 6:58 pm

- To prawda - powiedział Isaku. - To może uprzedźmy jego ruch, dokonajmy aresztowania i przesłuchajmy go, gdy będzie w łańcuchach?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 14, 2019 7:08 pm

- Należałoby rozważyć potencjalne konsekwencje - stwierdził Elra, splatając palce. - Powinniśmy założyć, że urobił sobie Nieśmiertelnych, bo po co innego zabraniałby ci wstępu do kraju? Jeśli go aresztujemy, Ravhona lub ten jego służący wciąż będą mogli dać sygnał do ataku. Jeśli ujmiemy wszystkich troje, czy dasz nam gwarancję że garnizon nie zwróci się natychmiast przeciw nam?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 14, 2019 7:10 pm

- Ale Nithael pozwala mi na wstęp do koszar - stwierdził Isaku. - Nie mogę wyjść za palisadę. Nie odciął mnie od Nieśmiertelnych.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 14, 2019 7:12 pm

- Ach. Hmmmmm - zamruczał Elra w zamyśleniu. - W takim razie pewnie chce zrobić to hakkaimi - stwierdził. - W jego pałacu są przecież te niedobitki klanów ze Svarii i Mglistych, kontrolowane przez Lisa i Syrusa.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 14, 2019 7:16 pm

- Ale Syrus jest u was - zauważył przytomnie Isaku. - Nie wiem czy był na Północy chociaż raz od rozwodu z oba-san.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 14, 2019 7:19 pm

- Tak, ale na Północy nadal jest Lis - zauważył Elra. - On może kontrolować hakkaich pod jego nieobecność? Czy może jestem w błędzie?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 14, 2019 7:20 pm

- Prawdopodobnie tak właśnie się dzieje - przyznał Isaku. - Dobrze, więc zasadniczo, czego ode mnie oczekujesz?

Bo najwyraźniej nie zawleczenia Nithaela do lochu, niestety.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Akayla » sob gru 14, 2019 7:26 pm

- Na razie jeszcze myślę, co zrobić - przyznał Elra. - Co ty o tym wszystkim sądzisz? - zwrócił się do Dany.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 17. Wredne i rogate

Postautor: Cerro » sob gru 14, 2019 7:59 pm

- Nie wiem - przyznała Dana. - Obawiam się, że otwartą konfrontację Nithael jakoś obróci przeciwko nam. Z drugiej strony, otwarta konfrontacja to zazwyczaj to, czego unika. Trudno mi w to wszystko uwierzyć. Na pewno nie wszedłby w niekorzystny dla siebie układ, a co mógł zaproponować mu jakiś człowiek o zapewne niepotwierdzonej tożsamości? Z drugiej strony, czemu zataił przed nami że się z nim widział? Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć - przyznała.

- Myślę, że po prostu rozważał opcje - rzekł Isaku. - Poza tym, jest jedna rzecz, której Królestwo Północy obecnie nie ma. Formalna niepodległość.

- Królestwo praktycznie jest niepodległe - stwierdziła Dana.

- A jednak Freyem obecnie jest Elra - przypomniał Isaku. - I zasadniczo gdyby chciał, jutro mógłby ogłosić, że Królestwo nie jest już Królestwem tylko należącą do Imperium wysepką o imieniu którejś z jego dwustu żon.

- Ale gdyby Królestwo odzyskało niepodległość, Nithael utraciłby władzę.

- Niekoniecznie. Załóżmy, że ten nowy faraon zwycięża. Elra i jego potomkowie zrzekają się tronu lub giną. Jedynym członkiem dynastii, który nigdy się tronu nie zrzekł, zostaje...

- Ty - powiedziała Dana.

- Krótkoterminowo, tak - przyznał Isaku. - Długoterminowo, ja kiedyś umrę, Rodorm nie.

- To dlaczego jeszcze nie przeciągnął cię na swoją stronę? Wygląda na dobry układ - stwierdziła Dana cierpko.

- Och, tego nie wiecie - wytknął jej przytomnie Isaku. - Wy jesteście magami, ja jestem magiem, nie wiemy przecież, kto rzuca mocniejsze zaklęcie w tej chwili, hm? - Mrugnął do niej łobuzersko. - Druga opcja jest taka, że nie zamierza mi pozwolić przejąć tronu. Ja wciąż jestem królem, które poprowadził Królestwo Północy na rzeź i zapewnił mu klęskę oraz ruinę, on będzie człowiekiem, który sprytną dyplomacją przywrócił mu najpierw świetność w tej nowej erze, a potem utraconą wolność. Jest Svarianinem, ale czasy się zmieniają, dynastie upadają i tak dalej.

- Jesteście w błędzie - powiedział Neatan. - Linia sukcesji została zmieniona po przejęciu władzy nad Północą przez faraona i obejmuje teraz linię męskich potomków bez względu na białą krew. Jestem przed tobą w kolejce, chłopcze.

- Zagadkę milczenia Nithaela mamy rozwiązaną - przyznał Isaku.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości