- Czemu nie - zgodził się Elra. - Wybierzesz się z nami, kochanie? - zaoferował Danie.
*
Ver zająknął się, a potem przytaknął cicho. Cicha uśmiechnęła się do niego łagodnie i puściła go, zamiast tego biorąc go delikatnie pod ramię.
- Chodź, książę. Chcesz, znajdę ci coś ciekawego w bibliotece.
- Dziękuję - odrzekł cicho Ver i pozwolił, żeby nieumarła go wyprowadziła.
17. Wredne i rogate
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Tak, moje słońce - potaknęła Dana, której na myśl o słodyczach zaświeciły się oczy.
Nithael uprzejmie wskazał im drzwi, a sam zdjął z dyskretnych półek pod sufitem wełniany koc i narzucił na Isaku, zanim ruszył za nimi. Książę otworzył na chwilę oczy, ale głównie po to, żeby przewrócić się na drugi bok w fotelu.
Nithael uprzejmie wskazał im drzwi, a sam zdjął z dyskretnych półek pod sufitem wełniany koc i narzucił na Isaku, zanim ruszył za nimi. Książę otworzył na chwilę oczy, ale głównie po to, żeby przewrócić się na drugi bok w fotelu.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Elra i Dana czekali już na niego przy stole.
- Tak myślę, że powinniśmy częściej przyjeżdżać w odwiedziny - stwierdził Elra, w zasadzie to do obojga. - Po procesie Parysusa ludzie zaczęli nas tu lubić. Przydałoby się utwierdzić ich w tych ciepłych uczuciach.
- Tak myślę, że powinniśmy częściej przyjeżdżać w odwiedziny - stwierdził Elra, w zasadzie to do obojga. - Po procesie Parysusa ludzie zaczęli nas tu lubić. Przydałoby się utwierdzić ich w tych ciepłych uczuciach.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Uderzająca przenikliwość, Najjaśniejszy Panie - pozwolił sobie na złośliwość Nithael, przypominając sobie ile miesięcy uprzejmie zapraszał swoich władców na Północ.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Elra chrząknął, z całkiem realnym zażenowaniem.
- Wiem, Namiestniku. Miałeś rację - przyznał uczciwie.
- Wiem, Namiestniku. Miałeś rację - przyznał uczciwie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Cóż, cieszę się, że wystarczyło szepnąć w odległym kącie "samozwaniec", żeby cię tu ściągnąć, Najjaśniejszy Panie - odrzekł Nithael, w czasie gdy obsługa stawiała przed nimi ogromne puchary pięknie przybranego skyru.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Och, nie, szept "samozwaniec" w odległym kącie mnie tu nie ściągnął, tylko tobie załatwił wakacje, Namiestniku - sprostował uprzejmie Elra. - Głównie ponieważ nie był to twój szept.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Grunt, że wszyscy czegoś się z tego nauczyliśmy - stwierdził Nithael.
On na przykład nauczył się, że jest niezastąpiony, co było cenną lekcją.
On na przykład nauczył się, że jest niezastąpiony, co było cenną lekcją.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Oczywiście - zgodził się Elra. - Cieszę się, że nie chowasz urazy - dodał, tylko odrobinkę kąśliwie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Oczywiście, że nie, Najjaśniejszy Panie. Jesteśmy w końcu rodziną, w rodzinie nie powinno być zadawnionych sporów - zapewnił Nithael.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości