- Bardzo dziękuję, nie ma potrzeby - zapewnił grzecznie.
Znaczy, w głowie rwało go piekielnie i był cały obolały, ale chwilowo miał serdecznie dość wszelkich form magii, dostatecznie żeby woleć cierpieć w milczeniu. Bo ziółka Cicha mu już dała.
17. Wredne i rogate
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- W porządku. Do zobaczenia - powiedział wobec tego Neatan, nie wnikając i poszedł wypróbować runy na mapie.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Runa najpierw przez chwilę wisiała w miejscu, gdzie Neatan ją położył... a potem zaczęła wirować we wszystkich kierunkach, nie wskazując na absolutnie nic konkretnego.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Neatan westchnął w duchu. Zdecydował się na jeszcze jedną próbę, przeskoczył do wymiaru poza barierą i tam sprawdził drugą runę z nikłą nadzieją na lepszy rezultat.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Runa zaczęła bardzo gwałtownie otwierać portale, mnóstwo portali, i chyba w losowe miejsca bo część z nich prowadziła prosto w nicość. No i nie przestawały się mnożyć w zatrważającym tempie, więc szybko zrobiło się nieprzyjemnie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Neatan sprawdził kilka po kolei, zanim zdecydował się wejść w taki, który nie prowadził w nicość, niszcząc po drodze runę.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Wyleciał bezpośrednio nad taflą jasnozielonego, bulgoczącego płynu, z którego unosiły się jakieś opary. Było nieprzyjemnie gorąco i nigdzie w zasięgu wzroku nie było choćby śladu po lądzie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Neatan miał ułamek chwili, by zrozumieć, co się dzieje, zanim chlupnął do jeziora. Na szczęście tyle mu wystarczyło. Wynurzył się, zabezpieczony magią przed... Wszystkim dookoła. Chociaż jego ubranie nie miało tyle szczęścia. Ani iluzje, na których chwilowo się nie skupiał.
Przesondował umysłem okolicę, a nawet trochę więcej niż okolicę - wszystko, co mógł dosięgnąć - w poszukiwaniu śladów życia.
Przesondował umysłem okolicę, a nawet trochę więcej niż okolicę - wszystko, co mógł dosięgnąć - w poszukiwaniu śladów życia.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Wszędzie wokół niego unosiły się jakieś mikroby, a w głębinach wrzącego morza i gdzieś w oddali, prawdopodobnie na jakiejś formie lądu, jakby na przekór skrajnie nieprzyjaznym warunkom żyły bardziej złożone, zupełnie obce organizmy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Neatan skrzywił się. Ani śladu Ravhony zatem. A przynajmniej ano śladu czegoś, co po eksperymentach Pradawnych można by tak nazwać.
Portalem przeniósł się do zigguratu, uważając by nie zabrać ze sobą kwasu lub mikrobów.
Portalem przeniósł się do zigguratu, uważając by nie zabrać ze sobą kwasu lub mikrobów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości