18. Magia nie istnieje!

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 10, 2020 7:28 pm

- Może też próbować otoczyć osadę i wziąć nas głodem - wyjaśnił Elra. - Miło mi cię poznać, Kasumi.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 10, 2020 7:30 pm

Kasumi uśmiechnęła się półgębkiem.

- Czerwoni za dobrze ją znają, żeby tacy zdrajcy mogli się tu zbyt długo kręcić - zapewniła. - Jednak rzeczywiście, stwarza problemy. Mnie i tobie będzie się bardzo ciężko stąd wydostać, chyba że twój smok jest szybszy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 10, 2020 7:36 pm

- Cóż, udało nam się wymknąć wczoraj, ale mało brakło a by nas zestrzelili - przyznał Elra uczciwie. - No i wolałbym nie zostawiać Gara - wykonał gest w kierunku rannego elfa - ani mojego... hmm, bagażu... więc byłyby dociążone. Moglibyśmy co najwyżej podjąć próbę wysłania cię z wiadomością.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 10, 2020 7:38 pm

Kasumi spojrzała na Gara. Nic nie powiedziała, ale jej mina doskonale zdradzała, co myśli o pomyśle Elry z braniem go gdziekolwiek... i że nie myśli o nim za dobrze.

- Tu nic nie ma. Tylko pustynia. Nie przemknę się - powiedziała. - Przepraszam, ale nie będę tak ryzykować. Nikt nie chce umierać na palu. Musimy poczekać, aż ktoś nas od niego uwolni albo na jakąś okazję.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 10, 2020 7:44 pm

- Nie przepraszaj, to zrozumiałe - zapewnił ją Elra. - Czerwoni zaglądają tu często?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 10, 2020 7:46 pm

- Powinni być w pobliżu nawet teraz - potaknęła Kasumi. - Ale mówią, że na pustynię w ogóle lepiej nie wychodzić, kiedy wspiera się tych, którzy siedzą w miastach. A on jakoś wciąż żyje. Przyniosę wam posiłek - dodała. - Możecie równie dobrze wypocząć, skoro czekamy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 10, 2020 8:31 pm

Elra potaknął.

- Dziękuję ci - odrzekł. - Możesz też dać mi znać, jeśli będę się mógł tu na coś przydać - dodał.

*

Następnego dnia o świcie Jon i grupka jego towarzyszy, zgubiwszy Nieśmiertelnych i ich smoki, zdołali dotrzeć do jednej z oaz w pobliżu granicy dżungli. Kiedyś stała wokół niej osada, jednak teraz pozostały z niej jedynie osmolone zgliszcza, a ludzie nie zdążyli jeszcze wrócić i osiedlić się z powrotem.

Jednak kiedy się zbliżyli dość jasne stało się, że oaza nie jest tak do końca pusta.

Przy martwym drzewie siedziało dwoje ludzi, w pełnych zbrojach Nieśmiertelnych. Ktoś przywiązał ich do niego rzemieniami, za szyje. Ich ręce zaś były powykrzywiane pod dziwnymi, nieprzyjemnymi kątami.

Piasek wokół jeziorka był zryty świeżymi śladami kopyt i wleczenia, a za zawalonym dachem jednej z niegdysiejszych chat, w miejscu zasłoniętym od kierunku z którego nadeszli, leżało dobrych osiem trupów, rozebranych do samej bielizny. Gdzie nie gdzie na piasku można było nawet jeszcze zobaczyć ślady świeżej krwi.

Siedzący pod drzewem Nieśmiertelny słabo uniósł głowę i spojrzał półprzytomnie w ich kierunku. Wydał z siebie ochrypły jęk i z powrotem odrzucił ją w tył, najwyraźniej uznawszy że nie może oczekiwać od nich pomocy.

Zza swoich pleców usłyszeli chrząknięcie.

- Kto? - padło krótkie pytanie. Brzmiało niemalże jak szczeknięcie, jednak mówcą była zdecydowanie kobieta.

Dość wysoka, ubrudzona kurzem, krwią i błotem, odziana w kirys Nieśmiertelnego nałożony na przeszywanicę i długie, ciemne spodnie. Jej sylwetkę ukrywał nieco bury płaszcz, a głęboki kaptur rzucał cień na twarz, i tak zresztą przesłoniętą chustą. Zza ramienia wystawał łuk i kołczan pełen strzał, przy pasie wisiał miecz i całkiem ładna kolekcja noży.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » śr mar 11, 2020 7:12 am

Jon bezwiednie sięgnął po swoją monetę. Jego towarzysze na wszelki wypadek chwycili broń, gdyby jednak był to błąd.

- Nazywają mnie Szubienicznikiem - powiedział chłopak.

*

Gdy Gar i Elra ocknęli się rano, przy ich głowach czekała już gorąca zupa. Natomiast z widocznej z obozu wydmy zniknął jeździec, zostawiając tam tylko smętną, białą flagę.

Czarnoksiężnik usiadł z trudem i przeciągnął się.

- Podle się wczoraj czułem - przywitał się i wziął raźno za zupę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » śr mar 11, 2020 9:48 am

- Długie - stwierdziła kobieta, błyskając do nich własną monetą. - Ci tam - ruchem głowy wskazała trupy - mieli trochę dobrego ekwipunku i konie. Chcecie?

*

- Widziałem - zapewnił go Elra. Usiadł i też złapał za miskę. - Cieszę się, że już ci lepiej.

W trakcie jedzenia ukradkiem wyjrzał za płachtę.

- Wywiesił flagę - mruknął. - Myślisz że on respektuje takie stare tradycje?

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » śr mar 11, 2020 10:25 am

- Przydadzą się nam świeże konie - potaknął Jon.

*

Gar zetknął na flagę i skrzywił się.

- Niektórzy respektują, ale paru porządnych ludzi zginęło w pułapce po takim czymś. Na co ci to zresztą? Zaproponuje, żebyś się oddał w jego ręce, żeby oszczędzić sobie kłopotów i jeszcze zarazi cię przy tym jakąś chorobą sodomitów.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości