18. Magia nie istnieje!

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » ndz mar 15, 2020 7:03 pm

- Kłamiesz - powtórzyła spokojnie Adhara.

Kaede westchnęła cichutko i obejrzała się przez ramię.

- Zabierzcie szpiega do lochu - poleciła. Mogli zająć się nim później.

Zza kotary wyłonił się Czerwony, który najwyraźniej stał tam cały czas, wziął jeńca z rąk Adhary i wywlókł go z pomieszczenia, niepomny na jego protesty. Wampirzyca wróciła na swoje miejsce u boku Kaede.

- Jestem zmuszona poprosić cię o precyzyjniejsze wyrażenie się - zwróciła się do Jona spokojnie, jakby nic się nie wydarzyło. - Chciałabym też usłyszeć odpowiedź od ciebie, Estrid.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » ndz mar 15, 2020 7:08 pm

Jon zrobił na nią wielkie oczy. Nie mówiła chwilę temu, że dobrze wie, kim jest?

- Jestem wrogiem Augustusa i wszystkich jego marionetek, pani - powiedział. - Jeśli potrzebujesz gwarancji, powinien wystarczyć fakt, że gdybym spróbował z nimi współpracować, natychmiast by mnie ścięli.

Estrid stała do tej pory cicho z tyłu, oglądając się z przerażeniem za skrybą.

- Ja... - zaczęła i zacięła się. - Ja z tym wszystkim nie mam nic wspólnego i nie chcę tu być - szepnęła w końcu słabo.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » ndz mar 15, 2020 7:19 pm

- Wybacz, wiem jak to zabrzmiało - odpowiedziała Jonowi łagodnie. - Jestem ci wdzięczna za wyrozumiałość.

Spojrzała na kobietę, przechylając delikatnie głowę.

- Adharo, kochanie, bądź tak dobra i znajdź dla Estrid dobre miejsce w haremie.

Adhara odsunęła się od Kaede i wyciągnęła dłoń w przyjaznym geście.

- Chodź. Nie obawiaj się, nie skrzywdzę cię. - Była na szlaku tak długo że nawet to zabrzmiało troszkę szorstko.

- Twój ojciec i Gar są z nami od kilku dni - dodała do Jona i pozostałych. - Chodźcie, ulokujemy was obok nich i będziecie mogli porozmawiać.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » ndz mar 15, 2020 7:29 pm

Estrid jakoś niespecjalnie chciała złapać Adharę za rękę. Jon zerknął na nią, uśmiechnął się z wdzięcznością do Kaede i jednak podszedł do Estrid. Objął ją w talii i wyszeptał kilka słów do jej ucha. W końcu niechętnie wysunęła się z jego objęć i poszła za Adharą. Chociaż za rękę nie zamierzała jej łapać.

- Bardzo się cieszę, że tutaj dotarli - zapewnił w końcu Jon Kaede. - Dziękuję za miłe przyjęcie, pani - dodał. Bo było ono dość miłe jak na te podłe czasy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » ndz mar 15, 2020 7:45 pm

Adhara zabrała wobec tego rękę. W zasadzie to trudno jej było mieć Estrid za złe.

Poprowadziła ją ciasnymi korytarzami, aż do kolejnych przesłoniętych kotarą drzwi. Zamiast pomieszczenia jednak leżał za nimi następny korytarz. Kiedy weszły do środka, Adhara zsunęła kaptur i chustę.

- Możesz zostać tutaj - powiedziała, unosząc połę z jednych z drzwi prowadzących do małego, ale całkiem przyjemnego pokoiku. Ktoś nawet postawił w nim malowany, gliniany wazonik. - Jeśli chcesz skorzystać z łaźni, jest dalej w tamtą stronę i po prawej.

Jeśli chciała powiedzieć coś jeszcze, nie zdążyła, bo dziewczynka, człapiąca dotąd grzecznie korytarzem za rączkę z jedną z tutejszych kobiet wyszarpnęła się i pognała w ich kierunku jak błyskawica.

- Mama! - wrzasnęło "mroczne dziecko", odbiło się jak kot i długim susem uwiesiło Adharze u szyi. Wampirzyca zachichotała i przytuliła małą.

- Cześć, kochanie. Cześć, Maru - dodała do kobiety, którą jej pociecha zostawiła daleko w tyle.

*

Kaede zarumieniła się leciutko.

- Nie ma za co. Staram się - zapewniła ich i wyszli razem z pomieszczenia, zaraz za Adharą i Estrid. Jedynie udali się w przeciwnym kierunku. - Z Garem nie było najlepiej, kiedy tu dotarli - dodała do Jona - ale już mu się trochę poprawia. - Przez co rozumiała że nie zwijał się już z bólu kiedy próbował wstać.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » ndz mar 15, 2020 7:59 pm

Maru pomachała jej przyjaźnie. Estrid przystanęła w progu, żeby obejrzeć się na małą.

- Och, masz córkę? - spytała, może nieco zbyt zdziwionym tonem.

*

- To dobrze - powiedział Jon, nieco pochmurniejąc. - Szczerze mówiąc, martwiliśmy się, że nie przeżyje. W ostatnich miesiącach mieliśmy potyczkę za potyczką, zapas leków dawno nam zszedł, a kiedy to się dzieje, cóż... każda rana staje się bardzo poważnym problemem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » ndz mar 15, 2020 8:13 pm

Adhara mruknęła twierdząco, udając że nie zwróciła uwagi na ton kobiety. Wsunęła ramię pod małą i podrzuciła ją lekko, żeby dziewczynce było wygodnie siedzieć, a Adharze trzymać. Drugą ręką objęła i przytuliła dziecko.

- Ma na imię Fariha. Kochanie, przywitaj się z Estrid.

Fariha spojrzała na Estrid żywymi, błękitnymi ślepkami i pomachała jej. Bladość dziewczynki połączona z ciemniejszą, mieszaną karnacją sprawiała bardzo niezdrowe wrażenie, leżące jednak w ostrym kontraście z jawnie rozpierającą ją energią.

- Cześć, Estrid!

- Zapytałabym, ale to pewnie drażliwy temat...? - dodała Adhara ostrożnie, zerkając na kobietę.

*

Kaede mruknęła ze zrozumieniem.

- Widziałam że ciebie też coś boli - zauważyła. - Potrzebujesz pomocy?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » pn mar 16, 2020 6:16 am

Astrid powoli pokręciła głową.

- Mam syna. No, miałam - przyznała niechętnie. - Zmarł jak wiele niemowląt krótko po tym kataklizmie. - Wydęła lekko wargi. - Jest pochowany w osadzie, z której Jon mnie zabrał.

*

- To stara rana, już prawie zagojona - zapewnił Jon. - Ale chyba trzeba by wyciągnąć szwy. Nie wiem. Możliwe, że ktoś mądrzejszy powinien spojrzeć - przyznał.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » pn mar 16, 2020 10:13 am

Adhara sapnęła.

- Bardzo, bardzo ci współczuję - powiedziała cicho.

*

- Przyślę kogoś - obiecała mu Kaede.

Zatrzymali się w końcu w jednym z korytarzy.

- Rozgośćcie się w pokojach od tego i na lewo - poinstruowała ich. - Wasi towarzysze są na prawo.

Zasadniczo miała sprawę do Elry, Adhara wiozła listy.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » pn mar 16, 2020 10:23 am

Estrid uśmiechnęła się trudno.

- Życie - stwierdziła. - Dziękuję za wszystko - dodała, nim weszła do komnaty.

*

- Dziękuję, pani - powiedział Jon i wszedł do pomieszczenia.

Poczekał, aż zjawi się ktoś, kto przyjrzy się jego ranom. Wykorzystał ten czas na umycie się trochę. Kiedy już wyciągnięto z niego szwy - siedziały trochę za długo i zainfekowały się, więc znowu trzeba było nałożyć na rany maść odkażającą - wciągnął na siebie ubranie na zmianę i poszedł zajrzeć do faraona. To znaczy w zasadzie zapukać do jego drzwi.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości