13.2: Foch na puna

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » śr lut 21, 2018 2:23 pm

Królestwo Północy
Pałac

- Jakie on delikatne! - sapnęła Nysara z zaskoczeniem. - Idzie, pocieszy się i nie martwi. Nie jego wina, że nasze wnuk lepsze.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » śr lut 21, 2018 2:30 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Auć - mruknął Syrus z rozbawieniem, podczas gdy Elra poczerwieniał lekko na twarzy. Szybko się jednak opanował i wrócił do zwykłego koloru.

- Miłego wieczoru - powiedział tylko, wstał i poszedł sobie.

Jednak nawet spokojny powrót nie był mu dany. Ledwie skręcił w pierwszy korytarz w lewo, stanął bowiem twarzą w twarz z Fuju.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » czw lut 22, 2018 8:01 am

Królestwo Północy
Pałac


Fuju najeżyła wiśniową czuprynę, ale zaraz opanowała się i zeszła mu z drogi.

- Zasłużyłeś na wszystko, co cię spotkało; zasłużyłeś na po stokroć tyle cierpienia - wysyczała ledwie ją minął i znikła zanim choćby zdążył się odwrócić.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » czw lut 22, 2018 11:43 am

Królestwo Północy
Pałac


Elra obejrzał się, ale oczywiście nic już nie zobaczył. Powinienem był się ich od razu pozbyć. Wszystko poszłoby gładko, gdyby nie ten mój utylitaryzm.

Westchnął ciężko w duchu i poszedł dalej.
***
Następnego dnia

Elra obudził się zmęczony i w paskudnym humorze. W żadnym razie nie miał nastroju na nic, a najchętniej w ogóle nie wstawałby z łóżka.

Ale musiał zacząć przygotowywać się do rozmowy z Karaim. A to wymagało...

Jęknął głucho, jakby ktoś go przebił nożem, a potem przewrócił się pod kołdrą na drugi bok i zwinął w kłębek.

To dopiero będzie przyjemna rozmowa.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » czw lut 22, 2018 12:09 pm

Królestwo Północy
Pałac


Zmiana pozycji miała fatalne skutki, bowiem po drugiej stronie łóżka stał Fafik i teraz jego wilgotny oddech owiewał Elrze twarz. Pies zaczął bardzo szybko memlać trzymaną w paszczy piłkę. Wyraźnie wolałby zatopić zęby w Elrze.

- Dana już sobie poszła - powiedziała Ashora, racząca się śniadaniem. Śniadaniem Elry. - Przyszłam cię wybawić.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » czw lut 22, 2018 12:24 pm

Królestwo Północy
Pałac


Elra mruknął coś nieartykułowanie, a potem przewrócił się na drugi bok, byle dalej od psiego pyska.

- Wdzięczny - zapewnił głucho, wcisnąwszy twarz w poduszkę. Milczał przez dłuższą chwilę. - Dokąd Dana poszła?

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » czw lut 22, 2018 12:38 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Coś mówiła, że musi pomówić z Isaku - rzekła Ashora. - Nie pytała o zgodę? Nie dowierzam! Rozkwita!

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » czw lut 22, 2018 1:12 pm

Królestwo Północy
Pałac


Elra coś cicho jęknął, coś wymamrotał w poduszkę - sądząc po tonie była to zapewne wiązka przekleństw - a na sam koniec wydał z siebie zirytowany i bardzo Pradawny wizg. Ciężko powiedzieć, czy chodziło o sarkazm Ashory czy o Isaku. Chociaż pewnie o Isaku.

Pewnie się świetnie bawią. Uhm. Zacznijmy odliczanie do momentu, kiedy Dana dochodzi do wniosku, że popełniła błąd i powinna była do niego wrócić. Taki młody. Ciekawy. Przystojny. Szlachetny. Chłodny, mdły i nieemocjonalny. Nic złego w życiu nie zrobił. No, może poza uprawianiem czarnej magii. I odrzucaniem własnej żony, i zdradzaniem jej gdy tylko zniknęła z horyzontu, i wtrąceniem półnagiej do mroźnego lochu żeby czekała bogowie wiedzą, jak długo, na własną egzekucję, po tym jak w tym samym stroju została przewleczona w łańcuchach przez całe wyjące miasto. Ta jego kochanka pewnie też będzie przeszczęśliwa, kiedy się dowie jak wyśmienicie bawił się bez niej. Uhm. No przecież czyste złoto, nie człowiek, nie to co ja... on nigdy nie upokarzałby swoich więźniów tak bardzo jak straszliwi tyrani z południa, pffff. Nie mówiąc już o czcigodnych przodkach obojga i innych krewnych. Ale to ja uchodzę za potwora, który zasłużył na wszystko co najgorsze. Taaaaak. Och, słodka sprawiedliwości. Pieprz się.

Całe to poczucie niesprawiedliwości i frustracji tylko pogłębiało, że Elra, po wszystkich złych rzeczach, które zrobił Danie, dużo wysiłku wkładał by odzyskać jej zaufanie, zobaczyć choć jeden jej uśmiech, podczas gdy Isaku, obszedłszy się z nią wcale nie mniej okrutnie, po prostu otrzymał to, nad czym faraon tyle pracował, i to jeszcze dziesięciokrotnie więcej. Jednak absolutnie najgorsze w tym wszystkim było, że jako człowiek, który nigdy nie musiał walczyć o uwagę, Elra nie miał pojęcia, co powinien teraz zrobić. Problem zaś tylko pogłębiało to, że nie miał do kogo zwrócić się o pomoc; wszyscy wokół o wiele chętniej widzieliby Danę u boku Isaku niż jego i się z tym nie kryli.

Powinienem był się wtedy zabić, wszystkim byłoby dużo łatwiej, pomyślał cierpko.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » czw lut 22, 2018 2:14 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Będziesz płakał? - spytała Ashora troskliwie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » czw lut 22, 2018 2:20 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Jeśli to miała być kąśliwa uwaga, nie czuję się dotknięty - zapewnił ją Elra. Westchnął ciężko i milczał chwilę. - Jestem zły, nie smutny. Nie przeszło mi po wczoraj - wyjaśnił.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość