18. Magia nie istnieje!

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » czw kwie 02, 2020 1:36 pm

- To bardzo ładny zapach - zgodziła się Ravhona, ujmując ją delikatnie i wbijając igłę. Pociągnęła krwi, a potem zabezpieczyła rankę i próbkę. - Zegnij i tak trzymaj.

Schowała próbkę i spojrzała na Isaku.

- Idę to zanieść. Nie zapomnij o tym liście - poprosiła. - Długo się nad nim pocił, więc może to coś ważnego.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » czw kwie 02, 2020 1:37 pm

- Z pewnością. Bardzo nieistotne skomlenie bardzo ważnego człowieka - mruknął Isaku.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » czw kwie 02, 2020 1:40 pm

- Przeczytać i powiedzieć ci, czy masz rację?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » czw kwie 02, 2020 1:42 pm

- Nie - zaprzeczył Isaku. - Iść do Paskuda po leki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » czw kwie 02, 2020 1:44 pm

- To zamierzałam zrobić w pierwszej kolejności - zapewniła go. - Wrócę wkrótce.

Uścisnęła go krótko i zniknęła w cieniach.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » czw kwie 02, 2020 2:07 pm

Nysara wkrótce zasnęła, Isaku wstał więc i poszedł po list. Przeczytał go w panującej na korytarzu ciemności, a potem złożył, przewiązał tasiemką i poszedł odłożyć obok listów Fabiany. Odpisywać nie zamierzał, nie miał też za bardzo co robić. Z braku laku poszedł do pozamykanych w psich kojcach wilków, potem do koni, potem zajrzał do Nysary i tak jakoś przesnuł się przez całą noc, popadając coraz głębiej w poczucie niepotrzebności i zniechęcenia. Położył się spać z pierwszym brzaskiem, zaraz po ponownym zajrzeniu do wypoczywającej babki.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » czw kwie 02, 2020 2:28 pm

Ravhona w międzyczasie dostarczyła próbki, najadła się solidnie i wypoczęła trochę, a potem, korzystając z faktu że Pradawny opryskał ją środkiem dezynfekującym, skoczyła do stolicy, dowiedzieć się o sytuację.

Fabiana i Lees czuli się dobrze. Elra i Ver pozamykali szczelnie miasto, faraon skończył sortować dokumenty i uzupełniać tabelki, wypytał się też ją o możliwość dostarczenia wiadomości na Wschód w późniejszym terminie, bo okręt nie wypłynął - a ponieważ port zamknięto nie miało się to prędko zmienić.

Zgodnie z planem przemówił też do ludzi. Mimo zmęczenia, przygotował sobie bardzo ładną mowę, w której najpierw zapewnił, że podejmowane są działania aby powstrzymać rozprzestrzenianie plagi (którą zwalił na Augustusa i Wojowników Nieba) oraz poprzysiągł, że przywróci dawny porządek, a Augustus zapłaci za swoje zbrodnie lub Elra zginie, próbując do tego doprowadzić.

Poza tym, swoje dni Frey spędzał na zarządzaniu kryzysowym, wycofywaniu wszystkich praw które ewidentnie wspierały władzę Augustusa i, w wolnych chwilach, spotkaniach z Fabią i Leesem.

Ravhona przekazywała Isaku wiadomości o wszystkim i pełne tęsknoty listy od Fabii wraz z nowymi dostawami leków dla tych ze służących, którzy niechybnie zarazili się od Nysary.

W ten sposób minęło parę dni, nim wreszcie pewnej nocy zjawiła się z czymś bardziej konkretnym.

- Mam - powiedziała, ze stęknięciem stawiając na stole przed księciem gigantyczną torbę. - Powinno działać dla większości przypadków. Ale nawet kiedy nie będziecie już mieć chorych, powinniście się jeszcze izolować przynajmniej z tydzień, może dwa.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » czw kwie 02, 2020 2:46 pm

Isaku przez cały ten czas snuł się po domu bez celu i sensu. Listów ze stolicy już nie czytał, poza tymi od Fabiany, na które odpisywał, niepewien czy odpowiedzi dotrą. Irytowało go jak szybko i łatwo Elra rozsiada się na tronie. Tak naprawdę nie miał co robić, chociaż w domu szerzyła się dżuma. Kazał izolować chorych służących, jego obecność nie niosłaby im ukojenia. Nysarze polepszyło się i większość czasu spędzała, spacerując po posiadłości z wilkami. Nawet konie i psy reagowały na niego nerwowo, więc unikał ich jak mógł. Mimo cudownie odzyskanych sił, wewnętrznie czuł się gorzej niż kiedy płuca zjadała mu infekcja.

- Dziękuję - powiedział do Ravhony matowo, wziął torbę i poszedł zanieść ją służącym.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » czw kwie 02, 2020 2:53 pm

Ravhona spojrzała za nim, a potem zniknęła. Miała jeszcze kilka dostaw do zrobienia. Elra zamierzał skorzystać z pomocy wampirów do rozprowadzenia leków po leśnych osadach, musiała też dostarczyć je na północ, do zarządcy Ostatniego Miasta.

Kiedy jednak skończyła, wróciła do Isaku.

- Wybierzemy się na spacer? - zaoferowała. Nie mogła znieść, jak smutny zrobił się jej wychowanek i chciała chociaż dotrzymać mu towarzystwa.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » czw kwie 02, 2020 4:18 pm

- Czemu nie - zgodził się obojętnie Isaku.

Wkrótce spacerowali już po śliskim bruku, Isaku w futrze z białych lisów, milczący i blady.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości