Kingdom of North

Wymiar Wampirów

- Dobra, dobra, zgaście to - żachnął się Kellam, stając nad dołem. - Faraon faraonem, ale będziemy mieć na karku Amaterasu, jeśli ją spalimy na amen.

Neatan rozważał to chwilę. W końcu zgasił płomienie.

- Ale ja biorę resztki - zaznaczył. - I Elra zrobi z nimi, co zechce.

- Gdy tylko będzie w stanie podejmować odpowiedzialne decyzje, jasne - powiedział Kellam obojętnie.

*

Złote Imperium

Dana nie odpowiedziała, oparła tylko o niego jasną głowę i zamknęła oczy.

Wymiar Wampirów

Syrus schował bomby które akurat miał w dłoni. Rozejrzał się.

- Tamto też wypadałoby zgasić - zauważył, wskazując przed siebie, na miejsce swojego pierwszego bombardowania, gdzie roślinność zdążyła się już świetnie zająć od wybuchu i teraz ogień tylko się rozprzestrzeniał w zatrważającym tempie. - Zanim śpiący w krzakach spłoną żywcem.

Wymiar Wampirów

- Nikogo tu nie ma - zapewnił Kellam.

Neatan zgasił płomienie. Magią wydobył z dołka nadpalone kości i wrzucił je w portal, a potem otworzył im przejście do gabinetu faraona, który zresztą zaraz oczyścił. Tak jak i całą trójkę.

- Faraon z pewnością was wezwie, jeśli zajdzie potrzeba - powiedział.

- Doskonale - stwierdził Kellam, przeciągnął się i wyszedł.

Wymiar Wampirów

Syrus spojrzał na Neatana.

- Bardzo z nią źle? - zapytał, zatroskany.

Złote Imperium

- Fizycznie się wyliże - zapewnił Neatan. - Psychicznie... nie wiem.

Złote Imperium

Syrus skrzywił się i pokiwał głową ze zrozumieniem.

- Jeśli będę mógł jakkolwiek pomóc, daj mi znać - poprosił.

Złote Imperium

- Oczywiście - powiedział Neatan.

Kiedy hakkai wyszedł, zamknął gabinet i przeniósł się do twierdzy, zobaczyć jak idzie Elrze.

Złote Imperium

Elra zdążył w międzyczasie skończyć i teraz już tylko kurczowo przytulał do siebie Danę skrwawionymi rękami. Obejrzał się, gdy Neatan pojawił się w pomieszczeniu.

- I? - zapytał.

Złote Imperium

Neatan przyglądał się mu chwilę.

- Może przejdźmy do gabinetu? - zaproponował.

Komnaty były ze sobą połączone, jak to w twierdzach Czerwonych, a jakoś miał wrażenie, że Dana może nie chcieć słuchać o tym wszystkim.

Złote Imperium

Elra spojrzał na Neatana, chwilę wyraźnie myślał, wreszcie potaknął. Ucałował żonę.

- Zaraz do ciebie wrócę, kochanie - obiecał.

Puścił ją i poszedł za Czarnoksiężnikiem. Zamknęli za sobą drzwi. Faraon nie wyglądał już na wściekłego. Raczej był przybity.