Elra mruknął. Uniósł znów głowę i powoli nią pokręcił.
- Wiem, że jesteś wściekły i słusznie - zapewnił. Mruknął. - Też nie wiem dlaczego to lubi, nigdy go o to nie pytałem - przyznał. - Może potem będziemy mieli okazję się dowiedzieć.
18. Magia nie istnieje!
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Jadę - powiedział Isaku i wstał. - Za pozwoleniem - rzucił i wyszedł, a potem poszedł do Fabii, powiedzieć jej gdzie się wybiera i że będzie wieczorem.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra zawołał za nim na pożegnanie, a potem odsunął zasłony i wrócił do pracy.
Reszta dnia przebiegła bez zakłóceń, zaś następnego Ravhona zjawiła się przed południem, z Lisem w ramionach. Poszła w pierwszej kolejności do Vera, potem, do Isaku.
- Od Paskuda - wyjaśniła, podając księciu wiadomość.
Pradawny w krótkim liście wyjaśniał, że rzeczywiście znalazł mikroby w krwi Isaku, jednak znaczna część z nich była martwa. Reszta wydawała się mieć problem z dalszym atakowaniem organizmu i rozmnażaniem się. Pradawny konkludował że w jego opinii całkowite wymarcie bakcyla w organizmie księcia jest kwestią czasu.
Reszta dnia przebiegła bez zakłóceń, zaś następnego Ravhona zjawiła się przed południem, z Lisem w ramionach. Poszła w pierwszej kolejności do Vera, potem, do Isaku.
- Od Paskuda - wyjaśniła, podając księciu wiadomość.
Pradawny w krótkim liście wyjaśniał, że rzeczywiście znalazł mikroby w krwi Isaku, jednak znaczna część z nich była martwa. Reszta wydawała się mieć problem z dalszym atakowaniem organizmu i rozmnażaniem się. Pradawny konkludował że w jego opinii całkowite wymarcie bakcyla w organizmie księcia jest kwestią czasu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
Isaku skrzywił się.
- Co za uparte cholerstwo - mruknął. - Witaj, Lisie - dodał.
- Dla ciebie Lis-sama, smarkaczu - szczeknął Lis.
- Oczywiście. Tylko ty możesz mi pomóc. - Wziął Lisa z ramion Ravhony. - Bardzo ci dziękuję - powiedziała.
- Co za uparte cholerstwo - mruknął. - Witaj, Lisie - dodał.
- Dla ciebie Lis-sama, smarkaczu - szczeknął Lis.
- Oczywiście. Tylko ty możesz mi pomóc. - Wziął Lisa z ramion Ravhony. - Bardzo ci dziękuję - powiedziała.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nie ma sprawy - zapewniła Ravhona, uśmiechając się miękko. - Gdybyś chciał nawiązać kontakt z Syrusem, Lis czasem wpada do niego z wizytą - dodała. - Może przekazać wiadomość albo i sprowadzić go tutaj, jeśli Syrus da się namówić.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Zobaczymy - powiedział Isaku. - Omówię to z Elrą. Idę mu pokazać najszybszego gołębia pocztowego w uniwerusm... auć! Przestań, Lis-sama, żartuję! - obruszył się, gdy Lis go ukąsił, na razie lekko, karcąco.
Pożegnał się chwilowo z Ravhoną i rzeczywiście poszedł do faraona, korzystając przy okazji ze swojego nowego prawa, które wybitnie irytowało Czerwonych.
- Zobacz, kogo ściągnąłem - rzucił na powitanie.
Pożegnał się chwilowo z Ravhoną i rzeczywiście poszedł do faraona, korzystając przy okazji ze swojego nowego prawa, które wybitnie irytowało Czerwonych.
- Zobacz, kogo ściągnąłem - rzucił na powitanie.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra uniósł głowę i uśmiechnął się.
- Dzień dobry, Lisie. Dawno się nie widzieliśmy - przywitał się pogodnie. - Ravhona ci go znalazła? - zgadł.
- Dzień dobry, Lisie. Dawno się nie widzieliśmy - przywitał się pogodnie. - Ravhona ci go znalazła? - zgadł.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Tak - powiedział Isaku. - Pomyślałem, że aby rozwiązać zagadkę tej maszyny, przyda się ponownie zwołać Pajęczynę, a to bez Lisa-samy nie byłoby możliwe. Z rzeczy bliższych czasowo, mógłby nam pomóc odwołać Syrusa z jego poszukiwań. Pomysł Ravhony.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Jego wampiry wysyłały mu wiadomość, ale nie mam pojęcia, ile będzie szła, więc to nie jest głupi pomysł - zgodził się Elra. - Mam kopię tamtego listu, można przepisać jeszcze raz i mu przekazać. Ma też dość szeroką sieć, więc mógłby pomóc w kontaktowaniu się z Pajęczyną - przyznał.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Pajęczyna raczej nie zechce rozmawiać z Syrusem - powiedział Isaku. - Ale zobaczymy.
- List dotarł - powiedział Lis, słyszalnie zniesmaczony ich brakiem wiary.
- List dotarł - powiedział Lis, słyszalnie zniesmaczony ich brakiem wiary.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość