Strona 123 z 150
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 4:41 pm
autor: Cerro
- Widzisz? Przestraszyli się ciebie - powiedział Neatan do Isaku. Była to nędzna próba pocieszenia go. Neatan wiedział, że Isaku będzie przeżywał, rzucał się na miecz i inne takie dramy typowe dla ludzi honoru.
- Nie wiem, o czym mówisz - zapewnił Isaku.
Bo nie wiedział. Wiedział tylko tyle, że obudził się, dosłownie doczołgał na balkon i obecnie wisiał wpół przez barierkę, wyrzucając z siebie rzeczy, o których nawet nie wiedział, że ma je w żołądku. Ostre południowe słońce wypalało mu oczy, a w głowie czuł tylko pulsujący ból.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 4:50 pm
autor: Akayla
Fabia podążyła za nim. Poklepywać go po plecach i pomóc mu doczołgać się z powrotem, kiedy skończy.
- Pokaż mapę Neatanowi - Elra w międzyczasie poprosił Ravhonę. Żeby książę mógł odnotować. - Wiesz coś o mutantach, które na nas nasyłają? - zapytał, kiedy już utworzyła obraz z białej mocy, żeby czarnoksiężnik mógł się przyjrzeć.
- Niestety niezbyt. Nie mam pojęcia, co się robi w innych laboratoriach, a nasz Pradawny raczej nie tworzył nic przeznaczonego do zabijania.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:07 pm
autor: Cerro
- Bardzo miło z jego strony - stwierdził cierpko Neatan, przenosząc zaznaczone miejsca na własną mapę. - Lepiej stamtąd wyjdź, bo zaczyna wpadać w delirium - powiedział do Fabii, skoro jego drogi syn, książę Północy, już tylko wisiał na barierce od jakiejś chwili.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:15 pm
autor: Akayla
Ravhona skrzywiła się.
- Nie jest dobrym stworzeniem i szczerze go nienawidzę za wszystko, co mi zrobił. Ale... wydaje się naprawdę chcieć zatrzymać tamtych szaleńców. Gdyby nie to, nafaszerowałabym go bursztynem już dawno temu - wyburczała.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:27 pm
autor: Cerro
Neatan uprzejmie uniósł brwi. On nie miałby podobnych oporów.
Na razie przeszedł jednak do innej kwestii, która gryzła go w tym wszystkim.
- Masz wspomnienia z czasów sprzed laboratorium Pradawnego? - spytał.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:34 pm
autor: Akayla
- Mgliste, ale tak - przyznała Ravhona. - Dlaczego?
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:45 pm
autor: Cerro
- Mam w moim zigguracie Vera - wyjaśnił Neatan, nie wyjaśniając, że miał nadzieję mieć go tylko dla siebie i reszty rodziny, a pojawienie się Ravhony-muflona bardzo ten plan pokrzyżowało.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:49 pm
autor: Akayla
- Och. Wszystko z nim dobrze? - zainteresowała się natychmiast. - Zostaliśmy rozdzieleni, nie widziałam go od lat.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:54 pm
autor: Cerro
- Powiedzmy, że z grubsza tak - powiedział Neatan. Chociaż już się pogodził z twoją utratą.
Re: 17. Wredne i rogate
: ndz lut 23, 2020 5:59 pm
autor: Akayla
Ravhona mruknęła.
- To... cóż, to dobrze. - Milczała chwilę, wreszcie wzięła głęboki wdech. - Będzie dla niego lepiej jeśli zostanie z wami - stwierdziła niechętnie. - Nasz wymiar już nie istnieje, a tu ma was. I pewnie się już przyzwyczaił.