Złote Imperium
- Tego sukinsyna? Oczywiście - zapewnił Ravken. - Jestem zaskoczony, że ty pamiętasz.
Klapnął na siedzenie. I całkiem wyraźnie zamierzał wyłożyć nogi na czyimś biurku, ale mordercze spojrzenie Dany go powstrzymało.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Nie zająłem się nim jeszcze tylko dlatego, że miałem ważniejsze rzeczy na głowie - zapewnił go Elra. - Wyślę ludzi z nakazem aresztowania, byłbym zobowiązany gdybyś poszedł z nimi i doprowadził ich potem do tych zniewolonych nieumarłych. Trzeba ich stamtąd wyciągnąć.
- Nie zająłem się nim jeszcze tylko dlatego, że miałem ważniejsze rzeczy na głowie - zapewnił go Elra. - Wyślę ludzi z nakazem aresztowania, byłbym zobowiązany gdybyś poszedł z nimi i doprowadził ich potem do tych zniewolonych nieumarłych. Trzeba ich stamtąd wyciągnąć.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Z przyjemnością - zapewnił Ravken. - Chociaż, szczerze mówiąc, nie ukrywa ich za specjalnie.
- Z przyjemnością - zapewnił Ravken. - Chociaż, szczerze mówiąc, nie ukrywa ich za specjalnie.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Patrz, a już myślałem, że masz żyłkę detektywa - zażartował Elra. - Gdyby ten możny cię rozpoznał jako włamywacza, nie przyznawaj się. W ogóle najlepiej udawaj że nie wiesz, o czym mówi. I na przyszłość najlepiej by było gdybyś zaczynał od kontaktu ze mną - przyznał - ale jeśli koniecznie musisz reagować natychmiast, trzymaj to. Nie zgub - powiedział z naciskiem, podając Ravkenowi jakiś dokument. - To jest pozwolenie na przeprowadzanie kontroli na posiadłościach panów ziemskich. Możesz wejść, rozejrzeć się i wyjść. Jeśli znajdą się podstawy do zatrzymania, nie działasz sam tylko dzwonisz do mnie. Jasne?
- Patrz, a już myślałem, że masz żyłkę detektywa - zażartował Elra. - Gdyby ten możny cię rozpoznał jako włamywacza, nie przyznawaj się. W ogóle najlepiej udawaj że nie wiesz, o czym mówi. I na przyszłość najlepiej by było gdybyś zaczynał od kontaktu ze mną - przyznał - ale jeśli koniecznie musisz reagować natychmiast, trzymaj to. Nie zgub - powiedział z naciskiem, podając Ravkenowi jakiś dokument. - To jest pozwolenie na przeprowadzanie kontroli na posiadłościach panów ziemskich. Możesz wejść, rozejrzeć się i wyjść. Jeśli znajdą się podstawy do zatrzymania, nie działasz sam tylko dzwonisz do mnie. Jasne?
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Mam żyłkę detektywa - zapewnił Ravken i rozwinął dokument. Patrzył na niego chwilę. - Dzięki. To dosyć nowe. Możliwość legalnego działania.
Dana chrząknęła w ramach maskowania chichotu.
- Mam żyłkę detektywa - zapewnił Ravken i rozwinął dokument. Patrzył na niego chwilę. - Dzięki. To dosyć nowe. Możliwość legalnego działania.
Dana chrząknęła w ramach maskowania chichotu.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra uśmiechnął się z rozbawieniem.
- Może jednak warto czasem przyjść i pogadać, co? - zapytał zaczepnie.
Elra uśmiechnął się z rozbawieniem.
- Może jednak warto czasem przyjść i pogadać, co? - zapytał zaczepnie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Zawsze tak uważałem - zapewnił bezczelnie Ravken.
- Zawsze tak uważałem - zapewnił bezczelnie Ravken.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Jasne - prychnął Elra z rozbawieniem. - Zbieraj się. Będą na ciebie czekać na dziedzińcu.
- Jasne - prychnął Elra z rozbawieniem. - Zbieraj się. Będą na ciebie czekać na dziedzińcu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Aj aj, kapitanie - zapewnił Ravken, chowając papier za pazuchę jakby zamierzał go zgubić przy pierwszej okazji, zasalutował i wyszedł.
*
Alim tymczasem zdołał wyprostować kawałek metalu i rozważyć swoje własne poczynania. Jak na skazanie udał się do ogrodu. Ściął starannie dość przypadkowo wybraną różę - jedyne wymagania jakie miał, to żeby była jasna i rozwinięta. Wrócił do siebie, wstawił kwiatka w wodę i następne pół godziny starannie malował brzegi płatków srebrnym brokatem, nie przepuszczając ani jednemu.
Na kawałku papieru wykaligrafował złożone z jednego słowa przeprosiny, szukał chyba z dziesięć minut kawałka tasiemki pod kolor kwiatka, przywiązał liścik, a na koniec z ciężkim westchnieniem naciągnął tasiemkę na ostrzu do rzeźbienia w drewnie, żeby się ładnie skręciła. Kolców nie usunął. Nie chciał przesadzać.
Zaczepił pierwszą z brzegu dziewczynę i kazał jej dostarczyć kwiat do komnat Adhary, ignorując maślane oczy i zachwycone westchnięcie.
- Aj aj, kapitanie - zapewnił Ravken, chowając papier za pazuchę jakby zamierzał go zgubić przy pierwszej okazji, zasalutował i wyszedł.
*
Alim tymczasem zdołał wyprostować kawałek metalu i rozważyć swoje własne poczynania. Jak na skazanie udał się do ogrodu. Ściął starannie dość przypadkowo wybraną różę - jedyne wymagania jakie miał, to żeby była jasna i rozwinięta. Wrócił do siebie, wstawił kwiatka w wodę i następne pół godziny starannie malował brzegi płatków srebrnym brokatem, nie przepuszczając ani jednemu.
Na kawałku papieru wykaligrafował złożone z jednego słowa przeprosiny, szukał chyba z dziesięć minut kawałka tasiemki pod kolor kwiatka, przywiązał liścik, a na koniec z ciężkim westchnieniem naciągnął tasiemkę na ostrzu do rzeźbienia w drewnie, żeby się ładnie skręciła. Kolców nie usunął. Nie chciał przesadzać.
Zaczepił pierwszą z brzegu dziewczynę i kazał jej dostarczyć kwiat do komnat Adhary, ignorując maślane oczy i zachwycone westchnięcie.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- On to zgubi - westchnął Elra, ledwie drzwi zamknęły się za Łowcą. - Wylegitymuję go za miesiąc, jak nie będzie tego miał następne przykleję do niego magią - wymamrotał.
*
W związku z tym Adhara już wkrótce znów pukała do jego drzwi. Zasadniczo nie była na Alima zła, ale kwiatek i tak bardzo ją ucieszył.
- On to zgubi - westchnął Elra, ledwie drzwi zamknęły się za Łowcą. - Wylegitymuję go za miesiąc, jak nie będzie tego miał następne przykleję do niego magią - wymamrotał.
*
W związku z tym Adhara już wkrótce znów pukała do jego drzwi. Zasadniczo nie była na Alima zła, ale kwiatek i tak bardzo ją ucieszył.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości