Dana kiwnęła głową jako pierwsza i wkrótce wciągała już któreś z kolei ciasteczko. Isaku poczęstował się jednym. Po nim musiał przerwać, bo ogarnęły go mdłości.
- Co tu właściwie robisz? - spytał brata dopiero po dłuższej chwili.
17. Wredne i rogate
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Przyszedłem zobaczyć się z matką i poznać z nimi - ruchem głowy wskazał Elrę i Danę - i potem usłyszałem że jesteś ranny, więc poczekałem aż będzie cię można odwiedzić. Pomyślałem, że przyda ci się towarzystwo, chociaż widzę, że akurat tego ci nie brakuje - przyznał.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Lubią mnie tu. Nie wiem za co - przyznał Isaku. - Odnośnie tego, co powiedziała ci ta svariańska gnida, nie przejmuj się nim za bardzo - dodał. - Skoro okazał jakieś emocje, to już coś.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Och, to? Już w porządku - skłamał gładko Ver. - I daj spokój, ciebie naprawdę trudno jest nie lubić.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Isaku roześmiał się, co dość niespodziewanie przeszło w krwawy kaszel. Dana aż pisnęła z przestrachu.
- Potrzebuje białej mocy, a Ruva też obecnie za dużo nie pomoże - stwierdził Neatan, jednocześnie zaleczając Isaku przynajmniej na tyle, żeby przestał się dusić własną krwią.
- Potrzebuje białej mocy, a Ruva też obecnie za dużo nie pomoże - stwierdził Neatan, jednocześnie zaleczając Isaku przynajmniej na tyle, żeby przestał się dusić własną krwią.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Ver zamrugał, zaskoczony i natychmiast zaczął klepać Isaku po plecach, jakby to mogło pomóc. Elra pochylił się i złapał Isaku za rękę, żeby oddać mu, co mu zostało po ostatnim razie. Nie było tego wiele, ale zawsze.
- Mamy tu jeszcze tego Pradawnego z Nowego Kontynentu? Albo czy tamta Ravhona jest w stanie pomóc? - zapytał Neatana. Bo jeśli nie mieli, trzeba było poprosić Danę o podzielenie się, a naprawdę nie znosił kiedy jego żona chodziła gdziekolwiek bez magii.
- Mamy tu jeszcze tego Pradawnego z Nowego Kontynentu? Albo czy tamta Ravhona jest w stanie pomóc? - zapytał Neatana. Bo jeśli nie mieli, trzeba było poprosić Danę o podzielenie się, a naprawdę nie znosił kiedy jego żona chodziła gdziekolwiek bez magii.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Dowiem się - powiedział Neatan i poszedł szukać Pradawnego. A kiedy nie znalazł, postanowił odezwać się do Ravhony: - Jesteś w stanie podzielić się białą magią z księciem Isaku? Bardzo by mu się teraz przydał solidny zapas.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Coś jeszcze mam - przyznała. - I znam runy które zmniejszają ilość mocy niezbędnej do leczenia, jeśli mi pozwolicie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Bez urazy, ale wolałbym nie - powiedział Neatan. - Nie ma zresztą takiej potrzeby.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Bez urazy - zapewniła Ravhona obojętnie. - Isaku jednak potrzebuje pomocy - zwróciła się przepraszająco do Ravkena, z którym grała w karty. Bo temu właśnie zajęciu oddawali się przez większość czasu, również w ciągu nieprzespanej przez obojga nocy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość