Strona 141 z 618
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 8:02 am
autor: Akayla
Berg potaknął.
- W porządku. Ja również dziękuję - zapewnił.
*
- Na razie tutaj - wyjaśnił Elra. - Kiedy będzie po wszystkim, będzie potrzeba podzielenia korpusu. Ja wrócę do Imperium, Lees chce zostać tutaj, Jon i Brunhilda nie wiem co zrobią, ale też będą potrzebowali obstawy. A myślałeś że gdzie chcę was wysłać?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 8:47 am
autor: Los
Pożegnali się wobec tego ciepło i po chwili Isaku oraz Ravhona byli już z powrotem w pałacu na Północy.
- Co myślisz? - spytał Isaku.
*
- Nie wiem - skłamał gładko kusznik, któremu przed oczami przeleciała wizja nie tylko pilnowania tego szalonego faraona, ale i odpowiadania za wszystkich go pilnujących. Teraz w ofercie była też jego córka z ochroniarzem-wampirem oraz syn, lubujący się w jeżdżeniu na narowistych koniach. Znakomicie. - To wielki zaszczyt, Najjaśniejszy Panie, dziękuję.
- Ja w zasadzie wolałbym odmówić, bez urazy, Najjaśniejszy Panie - stwierdził drugi, gdy jego towarzysz skończył stękać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 8:56 am
autor: Akayla
Ravhona mruknęła.
- Albo był szczery, albo jest naprawdę dobrym kłamcą - stwierdziła. - Na pewno zapytałabym Syrusa, co wie o jego dotychczasowych działaniach. Skoro mieli kontakt.
*
- Bez - zapewnił go spokojnie Elra, wzdychając w duchu, i zabrał papier o oficerstwie. - Czy chcesz wrócić do korpusu kuszników czy z tego również wolałbyś zrezygnować? - zapytał jeszcze, dla pewności.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:03 am
autor: Los
- Tak, uspokoił mnie tym Syrusem - mruknął Isaku. - Buntownicy skądś biorą broń. Ale byłem pewien, że od Ashory. Wydaje się, że błędnie.
*
- Wolałbym zostać zwolniony ze służby, Najjaśniejszy Panie - przyznał kusznik po chwili ciszy. - Walczyliśmy z Nieśmiertelnymi przez cztery lata, Najjaśniejszy Panie i mam swoje na sumieniu. Cała sytuacja jest... niezręczna.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:19 am
autor: Akayla
Ravhona mruknęła.
- Być może nawet od obojga - podsunęła. - To dużo broni i zapasów.
*
- Zrozumiałe - zapewnił go Elra i wyciągnął kartkę, żeby spreparować stosowne pismo. Zaraz się zabrał za pisanie. - Wybacz, nie chciałem cię urazić ani sprawić ci przykrości. Żadnemu z was - zapewnił, kiedy skończył. Podał kusznikowi dokument. - Chciałem okazać wdzięczność, ale masz rację, to nie był zbyt delikatny sposób - przyznał. - Czy mógłbym zrobić dla ciebie coś innego? Mów śmiało - poprosił.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:23 am
autor: Los
- Może - przyznał Isaku.
Dotarli do gabinetu faraona, gdzie czekał już wsparty o ścianę Karai. Isaku ustawił się obok w tej małej kolejce.
*
- Nie ma takiej potrzeby, Najjaśniejszy Panie - zapewnił Nieśmiertelny. - Robiliśmy tylko to, co należało. - Milczał chwilę. - Ale jeżeli mogę wyrazić nieśmiałą prośbę... być może przydałaby mi się ziemia. Nie musi być duża ani żyzna.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:35 am
autor: Akayla
Nie dalej niż piętnaście minut później zjawił się Syrus. Był wciąż zarośnięty, trochę wilgotny i pachniał morzem. I jakąś perfumą którą najwyraźniej litościwie się spryskał po wylezieniu z wody.
Spojrzał na kolejkę, krótko kiwnął głową zebranym i zatrzymał się obok Isaku i Ravhony.
*
Elra ucieszył się w duchu. To był konkret. Nareszcie.
- Żaden problem - zapewnił. - Gdzie chciałbyś ją mieć?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:40 am
autor: Los
Isaku i Karai odkiwnęli głowami.
*
Nieśmiertelny rozłożył ręce.
- Gdzie jest potrzeba, Najjaśniejszy Panie - zapewnił.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:48 am
autor: Akayla
- W porządku - odrzekł Elra. - Będzie potrzeba zrobić coś z Południem, kiedy już rozerwiemy je na strzępy. Weźmiesz coś tam. Jeśli jakiś kawałek tamtejszej ziemi przypadnie ci do gustu, powiedz. Jeśli nie, wybiorę coś dla ciebie. - Odwrócił się do drugiego kusznika. - Czy czujesz się usatysfakcjonowany, czy przyjąłeś moją propozycję przez grzeczność?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 9:54 am
autor: Los
- Czuję się usatysfakcjonowany, Najjaśniejszy Panie - zapewnił kusznik. - Szczególnie, jeśli jest możliwość, bym w razie czego pozostał z księciem Jonem.