18. Magia nie istnieje!
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Zawołaj Kariego - poprosił Elra Syrusa, wstając żeby wyciągnąć i rozłożyć na stole mapę. Hakkai przytaknął i wstał. - Pewnie trzeba będzie przekazać ich oficerom jakieś pisma od ciebie? - dodał do Isaku, przygniatając rogi mapy. - Bo inaczej raczej nie pójdą za Czerwonymi.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nie mam pojęcia, co zrobić, żeby nie zaczęli od strzelania do nich - przyznał Isaku. - Muszą sobie poradzić. Pisma napiszę.
Karai zjawił się sprawnie i szybko, anielsko cierpliwy. Wysłuchał, o co chodzi, w czasie kiedy Isaku zaznaczał na mapie niezliczone punkty (a czasami obszary, gdy nie był pewien lokalizacji).
- Weźmiesz na siebie miasta, ja wezmę resztę? - spytał Syrusa dla pewności. - Bardzo dobrze. Znamy te garnizony. Jeżeli chcemy ich tylko stamtąd zabrać, da się to zrobić bardzo łatwo. Jeżeli coś więcej, będą mi potrzebne pisma.
Karai zjawił się sprawnie i szybko, anielsko cierpliwy. Wysłuchał, o co chodzi, w czasie kiedy Isaku zaznaczał na mapie niezliczone punkty (a czasami obszary, gdy nie był pewien lokalizacji).
- Weźmiesz na siebie miasta, ja wezmę resztę? - spytał Syrusa dla pewności. - Bardzo dobrze. Znamy te garnizony. Jeżeli chcemy ich tylko stamtąd zabrać, da się to zrobić bardzo łatwo. Jeżeli coś więcej, będą mi potrzebne pisma.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Bezpiecznie zabrać i przechować, przynajmniej chwilowo. Potem trzeba ich będzie przerzucić na kontynent. Zapytam Berga czy ma jakieś statki które może udostępnić w tym celu. Więc Czerwonym pewnie przydadzą się pisma - potaknął Elra.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
-Dostarczę ci je do wieczora - rzekł Isaku. - To trochę pisania.
- Im szybciej tym lepiej - rzekł Karai.
- Im szybciej tym lepiej - rzekł Karai.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Dziękuję - odrzekł Elra i zwrócił się znów do Syrusa. - Odnośnie tych piratów.
- Mam płynąć do księcia złodziei i wywiedzieć się o statek-widmo. Pamiętam - przytaknął hakkai.
- Znasz jeszcze jakichś innych bardziej na południe? Chciałbym rzucić całą flotę piratów na Imperium, żeby zniszczyli okręty i porty.
- Znam, spotykałem ich częściej niż raz - przyznał. - Roześlę wiadomości.
- Świetnie, dziękuję ci.
Kiedy hakkai i Karai wyszli, uzbrojeni w przygotowaną przez Isaku mapę, Elra mruknął.
- W takim razie dam Bergowi chwilę i zacznę pisać z Międzygórzem - stwierdził.
- Mam płynąć do księcia złodziei i wywiedzieć się o statek-widmo. Pamiętam - przytaknął hakkai.
- Znasz jeszcze jakichś innych bardziej na południe? Chciałbym rzucić całą flotę piratów na Imperium, żeby zniszczyli okręty i porty.
- Znam, spotykałem ich częściej niż raz - przyznał. - Roześlę wiadomości.
- Świetnie, dziękuję ci.
Kiedy hakkai i Karai wyszli, uzbrojeni w przygotowaną przez Isaku mapę, Elra mruknął.
- W takim razie dam Bergowi chwilę i zacznę pisać z Międzygórzem - stwierdził.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Tak - powiedział Isaku cicho. - A ja wracam do Fabii, zażywać truciznę. Lekarstwo, znaczy.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra kiwnął głową.
- W porządku. Wpadnę do was w odwiedziny jakoś wieczorem - obiecał. Bo obiad zamierzał zjeść z dziećmi. Zazwyczaj właśnie to robił. Tyle czasu byli bez niego, chciał nadgonić.
Jednak kiedy nadszedł wieczór, w pierwszej kolejności udał się do Kellama. Ravhona była jeszcze w pałacu, więc był to dobry moment, żeby zapytać Wielkiego czy zgodzi się użyczyć swojej krwi.
Rozmowa była krótka i o ile Kellam zgodził się przepytać Poślednich, użyczenia próbki odmówił. Elra, który zasadniczo spodziewał się tego po nim, nie przejął się za szczególnie i podziękował i tak, nie nalegając. Było nie było, respektował Wielkiego.
Potem udał się szybko porozmawiać z Ravhoną. Syrus nie zdążył jeszcze wyprowadzić swojego statku z portu, więc faraon posłał po niego, żeby to on dał upiorzycy pobrać próbkę. Uznał bowiem, że nawet jeśli rozwijana przez Paskuda substancja nie będzie w stanie wywołać u Wielkich więcej niż lekkich mdłości, doprowadzenie jej do stanu w którym mogłaby powalić Starszego choć na chwilę wciąż będzie wielką pomocą.
Wreszcie poszedł na chwilę na obiecane prywatne spotkanie z Isaku i Fabią, posiedział z nimi trochę i poszedł do siebie.
- W porządku. Wpadnę do was w odwiedziny jakoś wieczorem - obiecał. Bo obiad zamierzał zjeść z dziećmi. Zazwyczaj właśnie to robił. Tyle czasu byli bez niego, chciał nadgonić.
Jednak kiedy nadszedł wieczór, w pierwszej kolejności udał się do Kellama. Ravhona była jeszcze w pałacu, więc był to dobry moment, żeby zapytać Wielkiego czy zgodzi się użyczyć swojej krwi.
Rozmowa była krótka i o ile Kellam zgodził się przepytać Poślednich, użyczenia próbki odmówił. Elra, który zasadniczo spodziewał się tego po nim, nie przejął się za szczególnie i podziękował i tak, nie nalegając. Było nie było, respektował Wielkiego.
Potem udał się szybko porozmawiać z Ravhoną. Syrus nie zdążył jeszcze wyprowadzić swojego statku z portu, więc faraon posłał po niego, żeby to on dał upiorzycy pobrać próbkę. Uznał bowiem, że nawet jeśli rozwijana przez Paskuda substancja nie będzie w stanie wywołać u Wielkich więcej niż lekkich mdłości, doprowadzenie jej do stanu w którym mogłaby powalić Starszego choć na chwilę wciąż będzie wielką pomocą.
Wreszcie poszedł na chwilę na obiecane prywatne spotkanie z Isaku i Fabią, posiedział z nimi trochę i poszedł do siebie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Isaku tymczasem wkrótce "wyleczył się" paściami Paskuda. Ledwie odczytał wynik ostatniego badania krwi, poszedł pochwalić się Fabii.
- Czas zdecydować, co dalej - stwierdził, gdy to zrobił.
- Czas zdecydować, co dalej - stwierdził, gdy to zrobił.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Fabia uściskała go, ucieszona.
- A jest nad czym się zastanawiać? - zapytała łagodnie. - Chciałeś z powrotem stać się człowiekiem od samego początku.
- A jest nad czym się zastanawiać? - zapytała łagodnie. - Chciałeś z powrotem stać się człowiekiem od samego początku.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Jest - powiedział Isaku. - Bo jednak moja obecna postać jest nieco bezpieczniejsza na czas wojny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość