Strona 146 z 618
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr kwie 15, 2020 6:31 pm
autor: Akayla
Fabia obudziła się na dobre kiedy było już długo po południu. Blade światło północnego słońca rozjaśniało pomieszczenie.
Poczekała w bezruchu, aż także Isaku się obudzi. Potem obróciła się w jego ramionach i pocałowała go czule.
- Dzień dobry - powiedziała miękko, bawiąc się kosmykiem jego włosów. - Jak się czujesz?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 6:40 am
autor: Los
- Głodny i zakochany - odpowiedział. Przymknął na chwilę oczy. - Jakby serce szybciej biło, jakby ogień był cieplejszy i jakby cały świat stał się bardziej intensywny. Chodź, trzeba ogołocić kuchnię i zorganizować bal - dodał, wyskakując raźno z łóżka.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 8:45 am
autor: Akayla
Fabia roześmiała się ciepło i wstała za nim. Złapała go za ręce i ucałowała je czule.
- Chodźmy zjeść - zgodziła się - ale potem chcę cię dla siebie. Tęskniłam, Isaku.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 9:33 am
autor: Los
- Do jutrzejszego świtu - zgodził się Isaku. - Potem bal. To ważne. - Pocałował ją mocno. - Dzięki bogom, świt przychodzi późno - stwierdził, objął ją i jednak pchnął z powrotem na łóżko. - Nigdzie nie chodźmy. Mamy służbę - stwierdził i zaczął ją łaskotać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 9:47 am
autor: Akayla
Fabia zaczęła wściekle chichotać i wić się pod jego dłońmi. Wyciągnęła ramiona, złapała go za szyję i podciągnęła się, żeby go ugryźć w ucho.
- W takim razie mam życzenie - stwierdziła, uśmiechając się do niego drapieżnie, kiedy już złapała dech. - Chcę poczuć twój ogień. Chcę znów pobyć trochę twoją ulubioną zabaweczką, żebyś zrobił ze mną absolutnie wszystko na co tylko masz teraz ochotę... a później chcę żebyś wyruchał mnie tak mocno, aż mi mózg uszami wyjdzie. Tak mi cię brakowało! - westchnęła.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 10:00 am
autor: Los
- Masz swoje wymagania, czekoladko - powiedział Isaku z sympatią i ugryzł ją w wargę z czułością. - Pójdę zawołać nam po jedzenie - rzekł. - A później obiecuję się tobą zająć, aż ci mózg uszami wyjdzie.
*
Rano Isaku, wycieńczony w dobrym sensie, zostawił Fabianę w rozgrzebanym łożu i w samym szlafroku i zimowych butach opuścił swoje komnaty. Zaszedł do kuchni, znalazł tam jakiś absurdalnie wielki kielich i napełnił go zimną herbatą z czajniczka nieco zrozpaczonej służby. Potem poszedł do faraona.
- Musimy zorganizować bal - powiedział, siadając na jego biurku, przodem do okna, za którym było widać morze.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 10:07 am
autor: Akayla
Elra spojrzał na niego ze zdumieniem.
- Mamy stan wojenny a miasto jest zamknięte z powodu dżumy - przypomniał. - Czy organizacja balu akurat teraz nie będzie w złym guście? Tak poza tym że sala będzie wiała pustkami jeśli nie sprosimy mieszczan i Nieśmiertelnych.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 10:15 am
autor: Los
- Musimy zorganizować bal dla arystokratów - powiedział Isaku. - I przekonać ich, żeby dla sprawy patriotycznej, oddali nam swoich prywatnych najemników na rzecz wojny.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 10:21 am
autor: Akayla
- Ci arystokraci mieszkają poza miastem, sporo z nich na północ od nas. W rejonach, w których szerzy się dżuma - przypomniał Elra. - W każdej innej sytuacji pochwaliłbym pomysł, ale jak chcesz zapewnić, że któryś z nich lub ich służby nie przywlecze nam zarazy do pałacu?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw kwie 16, 2020 10:29 am
autor: Los
- Nie mam pojęcia - powiedział Isaku. - Ale arystokraci mieszkają w okolicy stolicy, wielu za najbardziej zewnętrznym murem. Naprawdę dżuma dotarła już na południowe wybrzeże? Nie wydaje mi się. Możemy poczekać na koniec zarazy, oczywiście - przyznał.