Kingdom of North

Złote Imperium

- Ludziom zwykle nie jest przykro po rozmowie ze mną - stwierdziła Dana. - Ale w porządku. Po prostu nie chcę, żeby wypalił do ciebie przy wszystkich "Najjaśniejszy Panie", jakby to o nas świadczyło?

Złote Imperium

- Bardzo źle, to prawda - przyznał Elra. Chrząknął. - Wiem, że jesteś bardzo delikatna w takich rozmowach - zapewnił. - Dobrze, że to zaproponowałaś i rzeczywiście lepiej, żebyś ty to zrobiła. Po prostu pomyślałem... że mogliby mu się przypomnieć rodzice. I z tego powodu mogłoby mu się zrobić smutno - wyjaśnił.

Złote Imperium

- Będę ostrożna - obiecała Dana.

Złote Imperium

- Dziękuję - odrzekł Elra i ucałował ją czule. - Nithael też dostał zaproszenie, i nie wyglądał jakby się cieszył - dodał. - Może powinniśmy powiedzieć o tym Isaku?

Złote Imperium

- Tę rozmowę ty odbędziesz - powiedziała Dana beztrosko. - Nie sądzę, żeby była ciężka.

Złote Imperium

- Ależ skąd, na pewno się ucieszy - stwierdził Elra pogodnie. - Nithael zresztą też. Czasami jest jeszcze nudniejszy ode mnie - zażartował.

Złote Imperium

- Nie jest nudny - zaprzeczyła Dana. - Po prostu wszędzie widzi spiski i pewnie uznał to zaproszenie za wysoce podejrzane.

Złote Imperium

- Pewnie tak - przyznał Elra. - A ja próbowałem być zabawny - wyjaśnił, dźgając ją delikatnie pod boczek. - Wiesz już, kiedy będziesz mieć pierwszą lekcję miecza? - zainteresował się.

Złote Imperium

- Biorę je od tygodnia - powiedziała Dana. - W Świątyni od dwóch. Neatan potem nie daje mi nigdzie iść.

- Bo gdyby przeparadowała przez pałac z tymi sińcami, ciężko byłoby wam stłumić pewne plotki - wyjaśnił uprzejmie Neatan.

Złote Imperium

- Słusznie. Dziękuję za czujność - odrzekł Elra ciepło. - I jak ci się podobają? - zapytał Dany, a tak żeby Neatan nie usłyszał, dodał: - Nadal nie zrobiliśmy dla niego tej miłej rzeczy, którą chcieliśmy zrobić po złapaniu Parysusa. Zastanawiałem się, czy nie mianować go na jakąś oficjalną funkcję? Chociaż nie wiem, czy by mu się to podobało.