16.2: Wywiad z wampirem

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » czw lis 14, 2019 8:41 pm

Złote Imperium

Cicha zrobiła się całkowicie i absolutnie czerwona na twarzy.

- Ojć. Wybacz.

*

Uniosła brwi.

- Niby z jakiego tytułu? Ostatnio kiedy sprawdzałam stosowałeś się do tamtejszych przepisów - zauważyła.

*

- W porządku - odrzekł łagodnie Elra. Ujął jej dłoń i ucałował czule. - Nie zależy mi.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » czw lis 14, 2019 8:49 pm

Złote Imperium

- Zdarza się. Ważne, że Czarnoksiężnik wrócił. Dana na pewno jest szczęśliwa.

*

- Złamałem ustawę o Czarnoksiężniku, opuszczając permanentnie Archipelag - objaśnił Neatan, podrzucając Farihę na nodze jakby jechała na wyjątkowo narowistym koniu. - Byłem zobowiązany utrzymywać tamtejsze systemy bezpieczeństwa. Co prawda zgłosiłem, że opuszczam towarzystwo, ale zgody nie dostałem.

*

- Tak, wiem - powiedziała cicho. - Szczerze mówiąc, nie brakowało mi ich. Nawet Orzeszka.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » czw lis 14, 2019 9:04 pm

Złote Imperium

- Tak, sprawiała takie wrażenie - przyznała Cicha. - Znam ją tylko przelotnie. Jaką jest osobą?

*

- Och, rozumiem - sapnęła Adhara. Trochę głośniej niż przedtem, bo Fariha zaczęła radośnie chichotać. - Tak czy siak, wątpię by faraon zamierzał wypuścić cię z rąk, więc raczej nie masz się zbytnio czym martwić - dodała swobodnie.

Jednocześnie nawiązała połączenie z Alimem. Poszedł tylko po kota, do tego czasu powinien był już wrócić. Powoli zaczynała się martwić.

*

- Cóż... spodziewałem się - przyznał Elra. - Wiem że średnio je lubisz.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » czw lis 14, 2019 9:14 pm

Złote Imperium

- Jest... Łagodna. Cicha. Miła - powiedział Jon powoli. - Myślę... Myślę, że jest dobrą królową i no wiesz... żoną. Bardzo udziela się charytatywnie.

*

- Co, kochanie? - spytał Alim, a jakże, cały, zdrowy i z kotem.

*

- To prawda - przyznała Dana. - I... - Zawahała się wyraźnie. - Wiesz, to ciągnie się od mojego powrotu spośród wymiarów i tylko się pogłębia. Sama myśl o naszych zabawach w Komnacie Cudów i z nimi wszystkimi... Przestała mi się podobać. Nie wiem, może to przez to, co się zadziało ostatnio, może mi przejdzie - przyznała. - Nie o to chodzi, że nie lubię odrobiny pomiatania, ale bicie i łańcuchy, i wyciąganie w to innych osób, to wszystko co robiliśmy... Nie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » czw lis 14, 2019 9:34 pm

Złote Imperium

- Brzmi jak dobra osoba - stwierdziła Cicha. - Dobrze, że masz o niej takie dobre zdanie - stwierdziła, uśmiechając się do niego ciepło.

Wyszli na dziedziniec.

- Odezwij się w wolnej chwili, to jeszcze porozmawiamy - dodała pogodnie, bo Jon naprawdę musiał już lecieć.

*

- Nic - przyznała Adhara. - Trochę długo cię nie ma, więc pomyślałam że upewnię się, że wszystko w porządku - wyjaśniła. - Gdzie jesteś?

*

- W porządku - powtórzył Elra. - Nie musisz mi się tłumaczyć, malutka, skoro nie chcesz nie mam nic do gadania - zauważył z łagodnym rozbawieniem. - Jeśli nie chcesz więcej tego robić, pozbędę się dyskretnie zawartości naszej Komnaty Cudów i albo z powrotem zamknę ją na cztery spusty, albo zagospodaruję jakoś inaczej. Pomyślę. - Chrząknął. - Bardziej bym się przejmował tym, co mówisz o haremie - przyznał - ale to też nie jest aż tak... wiesz. Mam na myśli, że możemy się widywać z nimi czysto platonicznie. Część pewnie odejdzie, ale co z tego. Za to może chociaż trochę polubisz te, które zostaną.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » czw lis 14, 2019 9:50 pm

Złote Imperium

- Oczywiście. To usłyszenia! - obiecał Jon i pobiegł.

*

- Wracam. Będę za pięć minut. Dzieje się coś?

*

- Nie brałeś takiej opcji pod uwagę, kiedy się tu zjawiły - stwierdziła Dana.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » czw lis 14, 2019 9:56 pm

Złote Imperium

- Nic szczególnego. Czarnoksiężnik przyszedł, rozmawiamy - wyjaśniła. - Przepraszam - dodała do rzeczonego, zdawszy sobie sprawę że ignorowała go już dobre pięć minut. - W każdym razie, wyniosłeś się stamtąd z całym zigguratem? Gdzie go postawiłeś, chyba nie na środku pustyni?

*

- Nie sądzę, żebym miał się z tym dobrze czuć, w końcu wziąłem je za żony. Ale skoro ty mimo wszystko czujesz się źle z bieżącym układem, powinienem spróbować. Jesteś ważniejsza - wyjaśnił. - Chyba że masz lepsze pomysły?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » czw lis 14, 2019 10:04 pm

Złote Imperium

- W dżungli - powiedział Neatan. - Należy teraz do mnie.

*

Dana skrzywiła się lekko.

- Idź beze mnie - powiedziała.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » czw lis 14, 2019 10:13 pm

Złote Imperium

- Cała? - zdumiała się Adhara. - Faraon musiał się naprawdę ucieszyć na twój widok.

*

Elra zamrugał, szczerze zaskoczony.

- Nie będziesz się z tym czuć źle? - upewnił się. - Jeśli miałabyś cierpieć, naprawdę wolę rozwiązanie z platonicznymi kolacjami.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » czw lis 14, 2019 10:57 pm

Złote Imperium

- Tak - odrzekł Neatan.

Wszedł Alim, niosąc Pusię.

- Ładna sukienka - pochwalił Neatana.

- Piękny kot - odciął się Czarnoksiężnik.

- Będę w pracowni - dodał Czerwony i zamknął się także.

- Gorzknieje z każdym rokiem - podsumował go Neatan.

*

- Oczywiście, że będę - pomyślała Dana.

Prawda była taka, że chciała, żeby Elra CZUŁ to co ona, to przemożne pragnienie należenia do jedynej osoby. I w żaden sposób nie mogła czegoś takiego wymusić. Dla Elry taka potrzeba nieistniała, był to najwyżej abstrakcyjny zamorski koncept, od którego ważniejsze były zobowiązania sprzed tysięcy lat.

Mogła wymusić - być może - żeby porzucił harem, tak samo jak teoretycznie mogła zostawić go na dnie morza, ale nie potrafiła być tak okrutna. Nawet nie chodziło o te kobiety, które naprawdę w większości były dobrymi i sympatycznymi osobami, ale nie zrobiłaby tego Elrze. Czasami cyniczny głos rozsądku podpowiadał jej, że on cierpiałby przez to mniej niż ona cierpiała przez obecność Yoko, a potem haremu... Ale był to głos zbyt cichy, by przebić się przez uwielbienie dla jego osoby i wiarę w jego ogromną troskę o pozostałe żony.

Poza tym nie o to jej chodziło. Chodziło o to uczucie.

Ich układ nie był zły, działał dobrze, był wygodniejszy dla Dany niż dla całej reszty, ale ostatnie tygodnie, nawet pomimo tego jaka była nieszczęśliwa i zraniona, przypomniały jej boleśnie jak dobrze było mieć Elrę tylko dla siebie, zasypiać i budzić się tylko we dwójkę, jeść, przechadzać się i żyć w ciszy, intymności i spokoju. Teraz złapała się na tym, co czasem zdarzało się jej odczuwać, na jakimś żalu, że w ogóle zgodziła się wyjść za Elrę. Kiedyś była nikim, tylko zabawką, a jednak wtedy cała reszta świata zdawała się dla faraona nie istnieć; i może było to złudne, ale wciąż budziło nieukojoną tęsknotę.

- Nie chcę, żebyś czuł się przeze mnie źle, że w jakiś sposób łamiesz układ z nimi - powiedziała cicho. - I naprawdę nie chcę iść dzisiaj na kolację z nimi, a nie można ich wiecznie ignorować. Nie wiem, kiedy mi przejdzie i czy w ogóle. Umówiliśmy się na pewien układ i to ja w tej chwili wszystko w nim utrudniam, więc proszę, idź i nie miej wyrzutów sumienia.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości