Złote Imperium
Elra uniósł brwi.
- W co on tak agresywnie inwestuje?
*
Tymczasem Adhara położyła Farihę spać i wyciągnęła Alima do ich stolika na balkonie, z kakałkiem.
- Fariha jutro zacznie lekcje z Czarnoksiężnikiem - mruknęła cicho, kiedy już usiedli sobie wygodnie w kąciku, wtuleni w siebie pod gigantycznym liściem jakiegoś warzywa. - Na razie umówiliśmy się na dwa dni w tygodniu.
16.2: Wywiad z wampirem
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- W północne wybrzeże - powiedziała Dana. - Najwyraźniej zdobycie władzy nad Północą uznał za zbyt łatwy cel i postanowił wziąć się za coś, co nigdy się nie udało. Nikomu - dodała. - Przejrzałam pobieżnie historie wybrzeża. Jon miał kilka tytułów w czytaczce. Już kiedyś zbudowano tam miasto za mnóstwo złota i skończyło jako skrajnie niebezpieczny piracki port na całe pokolenia. Tam nic nie ma. Morze jest zawsze skute lodem, nie da się paść reniferów bo śnieg nie topnieje, łowiska są niebezpieczne, a dotarcie tam czasochłonne i trudne. Nie wiem, czy to się uda.
*
Alim mruknął.
- Dobrze. Jesteśmy pewni, że dostał tę dżunglę a nie zaanektował samodzielnie?
- W północne wybrzeże - powiedziała Dana. - Najwyraźniej zdobycie władzy nad Północą uznał za zbyt łatwy cel i postanowił wziąć się za coś, co nigdy się nie udało. Nikomu - dodała. - Przejrzałam pobieżnie historie wybrzeża. Jon miał kilka tytułów w czytaczce. Już kiedyś zbudowano tam miasto za mnóstwo złota i skończyło jako skrajnie niebezpieczny piracki port na całe pokolenia. Tam nic nie ma. Morze jest zawsze skute lodem, nie da się paść reniferów bo śnieg nie topnieje, łowiska są niebezpieczne, a dotarcie tam czasochłonne i trudne. Nie wiem, czy to się uda.
*
Alim mruknął.
- Dobrze. Jesteśmy pewni, że dostał tę dżunglę a nie zaanektował samodzielnie?
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra mruknął.
- Z drugiej strony mówimy o Nithaelu - stwierdził. - On rzadko coś robi, jeśli nie widzi wymiernego zysku. Porozmawiam z nim o tym jutro i się dowiem o szczegóły jego planu - obiecał.
*
Adhara potaknęła.
- Potwierdziłam to u Syrusa - zapewniła. - Neatan proponował też, że mógłby się zaopiekować Farihą dopóki nie zacznie nad tym panować. Wykręciłam się od odpowiedzi.
Elra mruknął.
- Z drugiej strony mówimy o Nithaelu - stwierdził. - On rzadko coś robi, jeśli nie widzi wymiernego zysku. Porozmawiam z nim o tym jutro i się dowiem o szczegóły jego planu - obiecał.
*
Adhara potaknęła.
- Potwierdziłam to u Syrusa - zapewniła. - Neatan proponował też, że mógłby się zaopiekować Farihą dopóki nie zacznie nad tym panować. Wykręciłam się od odpowiedzi.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Dana kiwnęła głową i nie odpowiedziała, bo dotarli do saloniku, gdzie od dawna wszyscy czekali.
- Co to za grobowa cisza? - wysliła się na wesoły ton i skinęła czekającym w kątku muzykom, by zaczęli grać, a służbie żeby wniesiono potrawy.
*
- Walczyłaś jak lwica, żeby nie zostawić ją z Karaim, naprawdę rozważasz oddanie jej Czarnoksiężnikowi? - spytał Alim.
Dana kiwnęła głową i nie odpowiedziała, bo dotarli do saloniku, gdzie od dawna wszyscy czekali.
- Co to za grobowa cisza? - wysliła się na wesoły ton i skinęła czekającym w kątku muzykom, by zaczęli grać, a służbie żeby wniesiono potrawy.
*
- Walczyłaś jak lwica, żeby nie zostawić ją z Karaim, naprawdę rozważasz oddanie jej Czarnoksiężnikowi? - spytał Alim.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Hra i Orzeszek pierwsze podjęły swobodną rozmowę, a pozostałe dwadzieścia parę żon dołączyło zaraz potem, jednak Elra i tak miał wrażenie, że atmosfera jest trochę ciężka. Ale może to po prostu ponieważ wiedział o nastroju Dany. Niemniej, grał ucieszonego męża, tak jak tego od niego oczekiwano.
- Gdybym hipotetycznie chciał trzymać jakieś roślinki pod ziemią. Hipotetycznie - zwrócił się jednocześnie do Neatana. - W jaki sposób powinienem się za to zabrać?
*
- Nie - odrzekła Adhara. - Zresztą, niezależnie od tego nawet przy mojej sympatii i przy całej jego nabytej przy Danie miłości do dzieci trochę bałabym się zostawić ją z nim samą na dłużej, z różnych względów. Co najwyżej rozważałam, czy nie moglibyśmy się tam tymczasowo przenieść wszyscy, ale nie jestem pewna, czy to w ogóle możliwe - przyznała. - A mówię bo chcę, żebyś był doinformowany.
Hra i Orzeszek pierwsze podjęły swobodną rozmowę, a pozostałe dwadzieścia parę żon dołączyło zaraz potem, jednak Elra i tak miał wrażenie, że atmosfera jest trochę ciężka. Ale może to po prostu ponieważ wiedział o nastroju Dany. Niemniej, grał ucieszonego męża, tak jak tego od niego oczekiwano.
- Gdybym hipotetycznie chciał trzymać jakieś roślinki pod ziemią. Hipotetycznie - zwrócił się jednocześnie do Neatana. - W jaki sposób powinienem się za to zabrać?
*
- Nie - odrzekła Adhara. - Zresztą, niezależnie od tego nawet przy mojej sympatii i przy całej jego nabytej przy Danie miłości do dzieci trochę bałabym się zostawić ją z nim samą na dłużej, z różnych względów. Co najwyżej rozważałam, czy nie moglibyśmy się tam tymczasowo przenieść wszyscy, ale nie jestem pewna, czy to w ogóle możliwe - przyznała. - A mówię bo chcę, żebyś był doinformowany.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Powinieneś zacząć od założenia bardzo dużej liczby bardzo mocnych świateł. Niebieskich i czerwonych - odpowiedział ubawiony Neatan.
Dana siedziała obok Elry, niepomna jego pomysłów i usiłowała skupić się na radosnym trajkotaniu wokół niej. Szybko podjęła decyzję, że zamiast tego wypije dużo wina. Towarzystwo i tak było uradowane, że jest razem.
Przy czwartym kielichu przypomniała sobie o czymś i zwróciła się do Hry, żeby jej polecić Alima. Bo w końcu obiecała.
*
- Ja bym nie mógł - powiedział Alim. - Sprawy rozwijają się tu dobrze, serce. Nie chcę zostawiać pracy i zleceń, które połapałem.
- Powinieneś zacząć od założenia bardzo dużej liczby bardzo mocnych świateł. Niebieskich i czerwonych - odpowiedział ubawiony Neatan.
Dana siedziała obok Elry, niepomna jego pomysłów i usiłowała skupić się na radosnym trajkotaniu wokół niej. Szybko podjęła decyzję, że zamiast tego wypije dużo wina. Towarzystwo i tak było uradowane, że jest razem.
Przy czwartym kielichu przypomniała sobie o czymś i zwróciła się do Hry, żeby jej polecić Alima. Bo w końcu obiecała.
*
- Ja bym nie mógł - powiedział Alim. - Sprawy rozwijają się tu dobrze, serce. Nie chcę zostawiać pracy i zleceń, które połapałem.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Elra przede wszystkim nie zamierzał się z nią dzielić tym pomysłem dopóki nie skończy prac.
- Mhm. To się da zrobić - przyznał Elra. Czerwone światła już były. Prawdopodobnie nie dość mocne i w złych miejscach, ale jednak. - A byłbyś skłonny im pomóc w podrośnięciu? - zapytał przymilnie.
- Alim? Ach, on! - sapnęła Hra. - Syrus był wczoraj na herbatce i wspominał o nim. Że szuka chętnych na tatuaże - przyznała.
*
- Właśnie dlatego mówiłam, że nie wiem, czy to możliwe - wyjaśniła z łagodnym rozbawieniem, opierając głowę o jego ramię. - Póki co zostałabym przy lekcjach dwa razy w tygodniu. Jeśli przypadkiem zrobi się zbyt niebezpiecznie dla nas i dla domu, zastanowimy się nad tym głębiej. - Odchyliła głowę, żeby go ucałować. - Z innych rzeczy, obiecałam Danie, że ci przekażę. Będą odrestaurowywać pałacowe malowidła i domalowywać nowe. Chciałaby cię zatrudnić jako kierownika tego projektu. Powiedziała że czujesz tutejszy styl i nadajesz mu niepowtarzalnego charakteru. Jeśli nie chcesz, powiem jej że jesteś zawalony zleceniami - zapewniła.
Elra przede wszystkim nie zamierzał się z nią dzielić tym pomysłem dopóki nie skończy prac.
- Mhm. To się da zrobić - przyznał Elra. Czerwone światła już były. Prawdopodobnie nie dość mocne i w złych miejscach, ale jednak. - A byłbyś skłonny im pomóc w podrośnięciu? - zapytał przymilnie.
- Alim? Ach, on! - sapnęła Hra. - Syrus był wczoraj na herbatce i wspominał o nim. Że szuka chętnych na tatuaże - przyznała.
*
- Właśnie dlatego mówiłam, że nie wiem, czy to możliwe - wyjaśniła z łagodnym rozbawieniem, opierając głowę o jego ramię. - Póki co zostałabym przy lekcjach dwa razy w tygodniu. Jeśli przypadkiem zrobi się zbyt niebezpiecznie dla nas i dla domu, zastanowimy się nad tym głębiej. - Odchyliła głowę, żeby go ucałować. - Z innych rzeczy, obiecałam Danie, że ci przekażę. Będą odrestaurowywać pałacowe malowidła i domalowywać nowe. Chciałaby cię zatrudnić jako kierownika tego projektu. Powiedziała że czujesz tutejszy styl i nadajesz mu niepowtarzalnego charakteru. Jeśli nie chcesz, powiem jej że jesteś zawalony zleceniami - zapewniła.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Tak, on. Robi też portrety, malowidła... W pałacu jest trochę rzeczy do naprawienia i mam ambitny plam go tu ściągnąć na jakiś czas, gdybyście coś chciały.
- Wasz loch jest za mało przytulny czy o co chodzi? - spytał Neatan wciąż rozbawiony. Mieli w Pajęczynie człowieka który też miał podziemny ogród - chociaż rosły w nim rośliny raczej odmiennej natury.
*
- Kierownikiem projektu - mruknął Alim. - Musiałbym znaleźć kogoś do kierowania. Zastanawiałem się ostatnio, czy nie poszukać uczniów. To dobre, stale źródło zarobku. Rozważę to - obiecał.
- Tak, on. Robi też portrety, malowidła... W pałacu jest trochę rzeczy do naprawienia i mam ambitny plam go tu ściągnąć na jakiś czas, gdybyście coś chciały.
- Wasz loch jest za mało przytulny czy o co chodzi? - spytał Neatan wciąż rozbawiony. Mieli w Pajęczynie człowieka który też miał podziemny ogród - chociaż rosły w nim rośliny raczej odmiennej natury.
*
- Kierownikiem projektu - mruknął Alim. - Musiałbym znaleźć kogoś do kierowania. Zastanawiałem się ostatnio, czy nie poszukać uczniów. To dobre, stale źródło zarobku. Rozważę to - obiecał.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Och, rozumiem - przytaknęła Hra. - Miło, że mówisz. Przekażę dziewczynom - zapewniła.
- Po studni Dana przestała się czuć komfortowo z zabawami w lochu, więc chcę go przerobić na coś zupełnie innego - wyjaśnił mu Elra, tak jakby miał wątpliwości, że regularnie będą chrzcić trawniczek, który tam nasadzi. - Co cię tak bawi?
*
- Może nie musiałbyś szukać. Nie wniknęłam za głęboko w ten temat i nie wiem, czy ma na oku potencjalnych członków zespołu czy nie - przyznała uczciwie. - Musiałbyś z nią o tym porozmawiać. A uczniowie to generalnie bardzo dobry pomysł - przyznała. - Tylko nie jestem pewna czy wciśniesz do pracowni więcej niż jednego albo dwóch. Ludzie by się zmieścili, gorzej ze sztalugami.
- Och, rozumiem - przytaknęła Hra. - Miło, że mówisz. Przekażę dziewczynom - zapewniła.
- Po studni Dana przestała się czuć komfortowo z zabawami w lochu, więc chcę go przerobić na coś zupełnie innego - wyjaśnił mu Elra, tak jakby miał wątpliwości, że regularnie będą chrzcić trawniczek, który tam nasadzi. - Co cię tak bawi?
*
- Może nie musiałbyś szukać. Nie wniknęłam za głęboko w ten temat i nie wiem, czy ma na oku potencjalnych członków zespołu czy nie - przyznała uczciwie. - Musiałbyś z nią o tym porozmawiać. A uczniowie to generalnie bardzo dobry pomysł - przyznała. - Tylko nie jestem pewna czy wciśniesz do pracowni więcej niż jednego albo dwóch. Ludzie by się zmieścili, gorzej ze sztalugami.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- To uniwersalny sposób hodowania roślin, z których robi się narkotyki - wyjaśnił Neatan. - Jesteś pewien, że to nie chwilowe? Przez to poronienie, Dana jest dość... Cóż, wydaje się, że ma depresję.
*
- Gdybym miał ich mieć, wolałbym wynająć coś pod pracownię poza mieszkaniem - przyznał Alim.
- To uniwersalny sposób hodowania roślin, z których robi się narkotyki - wyjaśnił Neatan. - Jesteś pewien, że to nie chwilowe? Przez to poronienie, Dana jest dość... Cóż, wydaje się, że ma depresję.
*
- Gdybym miał ich mieć, wolałbym wynająć coś pod pracownię poza mieszkaniem - przyznał Alim.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości