Strona 182 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 4:37 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Przepraszam cię - zwrócił się Karai do przenoszącej naczynia kobiety. - Daj mi to - powiedział, zabierając jej tackę. - I skocz do biblioteki, poszukaj mapy Złotej Pustyni. Przynieś mi cały kosz jak nie będziesz mogła znaleźć. Dziękuję - rzucił, gdy ukłoniła się i pobiegła.
- Wezmę to - zaofiarował się Floki, wstając i sięgając po tacę.
- Dziękuję - rzekł Karai, oddając mu ją i patrząc za chłopakiem. - Co was w zasadzie łączy? - spytał Adharę.
Zaczepiona dziewczyna wróciła z prędkością światła. Karai wziął od niej i rozłożył mapę.
- Nie możemy wkopać się pod żadne miasto z rozwiniętym systemem kanalizacji - wyjaśnił Adharze, wodząc palcem po mapie, aż opuścił go w niezaznaczonym w żaden sposób punkcie. - Ale chyba mamy dosyć miejsca.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 4:52 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- Kuzynostwo - wyjaśniła Adhara. - Jest wnukiem Viriama. Ostatnio zaczął częściej u mnie bywać, bo tamta strona rodziny nie akceptuje niecodziennych obiektów młodzieńczego zauroczenia.
Nachyliła się nad mapą, kiedy Karai ją rozłożył i pokiwała głową.
- Wygląda dobrze - potwierdziła. - Powinnam być w stanie naszykować dość miejsca w trzy dni. W odpowiedzi poproszę ich też żeby zabrali swój inwentarz, ale powinno być w porządku.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 4:58 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
Karai nie miał czym, ale i tak się zakrztusił.
- Na litość... - wymamrotał z oburzeniem.
Takie coś w jego tak bliskiej rodzinie!
Znaczy wiedział, że zaakceptował i w ogóle...
Ale nie prywatnie!
Spojrzał na mapę.
- W porządku - powiedział. - Jak im odpiszesz, daj mi list - rzucił i wstał, nagle nie chcąc spotkać się z Flokim ponownie. Głównie ponieważ czuł, że musi przepracować sobie pewne rzeczy, zanim to zrobi. - Niech duchy pustyni czuwają nad tobą - pożegnał się i poszedł uprzedzić Kaede, że za chwilę będą tu mieli trochę więcej ludzi.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 5:08 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- I nad tobą, wujku - odrzekła Adhara miękko, z pewną czułością, zwijając mapę. - Rema, podasz mi papier i przybory do pisania?
Mała smoczyca zjawiła się akurat kiedy Floki wracał.
- Wszystko dobrze? - zapytała go Adhara łagodnie.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 5:30 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Tak - powiedział Floki, siadając na swoim miejscu. - Jest trochę straszny. Jakby chciał człowieka ukamieniować czy coś. "Wujku"? - spytał z nieudawanym przerażeniem.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 5:36 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- Mhm - potwierdziła łagodnie Adhara. - Jego żoną jest córka księżniczki Nysary, więc jest dla mnie wujkiem przez powinowactwo. Dla ciebie zresztą również. Wygląda groźnie, ale jest bardzo miły - zapewniła go. - Nie skrzywdzi cię.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 5:38 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Teraz lepiej rozumiem, dlaczego Lees się tutaj nagle zaczął kryć - przyznał Floki.
Początkowo trochę go to dotknęło, ale teraz był księciu nawet wdzięczny.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 5:48 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
Adhara mruknęła.
- Większość Czerwonych, zwłaszcza starszych, ma raczej staromodne poglądy w tych sprawach - przyznała. - Wujek nie jest wyjątkiem, ale się stara. Zupełnie nie masz się czego bać z jego strony.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 8:49 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Mhm, głównie ponieważ nie wie - powiedział. Popatrzył na nią uważnie. Po chwili zrozumiał i jęknął głucho.
W tym właśnie momencie rozmowę przerwał im jednak huragan Fariha, wpadając żywo do sali jadalnej. W ślad za dziewczynką, która właśnie skończyła wieczorne ćwiczenia, podążał Alim.
- Cześć - powiedział do Adhary po krótkiej pauzie, którą można było zinterpretować jako zaskoczenie jej obecnością.
Zaskoczony być nie mógł, bo do niej odprowadzał Farihę i szli po smużce jej zapachu.
Zastanawiał się po prostu, czy powinien powiedzieć "dobry wieczór".
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt maja 04, 2021 9:01 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
Adhara roześmiała się ciepło, gdy Fariha dopadła do niej jak mały drapieżca, żeby ją uściskać. Mocno przytuliła do siebie córeczkę.
- Cześć, mamuś! Cześć, Floki! - przywitała się mała.
- Cześć, kochanie - odrzekła Adhara miękko i ucałowała córeczkę w czubek głowy. - Nic złego cię z jego strony nie spotka - zapewniła ponownie Flokiego, uspokajająco. Przecież nie naraziłaby bezpieczeństwa chłopaka na szwank. - Cześć - odpowiedziała Alimowi.
Wyglądało, że Faryszka aklimatyzowała się nieźle, przynajmniej póki co. To dobrze. Mogło być gorzej.