Strona 3 z 618
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 1:32 pm
autor: Akayla
Elra zwrócił się do wciąż stojącego obok Neba.
- Leć po Dzikuska. Czy tam Mruczka, czy kto jest z tobą - polecił smokowi - i lećcie za nami. Nie zamierzam was tutaj zostawić.
Podrapał gada po podbródku i potruchtał za resztą grupy, modląc się w duchu że nie przeoczyli nic ważnego, kiedy przeszukiwali ciało i porzucone juki.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 2:11 pm
autor: Los
Dotarli tym raźnym tempem aż do drogi, gdzie czekało jeszcze kilku odrapańców i spętane konie, chude i brudne.
Gar przyniósł Elrze trochę brudnej wody w skórzanym worku i ubranie z juków maga.
- Obmyj się czy coś - powiedział. - Nie żebym ci przesadnie ufał, bo teraz nikt nikomu nie ufa - dodał. - Ale masz tu monetę. Z własnym wizerunkiem, jak mniemam. Jak ją pokażesz naszym, to cię nie zabiją. Jak tym drugim... Cóż, współczuję. Na wszelki - wyjaśnił i podał mu monetę. Rzeczywiście z jego wizerunkiem. - Zbierz się, a ja spróbuję ci załatwić konia. Musimy się stąd zawijać. Na razie kontrolujemy drogę i osadę, do której prowadzi, ale to tylko dopóki tamci nie postanowią nas przegnać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 2:20 pm
autor: Akayla
Elra kiwnął głową i wziął monetę.
- Rozumiem - zapewnił. - I dziękuję.
Odszedł może dwa kroki na bok, odłożył Danę, ściągnął z siebie ubabrane bandaże i jako tako spłukał z siebie resztki paskudztwa, które zdążyły już przyschnąć mu do skóry. Starał się przy tym oszczędzać wodę, na ile mógł. Dobrze pamiętał swoją ostatnią wycieczkę po pustyni.
Potem narzucił na siebie, co dostał, pozawiązywał szybko, żeby się trzymało i wcisnął nóż za pas, a monetę do kieszeni. Narzucił kaptur na głowę, wziął mumię i spojrzał w górę. Smoki krążyły już leniwie nad ich głowami. I dobrze.
Wrócił się do pozostałych i podał Garowi bukłak z resztką wody.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 2:27 pm
autor: Los
Gar pokiwał głową w podziękowaniu i podał mu wodze jednego konia, a potem rozłożył dużą, skórzaną płachtę.
- Zasznurujmy ją w tym - zasugerował. - Wrzućmy na drugiego konia i w drogę.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 2:31 pm
autor: Akayla
Elra potaknął i pomógł Garowi w realizacji tego zadania. Potem wsiadł na podanego mu konia i pogalopowali razem z całą grupą.
- Powiesz mi, co do cholery się stało? Czemu żadna magia nie działa? Który mamy rok? - zwrócił się do elfa, kiedy już złapał rytm jazdy.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 4:24 pm
autor: Cerro
Pogalopowali to może przesada, bo znaczna część grupy szła pieszo. Koni nie starczyło dla wszystkich. Gar także prowadził wierzchowca, na którego wrzucili mumię Dany.
Ale spieszyli się i atmosfera była generalnie nerwowa. Gar, dysząc ciężko, żeby dotrzymać kroku grupie, kiwnął nieznacznie głową.
- Już w sumie sam powiedziałeś. Magia przestała działać - wyjaśnił. - Od tego dnia minęły ponad cztery lata. Podobno to stało się naturalnie, ale nikt w to chyba nie wierzy. Królestwa Południowe okazały się jakoś doskonale przygotowane - stwierdził cierpko. - Natomiast Imperium ogarnął chaos. Pomaszerowali na nie legiony Wojowników Nieba i skutecznie zostało zdobyte. Potem oddali je faraonowi z którejś tam dynastii. Nie wiem, skąd się typ urwał. I tak nie jest niczym ponad marionetką, wszyscy to wiedzą. Król Zjednoczonego Południa też we wszystkim słucha Augustusa.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 4:30 pm
autor: Akayla
- Augustusa? - powtórzył Elra. To imię coś mu mówiło, ale kompletnie nie był w stanie niczego skojarzyć. - Kto to? I powiedz mi, co się stało z Królestwem Północy i waszym Wielkim Wodzem?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 4:39 pm
autor: Cerro
- Augustusem - potaknął Gar. - Kiedyś był generałem Królestw, niezbyt obiecującym, szczerze mówiąc, z tego co słyszałem. Teraz jest wodzem Wojowników Nieba, którzy chronią świat, by nie spotkała go znowu taka groza jak czarnoksięstwo - rzekł tak sarkastycznie jak tylko krwawe elfy potrafią. - Światu mogą cierpieć tylko zarazy, głód, zacofanie i wieczny rozlew krwi. To jest zgodne z boskim porządkiem rzeczy.
Musiał przerwać na chwilę, by złapać oddech.
- Ashora jest na Międzygórzu. I nie jest już moim Wielkim Wodzem. Jeżeli chodzi o Królestwo Północy, to jeżeli będziesz miał pecha spotkasz Czarny Legion, jak dziś nazywa się Nieśmiertelnych. Są niemałym wsparciem dla Augustusa.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 4:45 pm
autor: Akayla
Elra skrzywił się paskudnie. Powinien był się tego spodziewać po Isaku. Zawsze był dwulicowy, jak jego ojczym.
Mruknął.
- Źle się stało że zatłukliście tamtego kurdupla - stwierdził. - Musiał mieć coś wspólnego z Wojownikami Nieba. Inaczej by mnie nie zbudził, biała magia trzyma mnie przy życiu. - Obejrzał się na idącego za nimi szermierza. - Znalazłeś przy nim cokolwiek podejrzanego?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz mar 08, 2020 4:59 pm
autor: Cerro
Szermierz posłał mu ponure spojrzenie i nie odpowiedział. Na tym dialog zasadniczo się skończył. Nawet Gar milczał, jakby uwaga Elry o tym, że nie powinni zabijać maga, była głupia. Tak na poziomie "niebo jest białe, a chmur niebieskie" głupia.