Złote Imperium
- Spróbuję - obiecała Dana z rozbawieniem.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: Xx.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Dojedli w dobrych humorach, ciągnąc dalej pogawędkę na temat wspólnych wakacji - wysunięto jeszcze aż trzy inne propozycje, o które można się było spierać. Kiedy skończyli, Dana i Elra pożegnali się ciepło z haremem i niespiesznie udali do siebie.
- Kellam pewnie śpi - mruknął po drodze. - Nie budziłbym go przedwcześnie. Korzystamy z nagłego przypływu wolnego czasu żeby zdecydować się co do tego z Orzeszkiem i wprowadzić nasze pomysły w czyn? - zaproponował.
Dojedli w dobrych humorach, ciągnąc dalej pogawędkę na temat wspólnych wakacji - wysunięto jeszcze aż trzy inne propozycje, o które można się było spierać. Kiedy skończyli, Dana i Elra pożegnali się ciepło z haremem i niespiesznie udali do siebie.
- Kellam pewnie śpi - mruknął po drodze. - Nie budziłbym go przedwcześnie. Korzystamy z nagłego przypływu wolnego czasu żeby zdecydować się co do tego z Orzeszkiem i wprowadzić nasze pomysły w czyn? - zaproponował.
- Cerro
- Takeshi
Re: Xx.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- W porządku - powiedziała Dana. - Myślisz, że możemy zejść do Komnaty Cudów? Nie wiem czy pamiętam wszystko co tam mamy...
- W porządku - powiedziała Dana. - Myślisz, że możemy zejść do Komnaty Cudów? Nie wiem czy pamiętam wszystko co tam mamy...
- Akayla
- Kruk
Re: Xx.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Myślę że tak. Dezaktywuję jakąś runę żeby Neatan mógł się z nami skontaktować, gdyby Isaku potrzebował pomocy z runami i powinno być w porządku - stwierdził. - Możemy iść teraz żebyś przypomniała sobie wszystkie opcje, przemyśleć, co chcemy zrobić w środku i dopiero wtedy ją zawołać - zaproponował.
- Myślę że tak. Dezaktywuję jakąś runę żeby Neatan mógł się z nami skontaktować, gdyby Isaku potrzebował pomocy z runami i powinno być w porządku - stwierdził. - Możemy iść teraz żebyś przypomniała sobie wszystkie opcje, przemyśleć, co chcemy zrobić w środku i dopiero wtedy ją zawołać - zaproponował.
- Cerro
- Takeshi
Re: Xx.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Nawet nie myślałam o zwołaniu jej przed opracowaniem planu - zapewniła Dana.
Gdy zeszli do komnaty, usiadła sobie na pofalowanej leżance i myślała chwilę.
- Myślę że powinniśmy wykorzystać symbolizm - oznajmiła. - Przechodzi z twojej pieczy pod moją. Powinniśmy zacząć od czegoś, co lubisz najbardziej o skończyć na tym, co ja lubię.
- Nawet nie myślałam o zwołaniu jej przed opracowaniem planu - zapewniła Dana.
Gdy zeszli do komnaty, usiadła sobie na pofalowanej leżance i myślała chwilę.
- Myślę że powinniśmy wykorzystać symbolizm - oznajmiła. - Przechodzi z twojej pieczy pod moją. Powinniśmy zacząć od czegoś, co lubisz najbardziej o skończyć na tym, co ja lubię.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Mhm, dobry pomysł - pochwalił, grzebiąc przy runach. Chwilę później dołączył do niej na leżance. - Należałoby też położyć nacisk na tym, że jest to też forma testu jej oddania wobec ciebie - dodał. - Powinna pokazać, że jej zależy. Więc niech zniesie przynajmniej trochę więcej bólu i poniżenia niż zazwyczaj. W kwestii bólu moglibyśmy sporo osiągnąć, posiłkując się dużą ilością run. Wtedy będziemy ograniczeni tylko jej wytrzymałością i naszym sumieniem, bez martwienia się, że ją uszkodzimy. A co do poniżania, werbalna degradacja działała na nią bardzo mocno. Z tego co pamiętam, mówiła, że mimo to nie ma problemu żebyśmy się do niej uciekali, więc wykorzystajmy to w pełni. - W zamyśleniu skubnął brodę. - Może jeszcze nutka tresury w kierunku szukania aprobaty u ciebie? - podsunął. - To by dobrze grało z symboliką. W miarę przebiegu sesji będzie ukierunkowana coraz bardziej i bardziej na ciebie.
- Mhm, dobry pomysł - pochwalił, grzebiąc przy runach. Chwilę później dołączył do niej na leżance. - Należałoby też położyć nacisk na tym, że jest to też forma testu jej oddania wobec ciebie - dodał. - Powinna pokazać, że jej zależy. Więc niech zniesie przynajmniej trochę więcej bólu i poniżenia niż zazwyczaj. W kwestii bólu moglibyśmy sporo osiągnąć, posiłkując się dużą ilością run. Wtedy będziemy ograniczeni tylko jej wytrzymałością i naszym sumieniem, bez martwienia się, że ją uszkodzimy. A co do poniżania, werbalna degradacja działała na nią bardzo mocno. Z tego co pamiętam, mówiła, że mimo to nie ma problemu żebyśmy się do niej uciekali, więc wykorzystajmy to w pełni. - W zamyśleniu skubnął brodę. - Może jeszcze nutka tresury w kierunku szukania aprobaty u ciebie? - podsunął. - To by dobrze grało z symboliką. W miarę przebiegu sesji będzie ukierunkowana coraz bardziej i bardziej na ciebie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Brzmi dobrze - przyznała Dana. - Chociaż nie jestem pewna, na ile ja jestem gotowa na coś takiego...
- Brzmi dobrze - przyznała Dana. - Chociaż nie jestem pewna, na ile ja jestem gotowa na coś takiego...
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- W sensie że ten fragment o tresurze? - upewnił się Elra. - Jeśli ci się nie podoba, to nie robimy. Powinnaś się tu dobrze czuć - zauważył.
- W sensie że ten fragment o tresurze? - upewnił się Elra. - Jeśli ci się nie podoba, to nie robimy. Powinnaś się tu dobrze czuć - zauważył.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Bardziej fragment o testowaniu granic... I w ogóle. Nie śmiej się ze mnie - poprosiła - ale czasem mam wyrzuty sumienia z powodu swoich upodobań. W przeszłości jakoś to szło, ale przez tę przerwę czasem mi głupio. To wszystko, to znacznie więcej niż przywiązanie do łóżka w ramach zabawy.
- Bardziej fragment o testowaniu granic... I w ogóle. Nie śmiej się ze mnie - poprosiła - ale czasem mam wyrzuty sumienia z powodu swoich upodobań. W przeszłości jakoś to szło, ale przez tę przerwę czasem mi głupio. To wszystko, to znacznie więcej niż przywiązanie do łóżka w ramach zabawy.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Cóż... to prawda, że to więcej - przyznał. - Taki jest sens tej komnaty. - Ujął jej twarz w dłonie. - Szczerze uważam, że nie powinnaś mieć do siebie wyrzutów o to, że to lubisz. Robimy tu to, co oboje lubimy, bawimy się w ramach jasno ustalonych granic, żeby nikomu nie stała się krzywda, i nie ściągamy tutaj nikogo wbrew woli. Orzeszek chodzi tu z nami, bo te trochę straszne zabawy też jej się podobają. Reszta Szwadronu, chociaż zaobróżkowana, nigdy nie poszła dalej niż wiązanie i lekkie użycie szpicruty i to też w porządku. Nikomu nie dzieje się tu krzywda... hmm, więcej krzywdy niż sobie życzy - sprostował - więc nie uważam by był powód, żeby mieć wyrzuty sumienia. - Przez chwilę milczał, patrząc na nią z przekrzywioną głową, wreszcie ucałował ją w czółko. - Może chciałabyś pomówić z Orzeszkiem na temat jej upodobań? Dlaczego lubi tu z nami schodzić i się nam poddawać? - zaproponował. - W ten sposób upewnisz się, że nie robisz nic złego.
- Cóż... to prawda, że to więcej - przyznał. - Taki jest sens tej komnaty. - Ujął jej twarz w dłonie. - Szczerze uważam, że nie powinnaś mieć do siebie wyrzutów o to, że to lubisz. Robimy tu to, co oboje lubimy, bawimy się w ramach jasno ustalonych granic, żeby nikomu nie stała się krzywda, i nie ściągamy tutaj nikogo wbrew woli. Orzeszek chodzi tu z nami, bo te trochę straszne zabawy też jej się podobają. Reszta Szwadronu, chociaż zaobróżkowana, nigdy nie poszła dalej niż wiązanie i lekkie użycie szpicruty i to też w porządku. Nikomu nie dzieje się tu krzywda... hmm, więcej krzywdy niż sobie życzy - sprostował - więc nie uważam by był powód, żeby mieć wyrzuty sumienia. - Przez chwilę milczał, patrząc na nią z przekrzywioną głową, wreszcie ucałował ją w czółko. - Może chciałabyś pomówić z Orzeszkiem na temat jej upodobań? Dlaczego lubi tu z nami schodzić i się nam poddawać? - zaproponował. - W ten sposób upewnisz się, że nie robisz nic złego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość