Strona 21 z 46
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 7:20 pm
autor: Cerro
Królestwo Północy
Dana, owszem, uczyniła to natychmiast i znowu się rozpłakała, skoro nie uwolniło ją to od straszliwej tortury bycia łaskotanym.
- Szpicrutę, wolę szpicrutę! - wydusiła dość zdecydowana. Na ten moment.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 7:32 pm
autor: Akayla
Królestwo Północy
Elra, który akurat był w trakcie znęcania się nad wrażliwymi skrawkami skóry pomiędzy palcami żony, w końcu zabrał piórko.
- Jak chcesz - zgodził się.
Odłożył pióro na podłogę, a zamiast niego podniósł palcat. Potem pochylił się nad żoną i na okaleczonym ramieniu uniósł jej głowę nieco do góry. Elra pocałował Danę namiętnie i w tej pozycji wymierzył pierwszy raz w jej pierś.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 7:36 pm
autor: Cerro
Królestwo Północy
Dana jęknęła głośno i boleśnie w jego ustach i przylgnęła do niego gwałtownie, znowu cała ogarnięta drżeniem. Szarpnęła się znowu w łańcuchach, aż zabrzęczały. Co było jedynym efektem jej rozpaczliwego miotania się, oczywiście.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 7:50 pm
autor: Akayla
Królestwo Północy
Elra mruknął miękko i delikatnie ugryzł ją w ucho, jednocześnie przesuwając szpicrutą wzdłuż jej boku. Swoją drogę narzędzie po raz kolejny zakończyło między nogami Dany.
- Posłuchaj mnie - powiedział Elra miękko, delikatnie stukając palcatem. - Poprosisz mnie ładnie, żebym cię tam uderzył. A potem będzie ci bardzo miło. Alternatywnie mogę cię uderzyć jeszcze raz gdzieś indziej, sama wybierzesz sobie, gdzie, i potem wrócimy do łaskotania piórkiem. Więc?
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 7:55 pm
autor: Cerro
Królestwo Północy
Dana roztrzęsła się jak liść.
- Ja... ja... ja... - zająkała się gwałtownie jakby słyszała nad swoją głową tykający zegar. - Uderz - poprosiła wreszcie. - Bardzo, bardzo proszę, uderz mnie tam - sapnęła.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 8:06 pm
autor: Akayla
Królestwo Północy
Elra uśmiechnął się lekko. I uderzył.
Potem zaś zgodnie z obietnicą odłożył palcat, obszedł łóżko i wylazł na nie od strony nóg. Sięgnął ręką między nogi Dany i zaczął łagodnie masować obolałe miejsce, jednocześnie sadowiąc się wygodnie między jej stopami. Zaś kiedy się wreszcie umościł, pochylił się, pocałował czule łono żony i zabrał się do pracy.
...
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 8:11 pm
autor: Cerro
Królestwo Północy
Dana krzyknęła naprawdę strasznie, jakby ją co najmniej obdarł ze skóry. A potem chlipała jeszcze cicho, nawet kiedy zdjęła już z oczu opaskę i wtulała się w męża jak małe dziecko, szukające pocieszenia.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 8:19 pm
autor: Akayla
Królestwo Północy
Elra nie odmawiał jej tej odrobiny pocieszenia i przytulał ją z czułością, kołysząc w ramionach z łagodnym, uspokajającym pomrukiem.
- Już, już. Już dobrze - powtarzał łagodnie, raz po raz składając delikatne pocałunki na jej głowie. - Nie płacz, kochanie. Już dobrze.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 8:27 pm
autor: Cerro
Królestwo Północy
Zajęło to chwilę, ale Dana ucichła w końcu i jakby na znak, że się uspokoiła, pokiwała lekko głową. Oparła policzek o pierś Elry i otarła jedną dłonią oczy. Spojrzała na męża i uśmiechnęła się lekko.
Re: 13.2: Foch na puna
: pn lut 26, 2018 8:36 pm
autor: Akayla
Królestwo Północy
Elra także uśmiechnął się do niej łagodnie i złożył ostatni, czuły pocałunek na jej czole.
- Wiesz - mruknął czule. - Po naszej pierwszej sesji stwierdziłem, że nie będę ci nawet proponować zabaw tą szpicrutą, bo bałem się, że to będzie za dużo. Jeśli dzisiaj kosztowało cię to więcej bólu niż przyjemności, mogę do tego wrócić. Chciałbym dostosować się do twoich potrzeb - wyjaśnił.