Strona 203 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 10:07 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
Isaku nie odpowiedział. Zaatakowali Rakodi, po co? Zamknął oczy i zmusił się do myślenia logicznie - zaatakowali Rakodi, czyli zorientowali się w sytuacji, czyli byli zagrożeniem dla Augustusa...
Czyli Adhara miała rację.
- Powinniście zabrać z wyspy pozostałych, jak najszybciej - przyznał i zabrał się ponownie do zupy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 10:18 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
Adhara potaknęła pomrukiem i poszukała telepatycznie Karaiego. Zbliżał się wieczór, więc chyba już nie spał.
- Wujku?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 10:36 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Stało się coś? - Sądząc po jego tonie, Karai spodziewał się, że Isaku próbował zadźgać ją łyżką.
Ratusz - Nowy Świat
W ratuszu zjawił się z dawna oczekiwany gość. Zamiatając podłogę płaszczem z pajęczyn, otworzył sobie podmuchem powietrza drzwi, które huknęły o ścianę. Przekopujący się przez sterty papierów NIthael zadarł głowę.
- Książe - przywitał się.
- Gdzie ona jest? - ryknął Neatan i oparł się o biurko, zagłębiając w nie wielkie pazury.
- Namiestnik? Nie mam pojęcia - przyznał Nithael, bo nie miał. - Zostawiła mi zupełny bałagan w szufladach, upoważnienie... - Podał mu papier, jakby Czarnoksiężnik naprawdę się nim interesował. - ...i przepadła, urodzić w spokoju czy coś w tym stylu.
Neatan wyrwał mu upoważnienie z ręki, zmiął i cisnął precz, a potem walnął w jego nieodłączny kielich z winem, który poleciał i rąbnął w ścianę, zostawiając na niej szkarłatną smugę.
- Gdzie jest mój pomnik? - wycedził.
- Wszystko jest w trakcie planowania - stwierdził Nithael. - Tu są dokumenty i ustalenia - dodał, kładąc odpowiedni segregator między nimi. - Zaraz sprawdzimy... tak, prace szacowane na dwa do trzech miesięcy... to było niepotrzebne - zapewnił i odsunął się, gdy segregator zajął się ogniem.
- Masz tydzień - powiedział Neatan. - A potem wyrwę twoją żałosną imitację duszy.
Wyszedł, zostawiając płonący segregator i znowu waląc nieszczęsnymi drzwiami. Wytrzymały.
- Yato! - zawołał Nithael. Ktoś musiał zgasić cholerny segregator, zanim spłonie całe biuro.
Zatoka - Stary Świat
W największym namiocie, gdzie jeszcze niedawno był szpital, Jon i Lora usiedli jako prowizoryczny skład sędziowski, a Roar przyprowadził im związanego Uzurpatora i posadził go na trzecim krześle, wcale nie dysząc mu przez cały czas morderczo w kark.
Jon zmrużył oczy. Nawet się nie starał - ale gdyby się starał, wciąż nie byłby w stanie widzieć tego człowieka w innym świetle niż jako zbrodniarza i gwałciciela jego siostry.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 10:51 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- Tutaj? Nie - zapewniła. - Isaku jest kłębkiem lęku i poczucia powinności, wujku. Nie, zwrócił mi uwagę że Czarnoksiężnik może szukać odwetu na mieszkańcach jego wyspy. Nieśmiertelnych, służbie, koniach.
Ratusz - Nowy Świat
Yato zajrzał, sapnął i wybiegł. Wrócił prawie natychmiast z wielką butlą - krasnoludzkim wynalazkiem - i spryskał segregator biała pianą, dusząc płomienie.
Zatoka - Stary Świat
Lora spojrzała na Jona z ukosa.
- Rozwiążcie go, na litość - westchnęła, przerywając ciszę. - Czego się spodziewasz, że cię podrapie?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 10:56 pm
autor: Los
Twierdza - Stary Świat
- Zerknę - rzekł Karai po chwili ciszy. - Pusto. Budynki w gruzach. Może Fabia ich przeniosła? - zasugerował gdy wrócił.
Ratusz - Nowy Świat
- Dziękuję - powiedział Nithael, którego papiery nie były teraz w lepszym stanie niż gdyby spłonęły.
Zatoka - Stary Świat
- Nie. Jest niebezpieczny - rzekł Jon.
- Ale z was zgodny sojusz - zakpił jadowicie Uzurpator i zaraz krzyknął, bo Roar tak mu przywalił, że fiknął kozła z krzesła.
- Na litość, Roar! - zawołał Jon z oburzeniem.
- No co? - spytał kusznik.
- Wiesz co, damy sobie radę. Idź. Poczekaj przed namiotem.
Uśmiechnął się przepraszająco do Lory i dał nieco ogłuszonemu Apepiemu czas na wdrapanie się na krzesło.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: sob maja 08, 2021 11:15 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- Może - mruknęła Adhara. - Ale pytać jej nie możemy... czy Hra mogłaby spróbować znaleźć dziadka? Viriama Krwawego Bełta? - zaproponowała. Jeśli on przeżył, była realna szansa że wszyscy pozostali też.
Ratusz - Nowy Świat
- Wszystko dobrze? - zatroskał się Yato, odstawiając butlę.
Zatoka - Stary Świat
Lora uniosła oczy do nieba. Północ.
- Oblicze grozy - mruknęła. - Zachowujesz się irracjonalnie, Jon. Jest sam i bezbronny, nas dwoje z obstawą przed wejściem. Wiem, że go nie znosisz, ale pęta absolutnie nic tu nie zmieniają. Chcemy jego pomocy, zdobądźmy się na gest uprzejmości.
- Jesteś cały, panie? - zwróciła się do Apepiego.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz maja 09, 2021 12:47 am
autor: Los
Twierdza - Stary Świat
- Poproszę Hrę, żeby zerknęła - uznał Karai. - Co do Fabiany... Musimy jej kiedyś powiedzieć i raczej całą prawdę, chyba że zamierzamy wymazać wspomnienia z głowy samego Isaku.
Ratusz - Nowy Świat
- Tak - powiedział Nithael. - Rozpisz mi przetarg. Musimy zbudować chochoła na jakimś placu, szybko.
Zatoka - Stary Świat
- Tak, pani - zapewnił Apepi. - Szubienicznik i jego ludzie wciąż przewyższają moje oczekiwania co do stopnia ich ucywilizowania.
Jon zdusił w sobie odpowiedź. Zamiast tego wychylił się i nożem przeciął więzy Uzurpatora.
Młody faraon mógł grać twardego, ale kiedy Jon się poruszył, wyraźnie aż zastygł z przerażenia.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz maja 09, 2021 1:21 am
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- Wiem, ale jeszcze nie teraz - mruknęła Adhara. - Miałeś rację, wujku, nie powinni go widzieć w tym stanie. Wiedzieć a widzieć to dwie różne rzeczy. Jego obrażenia są okrutne i rozległe, wciąż nad nimi pracuję.
Ratusz - Nowy Świat
- Hai - odrzekł Yato, zabrał butlę i wyszedł.
Wrócił może pół godziny później, z odpowiednimi dokumentami. Podał je Nithaelowi.
Zatoka - Stary Świat
Lora uśmiechnęła się z wdzięcznością do Jona, a potem przyjaźnie, nawet krzepiąco do Apepiego. W końcu szczerze nie życzyła mu krzywdy.
- Wracając do naszej niegdysiejszej rozmowy, panie - odezwała się znów, nachylając się nieco - książę i ja niestety planujemy pograsować trochę po pustyni. Przykro mi, że do tego doszło - przyznała otwarcie. - Pomyśleliśmy jednak, że może dałoby się ograniczyć wynikłą z tego liczbę ofiar wśród jej ludu.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz maja 09, 2021 8:45 am
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat
- Właśnie dlatego sądzę, że jeśli Fabiana tego nie zobaczy, to nie zrozumie - powiedział Karai. - Nie wiem, Adharo, jest mi trochę źle z tym, że to przed nią taimy. Nigdy nie uwierzyła w zdradę Isaku. Nie wiem, czy nie dopowiada sobie gorszych rzeczy niż się dzieją... chociaż o to może być trudno. Na jej miejscu chyba... chyba chciałbym wiedzieć chociaż to. Może przynajmniej powiem jej, że go mamy?
Ratusz - Nowy Świat
- Całkiem dobrze ci to idzie - pochwalił Nithael, przeglądając je i nanosząc poprawki.
Odetchnął w końcu trochę. Nie było tak źle.
Dom Vera - Nowy Świat
Neatan okazał generałowi coś jakby szacunek, bo zapukał i odczekał dziesięć sekund, zanim wyrwał jego drzwi z zawiasów, żeby dostać się do wnętrza jego domu.
Zatoka - Stary Świat
- Wybrałaś sobie trudnego sojusznika do tego zadania - przyznał Apepi, spoglądając na Jona, który mierzył go zimnym, wilczym spojrzeniem, jakby był prawdziwym Freyem.
- Jeżeli o mnie chodzi, możemy nie zawierać żadnego układu - zapewnił Jon. - Skoro najwyraźniej nie masz ochoty, Uzurpatorze.
Twarz Apepiego na chwilę ściągnął gniewny wyraz, ale za bardzo się bał, żeby jakoś szczególnie protestować.
- Możesz zachować życie i swoje Imperium - ciągnął Jon. - Wydaje mi się, że nawet przy braku zaufania, warto zaryzykować. Zwłaszcza że, nie zrozum mnie źle, mogę wyrżnąć tutejsze legiony do nogi w zwykłej walce i nie mam nic przeciwko.
- Twój "ojciec", książę, nie pozwoli mi ani żyć, ani zachować Imperium.
- Mojego ojca tu nie ma i nie ma nic do powiedzenia w tym temacie - zapewnił Jon.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz maja 09, 2021 10:06 am
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat
- W porządku - mruknęła Adhara. - I jeśli uznasz że należy ją przyprowadzić, to ją przyprowadź - zgodziła się jeszcze. Jej zdanie było odmienne, ale ufała w osąd Karaiego.
Ratusz - Nowy Świat
- Miałem dobrego nauczyciela - wyjaśnił skromnie Yato, biorąc dokumenty z powrotem, żeby przepisać.
Dom Vera - Nowy Świat
Zaalarmowany Ver zdążył nawet wstać i wyjść mu na spotkanie na korytarz.
- Czcigodny - powitał go z głębokim, pełnym nabożnej czci ukłonem. - Czy mogę cię jakoś ugościć?
Zatoka - Stary Świat
- O ile się orientuję w polityce wewnętrznej Królestwa, jego ojciec zrezygnował z większości politycznych wpływów na rzecz Namiestnika, panie - Lora spokojnie wyjaśniła Apepiemu, splatając palce. - Jego zdanie na temat układu, który ci proponujemy, nie ma znaczenia. Ale moglibyśmy pewnie wyciągnąć od niego oficjalne zrzeczenie się praw do Złotego, jeśli poczujesz się dzięki temu spokojniej.