Strona 204 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 6:59 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat

Isaku skończył męczyć zupę i zabrał się za pomidora, to znaczy na razie za jego bezcelowe skubanie. Może próbował obrać skórkę, a może tak sobie grzebał. Ciężko było stwierdzić.

- Kto konkretnie zaatakował Rakodi? - spytał wreszcie.

*

Tymczasem Karai, w pierwszej kolejności, poprosił do siebie Hrę.

- Przeniosę cię jutro rano, pani, żebyś mogła jeszcze przespać się w łóżku - zaproponował. - Poza tym, miałbym prośbę, żebyś spróbowała odnaleźć dla mnie pewnego Nieśmiertelnego. Wystarczy że zerkniesz, czy jest cały i zdrowy.


Dom Vera - Nowy Świat

- Możesz na przykład nie zdradzać, książę - wycedził Neatan. - Twoi Nieśmiertelni zaatakowali Złote Imperium.


Zatoka - Stary Świat


- W życiu nie podpisze czegoś takiego - ocenił Jon.

- To nie jego prawa spędzają mi sen z powiek, tylko żądza krwi - sprecyzował Apepi. - Wy nie znacie umiaru. Każdy, nawet niewinna dziewczyna, padnie waszym łupem.

- Nie waż się nawet mówić o niewinnych dziewczynach - wycedził Jon.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 7:17 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

- Jon i Międzygórze - wyjaśniła mu Adhara. - Dziś rano. Teraz jest wieczór - sprecyzowała, bo w końcu Isaku nie miał skąd tego wiedzieć.

*

Hra skinęła głową.

- W porządku. Dziękuję. Jak nazywa się Nieśmiertelny? - zapytała, wyciągając kryształ.

Gdy Karai jej powiedział, przez chwilę siedziała w bezruchu.

- Żyje - zapewniła. - Są z nim inni ludzie, dorośli i dzieci, chyba jego rodzina. W jakimś pokoju. Wyglądają na troszkę spłoszonych, ale nie wydaje mi się, żeby coś im naprawdę groziło.


Dom Vera - Nowy Świat

Ver wyprostował się i zamrugał.

- Naprawdę? - zdumiał się. - To tam się podziali, skurwysyni - sapnął, wzburzony. - Mieliśmy ostatnio problem z dezerterami, o Czcigodny - wyjaśnił. - Poszukiwaliśmy ich od tygodni. Nie przypuszczałem, że przedostali się na Złotą Pustynię.


Zatoka - Stary Świat


Lora zmarszczyła smukłe brwi.

- O czym ty mówisz? - zwróciła się do Apepiego, chwilowo ignorując Jona.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 7:33 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat

Isaku pokiwał głową.

- Masz mapę? - spytał, zrzucając z palców zmasakrowany kawałek skórki. Chyba jednak obierał pomidora.

*

Karai pokiwał głową.

- Dziękuję, pani. Nie przeszkadzam ci już. - Połączył się z Adharą: - Hra ich znalazła. Żyją.


Dom Vera - Nowy Świat

- Teraz już wiesz - wycedził Neatan. - Więc pójdziesz tam i dopadniesz ich. - Rzucił mu coś, co okazało się małą figurką jego własnej osoby. - Z tym pod ręką.


Zatoka - Stary Świat

- Och, twoi sojusznicy nie pochwalili ci się, pani, porwaniem mojej żony, pani?

- Twojej żony? - powtórzył ze złością Jon, głęboko przekonany, że Apepi mówi o Brunhildzie.

- Glenn - wycedził ten. - Dublerce twojej siostry, książę, którą jej rodzice powierzyli pod moją opiekę. Ojciec zapomniał wspomnieć? Może nie jesteś tak ważny jak ci się wydaje.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 7:59 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

- Pod ręką nie. Potem ci poszukam - obiecała. - Co za ulga. Dziękuję, wujku. - zwróciła się do Karaiego, a potem znów do Isaku. - I sprawdziliśmy. Twoja wyspa leży w gruzach, ale wszyscy mieszkańcy najwyraźniej zostali gdzieś przeniesieni zanim do tego doszło.



Dom Vera - Nowy Świat

- Jak sobie życzysz - zgodził się Ver, łapiąc figurkę.


Zatoka - Stary Świat

- Oooooch - sapnęła Lora z nagłym zrozumieniem. - Glenn znajduje się pod opieką pani Adhary. Wspominała mi o niej, kiedy z nią mówiłam parę tygodni temu, ale nie sądziłam że chodzi o twoją małżonkę, panie. To nie była rządowa akcja, a Glenn nie przydarzyła się żadna krzywda. O ile mi wiadomo, Zatruta Woda znalazł ją i jej przybocznych umierających z wampirzej zarazy, kiedy wybrał się do twojego pałacu po Ostropłetwą. Zabrał wszystkich ze sobą, bo chciał im pomóc. Zadbał by otrzymali wszelką potrzebną opiekę medyczną i pomoc socjalną. Glenn oddał pod opiekę pani Adharze, ponieważ wedle praw Królestwa była niepełnoletnia. Ściągnięcie jej tutaj żebyście mogli porozmawiać raczej nie powinno stanowić problemu, gdy tylko odezwie się do nas Oświecony.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 8:06 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat

Isaku pokiwał głową i skupił się w zupełności na dręczonym pomidorze.

*

Karai tymczasem posiedział chwilę, a potem połączył się z Kaede.

- Powinienem powiedzieć Fabianie? - zapytał.


Dom Vera - Nowy Świat

Neatan odwrócił się i zniknął wśród cieni.


Zatoka - Stary Świat


Apepi był tak zdumiony, że Lora wie o całej sprawie - znacznie więcej niż on - że przez chwilę zaniemówił, a potem wykrztusił jedynie:

- Byłbym zobowiązany.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 8:38 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

Adhara natomiast przez bardzo długą chwilę siedziała w zamyśleniu. Wreszcie wstała.

- Zaraz wracam - mruknęła i wyszła.

Wróciła po dłuższej chwili. Miała mapę, ale poza nią także jakiś zwój i białe płótno. Położyła oba papiery obok Isaku, a płótno rozłożyła na podłodze.

- Mógłbyś narysować mi krwią takie coś? - poprosiła, pokazując mu szkic zawarty na zwoju, który przyniosła razem z mapą. Przedstawiał jakiś niedorzecznie, absurdalnie wręcz skomplikowany krąg białomagicznych run. - Kiedy skończysz jeść.

*

Kaede milczała chwilę, zastanawiając się wyraźnie.

- Sama nie wiem - przyznała. - Kiedy to ciebie ujęto, chciałam wiedzieć, co się stało - dodała. - I kiedyś trzeba będzie jej powiedzieć... może lepiej żeby miała szansę go spotkać, zanim postanowi pogonić na pustynię, bo znając Isaku, będzie chciał pogonić na pustynię.



Zatoka - Stary Świat


Skinęła krótko głową na znak, że mu to załatwi.

- Znam panią Adharę dość dobrze - wyjaśniła, widząc jego zdumienie. - Utrzymujemy może nie częsty, ale regularny kontakt. Wychowała się z moim ludem.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 8:53 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat

Isaku, zanim cokolwiek zrobił, podniósł zwój i spojrzał na runę, żeby przeanalizować, do czego służy. Sam w życiu czegoś takiego by nie wymyślił, ale odczytać jej działanie potrafił.

*

- Też mi się wydaje, że chciałaby wiedzieć... dziękuję, Kaede-chan - westchnął Karai i poprosił kogoś, żeby przysłał mu Fabianę, samą.

Kiedy przyszła, pokazał jej żeby usiadła. Splótł dłonie i milczał chwilę. W końcu doszedł do wniosku, że najlepiej będzie po prostu uciec się do zwykłej bezpośredniości.

- Odbiliśmy Isaku - powiedział w końcu. - Jest w twierdzy. Jego stan, fizyczny i psychiczny, jest dramatycznie zły, ale Adhara robi, co może, żeby go jakoś wyprowadzić na prostą.


Zatoka - Stary Świat

- Rozumiem - rzekł Apepi.

- Najwięcej w tej kwestii ma do powiedzenia Oświecony, ale nie widzę przeszkód, żeby wróciła do ciebie, jeśli zechcesz - powiedział Jon z dziwnym wrażeniem, że relacja tego człowieka z Glenn układa się lepiej niż jego stosunki z Brunhildą.

- Zobaczymy - odpowiedział lakonicznie Uzurpator.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 9:13 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

Był to, najwyraźniej, krąg transmutacyjny, służący zmianie, by nie rzec wręcz odwróceniu właściwości materii organicznej. Na pewno też nie było to coś, co zadziała natychmiast po narysowaniu.

- Nie chcę zawracać tym głowy cioci Kaede ani Ainarowi, bo mają co robić - wyjaśniła mu Adhara. - A chcę czegoś spróbować i potrzebuję do tego tego kręgu. Jeszcze nie wiem, czy zadziała. Chyba powinno.

*

Fabia zamrugała, a w czasie gdy mówił na jej twarzy odbiła się najpierw ekscytacja, a potem przerażenie.

- Rozumiem - powiedziała powoli. - Bardzo ci dziękuję, Oświecony. Jest przytomny? Czy mogę się z nim zobaczyć?


Zatoka - Stary Świat

Przez króciutką chwilę panowała cisza.

- Cieszę się, że mogliśmy wyjaśnić przykre nieporozumienie związane z Glenn, jednak zboczyliśmy z tematu - stwierdziła wreszcie Lora.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 9:49 pm
autor: Cerro
Twierdza - Stary Świat

- To strata czasu - powiedział Isaku. - Już mi o wiele lepiej. To tylko blizny.

Przygryzł czubek wskazującego palca, żeby mimo wszystko narysować jej kręgi i zapatrzył się na swoją krew.

- Powinniście... - zaczął.

Zaraz, co powinni? Sprawdzić. Sprawdzić, czy nie jest klonem. Ponieważ widział siebie na korytarzu pałacu. Nie było to możliwe - może to było lustro? Ale jego odbicie nie robiło tego, co on. Być może więc ojciec dokonał niemożliwego, raz jeszcze.

- Powinniście sprawdzić, czy nie jestem klonem - powiedział powoli, lekko niepewny, czy nie bredzi od rzeczy.

Wygładził płótno na ziemi, usiadł przy nim na piętach i naciągnął prześcieradła aż na głowę, po czym zaczął powoli rysować własną krwią, kropla po kropli.

*

- Jest przytomny, jeżeli Adhara nie musiała go uśpić do dalszych zabiegów - powiedział Karai. - Co do tego, czy możesz go zobaczyć... nie ma między nami konsensusu. Wydaje mi się, że tak, jeżeli czujesz się na siłach - przyznał. - Ale poczekaj z tym jeszcze moment. Powinnaś wiedzieć, że... jego rany są bardzo rozległe. Głównie poparzenia. Nie może mówić. Ciężko powiedzieć, czy jego zdolności umysłowe nie zostały ciężko naruszone. I przede wszystkim, chociaż być może ze wszystkich ludzi ciebie to nie dotyczy, nie potrafi znieść niczyjego dotyku.


Zatoka - Stary Świat

- Lub może ktoś postanowił celowo go porzucić - powiedział Jon.

- Potrzebuję czasu do namysłu - odrzekł Apepi.

- Próbuje się wykręcić od odpowiedzi i zobaczyć jak rozwinie się sytuacja - stwierdził książę.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: ndz maja 09, 2021 10:07 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

- Tak, bo o twoje fizyczne samopoczucie zadbałam w pierwszej kolejności - przyznała Adhara tonem świadczącym, że nie uważa wcale by jej praca była skończona. Potem mruknęła. - Wiemy, że jest taka możliwość. Obawiam się jednak, że nikt tu nie ma kompetencji, żeby sprawdzić czy jesteś klonem czy nie. Ale osobiście... nie wydaje mi się, żebyś był. Więcej sensu ma dla mnie że klonem jest ten ty, który znajduje się w łaskach Augustusa. Pewnie wkrótce zacznie deptać Jonowi po piętach - przyznała cicho.

*

- Ja... rozumiem - sapnęła Fabiana. Powoli skinęła głową. - Chyba muszę to wszystko przetrawić - przyznała.


Zatoka - Stary Świat

- Zgadza się - mruknęła Lora. - Możliwe też że nie do końca mi wierzy. Z drugiej strony, chyba nie spieszy nam się AŻ tak i możemy poczekać, aż spotka się z tą małą.

- Więc wrócimy do rozmowy później - zgodziła się w imieniu ich obojga. - Co powiecie żeby pójść i zjeść kolację, panowie? - zaproponowała. - Będziemy naciskać na decyzję w następnej rozmowie - dodała do Jona.