Twierdza - Stary Świat
Lees kurczowo uchwycił jej dłoń. Gdy skończył gadać, spojrzał na Isaku, który uśmiechnął się do niego miękko.
- Idziesz dalej walczyć? - spytał Lees.
- Chyba tak.
Chłopak pokiwał głową. Przywykł.
*
Alim ruszył natychmiast, podrzucić komuś Adharę i biec do Hry. Nie zdążył jednak - Karai pojawił się ponownie. Broczył krwią z potężnych ciętych ran na piersi i brzuchu, i z wyrwanego z jednej strony kawałka szyi, i ciągle jeszcze dymił od ognia. W jednej dłoni ściskał niedopaloną czaszkę. Zatoczył się na ścianę i osunął po niej, zostawiając szeroki krwawy ślad.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara tymczasem zastygła w niemym przerażeniu, a potem pospiesznie opuściła pokoik.
Fabia zamrugała i pobladła.
- Coś się stało - szepnęła z przerażeniem.
*
- Dashre! - krzyknął absolutnie przerażony Ainar i dopadli do niego razem z Hrą, tamować krwawienie i łatać.
Adhara dotarła do nich, kiedy skończyli już zaklejać Oświeconego maścią Ainara. Na litość, jak to dobrze, że ją wymyślił!
Opadła na kolana obok niego, leczyć i tak.
- Wujku!
Hra tymczasem ujęła Oświeconego za dłoń i oparła ją o posadzkę.
- Zabierz Twierdzę. Ze wszystkimi mieszkańcami. Tutaj. - Podała mu koordynaty.
Miała nadzieję, że Karai miał dość sił i kontaktował wystarczająco, żeby to zrobić, bo jeśli ktokolwiek go tak urządził mógł tu za nim trafić... drżała na samą myśl.
Adhara tymczasem zastygła w niemym przerażeniu, a potem pospiesznie opuściła pokoik.
Fabia zamrugała i pobladła.
- Coś się stało - szepnęła z przerażeniem.
*
- Dashre! - krzyknął absolutnie przerażony Ainar i dopadli do niego razem z Hrą, tamować krwawienie i łatać.
Adhara dotarła do nich, kiedy skończyli już zaklejać Oświeconego maścią Ainara. Na litość, jak to dobrze, że ją wymyślił!
Opadła na kolana obok niego, leczyć i tak.
- Wujku!
Hra tymczasem ujęła Oświeconego za dłoń i oparła ją o posadzkę.
- Zabierz Twierdzę. Ze wszystkimi mieszkańcami. Tutaj. - Podała mu koordynaty.
Miała nadzieję, że Karai miał dość sił i kontaktował wystarczająco, żeby to zrobić, bo jeśli ktokolwiek go tak urządził mógł tu za nim trafić... drżała na samą myśl.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Karai? - zasugerował Isaku. Strategia działania Czerwonego była w końcu nader ryzykowna.
*
Karai nie był w stanie odpowiedzieć żadnemu z nich ani nigdzie ich zabrać, bo chociaż nie stracił jeszcze przytomności to nic już nie widział, a dźwięki stały się przytłumione i dudniące. Odpłynął zresztą zupełnie, zanim Ainar skończył aplikować swoje paści i osunął się nawet niżej, blady, stygnący, z potem na czole i sercem tłukącym się w piersi słabym, nieregularnym rytmem. Uzrbojona w jeszcze kilka ocalałych ostrych zębów czaszka wypadła mu z dłoni i zaczęła powolutku obrastać na razie ledwie widoczną warstwą tkanki.
- Karai? - zasugerował Isaku. Strategia działania Czerwonego była w końcu nader ryzykowna.
*
Karai nie był w stanie odpowiedzieć żadnemu z nich ani nigdzie ich zabrać, bo chociaż nie stracił jeszcze przytomności to nic już nie widział, a dźwięki stały się przytłumione i dudniące. Odpłynął zresztą zupełnie, zanim Ainar skończył aplikować swoje paści i osunął się nawet niżej, blady, stygnący, z potem na czole i sercem tłukącym się w piersi słabym, nieregularnym rytmem. Uzrbojona w jeszcze kilka ocalałych ostrych zębów czaszka wypadła mu z dłoni i zaczęła powolutku obrastać na razie ledwie widoczną warstwą tkanki.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Prawdopodobnie - przytaknęła Fabia. Przez chwilę wahała się, wreszcie wstała. - Pójdę zobaczyć. Zostańcie tu.
Może piętnaście minut po jej wyjściu tunel zamknięty wcześniej przez Adharę otworzył się ponownie. Stała w nim cokolwiek spłoszona Fariha.
- Musimy być gotowi w razie czego się ewakuować - oznajmiła im. - Ubierz się - poprosiła Isaku.
I już jej nie było - pozostawiła jednak za sobą otwarte wyjście.
*
Adhara i Ainar byli zbyt zajęci, żeby przejmować się czaszką.
- Będzie dobrze - odezwała się wreszcie wampirzyca do Alima, po boleśnie długiej chwili. - Mam wszystko pod kontrolą. Przynieś nam nosze. Trzeba zabrać go do jego komnaty i zgasić światło.
Hra tymczasem, zorientowawszy się że jej pomoc nie jest już potrzebna, zainteresowała się odrastającą czaszką. Podniosła ją, krzywiąc się z obrzydzeniem, a potem po wampirzym czerepie przebiegł krótki, blady błysk zaklęcia spowalniającego regenerację.
*
Tymczasem Kaede, bardzo zajęta stawianiem całej Twierdzy w pełnej gotowości do ewakuacji, pobiegła znaleźć Mamoru.
- Prawdopodobnie - przytaknęła Fabia. Przez chwilę wahała się, wreszcie wstała. - Pójdę zobaczyć. Zostańcie tu.
Może piętnaście minut po jej wyjściu tunel zamknięty wcześniej przez Adharę otworzył się ponownie. Stała w nim cokolwiek spłoszona Fariha.
- Musimy być gotowi w razie czego się ewakuować - oznajmiła im. - Ubierz się - poprosiła Isaku.
I już jej nie było - pozostawiła jednak za sobą otwarte wyjście.
*
Adhara i Ainar byli zbyt zajęci, żeby przejmować się czaszką.
- Będzie dobrze - odezwała się wreszcie wampirzyca do Alima, po boleśnie długiej chwili. - Mam wszystko pod kontrolą. Przynieś nam nosze. Trzeba zabrać go do jego komnaty i zgasić światło.
Hra tymczasem, zorientowawszy się że jej pomoc nie jest już potrzebna, zainteresowała się odrastającą czaszką. Podniosła ją, krzywiąc się z obrzydzeniem, a potem po wampirzym czerepie przebiegł krótki, blady błysk zaklęcia spowalniającego regenerację.
*
Tymczasem Kaede, bardzo zajęta stawianiem całej Twierdzy w pełnej gotowości do ewakuacji, pobiegła znaleźć Mamoru.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Lees spojrzał niepewnie na Isaku i wciągnął powietrze, gdy ten zsunął z ramion prześcieradło i ujrzał jego blizny. Isaku obejrzał się przez ramię.
- Nie bolą - zapewnił.
- Dlaczego się nie goją? - spytał Lees.
- Te na plecach się zgoją, ale potrzeba czasu. Zostanie po oparzeniu - uspokoił go Isaku łagodnie.
Wciągnął na siebie piaskowe ubranie, skrojone na modłę Czerwonych. Chusty owinął wokół szyi i raz jeszcze, dla pewności, przesunął palcami po czole. Było gładkie.
*
Alim kiwnął głową i za chwilę wrócił z noszami.
- Został ukąszony? - upewnił się.
*
Mamoru od narodzin syna był przyspawany do swoich komnat, gdzie opiekował się dzieckiem i Hatsze. Ale nadchodzącą matkę usłyszał i wyszedł na korytarz. Czuł że ogarnia go panika, gdy tylko zobaczył jej stan.
- Co się stało? - spytał cicho.
Lees spojrzał niepewnie na Isaku i wciągnął powietrze, gdy ten zsunął z ramion prześcieradło i ujrzał jego blizny. Isaku obejrzał się przez ramię.
- Nie bolą - zapewnił.
- Dlaczego się nie goją? - spytał Lees.
- Te na plecach się zgoją, ale potrzeba czasu. Zostanie po oparzeniu - uspokoił go Isaku łagodnie.
Wciągnął na siebie piaskowe ubranie, skrojone na modłę Czerwonych. Chusty owinął wokół szyi i raz jeszcze, dla pewności, przesunął palcami po czole. Było gładkie.
*
Alim kiwnął głową i za chwilę wrócił z noszami.
- Został ukąszony? - upewnił się.
*
Mamoru od narodzin syna był przyspawany do swoich komnat, gdzie opiekował się dzieckiem i Hatsze. Ale nadchodzącą matkę usłyszał i wyszedł na korytarz. Czuł że ogarnia go panika, gdy tylko zobaczył jej stan.
- Co się stało? - spytał cicho.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara, siedząca wciąż przy Karaim z zamkniętymi oczami i dłonią na jego piersi, kiwnęła twierdząco głową.
- W razie czego mam antidotum według przepisu Paskuda, ale to nie jest właściwy moment żeby je podać - dodała tonem uspokojenia, nie zmieniając pozycji gdy Ainar i Alim podkładali nosze pod bezwładne ciało Oświeconego. - Będzie nieprzytomny pewnie jeszcze kilka godzin.
*
- Karai-sama został ciężko ranny - wyjaśniła cicho. - Zajmują się nim, ale póki co... stawiam wszystkich w gotowości do ucieczki, na wszelki wypadek. Chyba że masz inne rozkazy, Mamoru-kun.
Adhara, siedząca wciąż przy Karaim z zamkniętymi oczami i dłonią na jego piersi, kiwnęła twierdząco głową.
- W razie czego mam antidotum według przepisu Paskuda, ale to nie jest właściwy moment żeby je podać - dodała tonem uspokojenia, nie zmieniając pozycji gdy Ainar i Alim podkładali nosze pod bezwładne ciało Oświeconego. - Będzie nieprzytomny pewnie jeszcze kilka godzin.
*
- Karai-sama został ciężko ranny - wyjaśniła cicho. - Zajmują się nim, ale póki co... stawiam wszystkich w gotowości do ucieczki, na wszelki wypadek. Chyba że masz inne rozkazy, Mamoru-kun.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Alim kiwnął głową.
- Na trzy - powiedział Ainarowi i wspólnie dźwignęli Karaiego, ruszając z nim w kierunku sal medycznych.
Ainar poprowadził ich małą grupkę do oddzielonej izolatki, gdzie po prostu wygasił światła. Sama sala szpitalna co prawda miała jako jedna z nielicznych dostęp dziennego światła dzięki skomplikowanemu mechanizmowi luster, prowadzących je w głąb ziemi, ale przylegające do niej salki już nie.
*
Mamoru zrobił wielkie oczy i pokręcił głową.
- Nie - powiedział. - Idź dalej - zachęcił i wszedł do komnat. - Hatsze... ojciec został ciężko ranny. Być może będzie trzeba uciekać. Spakuj wszystko na wszelki wypadek... zaraz wracam - obiecał i wybiegł, po drodze narzucając górną część ubrania.
W pierwszym odruchu chciał pobiec do ojca, ale potem jednak odnalazł matkę.
- Jak duże jest ryzyko, że ktoś śledził go w drodze powrotnej? - spytał.
Alim kiwnął głową.
- Na trzy - powiedział Ainarowi i wspólnie dźwignęli Karaiego, ruszając z nim w kierunku sal medycznych.
Ainar poprowadził ich małą grupkę do oddzielonej izolatki, gdzie po prostu wygasił światła. Sama sala szpitalna co prawda miała jako jedna z nielicznych dostęp dziennego światła dzięki skomplikowanemu mechanizmowi luster, prowadzących je w głąb ziemi, ale przylegające do niej salki już nie.
*
Mamoru zrobił wielkie oczy i pokręcił głową.
- Nie - powiedział. - Idź dalej - zachęcił i wszedł do komnat. - Hatsze... ojciec został ciężko ranny. Być może będzie trzeba uciekać. Spakuj wszystko na wszelki wypadek... zaraz wracam - obiecał i wybiegł, po drodze narzucając górną część ubrania.
W pierwszym odruchu chciał pobiec do ojca, ale potem jednak odnalazł matkę.
- Jak duże jest ryzyko, że ktoś śledził go w drodze powrotnej? - spytał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Adhara poszła za nimi, nie wypuszczając Karaiego. Stracił bardzo dużo krwi, musiała więc pomóc jego organizmowi poradzić sobie z tym wszystkim.
Kiedy doszli, po prostu usiadła na łóżku obok swojego wujka i znieruchomiała jak posąg.
*
Kaede spojrzała na niego.
- Chyba niewielkie - mruknęła. - Uciekł stamtąd międzywymiarowym skokiem i przyniósł ze sobą wampirzą czaszkę. Na ile wiemy, takich skoków nie da się wyśledzić, a Twierdza jest chroniona przed wywęszeniem lub odnalezieniem magią... więc prawdopodobnie działam na wyrost. Jednak, wolę żeby nie zaskoczyli nas nieprzygotowanych.
Adhara poszła za nimi, nie wypuszczając Karaiego. Stracił bardzo dużo krwi, musiała więc pomóc jego organizmowi poradzić sobie z tym wszystkim.
Kiedy doszli, po prostu usiadła na łóżku obok swojego wujka i znieruchomiała jak posąg.
*
Kaede spojrzała na niego.
- Chyba niewielkie - mruknęła. - Uciekł stamtąd międzywymiarowym skokiem i przyniósł ze sobą wampirzą czaszkę. Na ile wiemy, takich skoków nie da się wyśledzić, a Twierdza jest chroniona przed wywęszeniem lub odnalezieniem magią... więc prawdopodobnie działam na wyrost. Jednak, wolę żeby nie zaskoczyli nas nieprzygotowanych.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
Mamoru odetchnął.
- Dobrze. Dziękuję, haha-ue - powiedział i ruszył dalej, odnaleźć ojca. I czaszkę.
Najpierw znalazł tego pierwszego, nie z pewnym trudem.
- Co z nim? - spytał i sam objął palcami jego nadgarstek, żeby sprawdzić. Skrzywił się okrutnie.
Mamoru odetchnął.
- Dobrze. Dziękuję, haha-ue - powiedział i ruszył dalej, odnaleźć ojca. I czaszkę.
Najpierw znalazł tego pierwszego, nie z pewnym trudem.
- Co z nim? - spytał i sam objął palcami jego nadgarstek, żeby sprawdzić. Skrzywił się okrutnie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Twierdza - Stary Świat
- Zmienia się w wampira. Będzie nieprzytomny przez kilka godzin - odpowiedziała mu Adhara spokojnie, nie ruszając się z miejsca.
- Zmienia się w wampira. Będzie nieprzytomny przez kilka godzin - odpowiedziała mu Adhara spokojnie, nie ruszając się z miejsca.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości